Szkoła średnia

Rozmowy o wszystkim, ale nigdy o niczym

Moderator: LuxTeam

requin
Posty: 1
Rejestracja: 04-04-2008, 21:01
Lokalizacja: PL

Szkoła średnia

Post autor: requin »

Mam pytanie do Was. Prawdopodobnie moja mama przeprowadzi się do Luxa w związku z tym, czy możliwe jest żebym się przeniósł za rok do luksemburskiego liceum (w miarę dobrego), ewentualnie np. w Arlon? Wtedy będę miał 18 lat i przed sobą 2 i 3 klasę liceum (w Polsce). Jeśli chodzi o francuski to chodzę do liceum dwujęzycznego i już teraz mam jeden przedmiot wykładany po francusku a w przyszłym roku dojdzie mi jeszcze jeden lub dwa. Czy licea w Luksemburgu są płatne dla osób , które skończyły 18 lat i w ogóle czy jest możliwość pójścia do liceum mając 18 lat? Słyszałem o Szkole Europejskiej. Czy orientujecie sie czy można się tam tak po prostu przepisać (wiem, najlepiej sie wysłać maila do szkoły). Słyszałem, że na zachodzie jest niższy poziom niż w Polsce. Jak wy to widzicie?
misio
Posty: 1969
Rejestracja: 26-09-2006, 18:09
Lokalizacja: Z Doliny

Post autor: misio »

Poziom nie jest nizszy, tylko sposob nauczania bardziej ludzki. Cywilizacyjnie Zachod stoi lepiej od Polski.
Awatar użytkownika
danka44
Posty: 968
Rejestracja: 26-09-2006, 08:53
Lokalizacja: Junglinster

Post autor: danka44 »

Twoja sytuacja jest nieco skomplikowana. Może da Ci radę ktoś kto przeszedł podobną procedurę, ale najprościej będzie skontaktować się z:
CASNA (Cellule d'accueil scolaire pour élèves nouveau arrivants)
tel. (+352) 478 52 77
e-mail: casna@men.lu
Napisz maila i powinieneś uzyskać odpowiedź na swoje wątplwości. Wszystkie dzieci objęte obowiązkiem szkolnym muszą być do jakiejś szkoły przyjetej, ale w Twojej sytuacji lepiej chyba byłoby zdać maturę w Polsce.

Jedno wiem, że w Szkole Europejskiej 18- latkowie są w klasie maturalnej. Jeżeli w tym roku zaliczasz dopiero 1 klasę liceum powinieneś od września wylądować w 5 lub 6 klasie secondaire. Jeżeli mama pracuje w instytucji europejskiej, to muszą Cie przyjąć do szkoły. Jeżeli nie, to oprócz tego, że szkołą będzie płatna, to jeszcze mogą być problemy z przyjęciem do tak wysokiej klasy.
Danka
Awatar użytkownika
dslonce
Posty: 591
Rejestracja: 02-10-2006, 18:39
Lokalizacja: LU

Post autor: dslonce »

Czy to jest bardziej ludzkie, ze 8 letnie dziecko ma 32 godziny nauki w szkole w tygodniu i kazdego dnia jeszcze okolo 2 godzin nauki w domu.... Kiedy ma sie bawic???
dag
Awatar użytkownika
kajapapaja
Posty: 1875
Rejestracja: 26-09-2006, 07:35
Lokalizacja: Opole

Post autor: kajapapaja »

dslonce, pamietam jeszcze swoją polską podstawówkę z początku lat 80-ych - zaczynało się lekcje o 8.00, a kończyło koło 13.30-14.00 dzień w dzień, plus raz w miesiącu robocza sobota co oznaczało dodatkowe 5-6 lekcji; a zadane było tyle że i 3 godziny się spezało nad książkami i zeszytami.
Teraz dzieci mają KAŻDĄ sobotę wolną i niewiele zadane (a przynajmniej tak jest w przypadku mojej starszej pociechy) - ale to też zależy od tempa pracy dzieci na lekcjach. Na pewno w secondaire jest więcej zadawane, ale pamiętaj, że i w Polsce i wyższy poziom nauczania (gimnazjum, liceum) tym więcej zadane. Trudno - takie są prawa edukacji.
===============================
"Education is an admirable thing, but it is well to remember from time to time that nothing that is worth knowing can be taught." - Oscar Wilde
===============================
eurokraci.eu
Awatar użytkownika
Biała
Posty: 190
Rejestracja: 27-10-2006, 20:27
Lokalizacja: Oetrange/Szczecin

Post autor: Biała »

Kaja, jednak dzieci 7-8 letnie w Polsce będąc w pierwszej czy drugiej klasie nie kończą lekcji o 13-14 tylko ok.12 w południe.

Ja też chodziłam do szkoły podstawowej w latach 80-tych i jednak w pierwszych latach szkoły godziny były dostosowane do wieku i rozwoju dziecka. Był czas na zabawy, bieganie na podwórku. Teraz niestety dzieci nie mają kiedy tego robić. :(
Ola
Awatar użytkownika
kajapapaja
Posty: 1875
Rejestracja: 26-09-2006, 07:35
Lokalizacja: Opole

Post autor: kajapapaja »

ja nawet na początku szkoły kończyłam ok.13.30-14.00 (jak już wcześniej pisałam), więc nie rozpaczam nad faktem, że moje dziecko dwa razy w tygodniu kończy później...
a co do zabaw i biegania na podwórku - owszem, jest taki czas nawet w szkole europejskiej... i po lekcjach również...
===============================
"Education is an admirable thing, but it is well to remember from time to time that nothing that is worth knowing can be taught." - Oscar Wilde
===============================
eurokraci.eu
Awatar użytkownika
dslonce
Posty: 591
Rejestracja: 02-10-2006, 18:39
Lokalizacja: LU

Post autor: dslonce »

kajapapaja, ja tez pamiętam czasy sobot w szkole tyle, ze zawsze byly to duzo luźniejsze zajęcia. Czasem oglądanie filmów np. przyrodniczych itp. Pamietam tez ze oprocz szkoly mialam czas na zajecia dodatkowe: plastyczne, muzyczne, sportowe po szkole i na ogladanie telewizji (na tyle ile bylo co ogladac ;) a prace domowe raczej mialam zwykle odrobione bo przy 10 dzieci w klasie nie bylo mozliwosci zeby nauczyciel nie sprawdzil wszystkich ;)

A tu tez sa dzieci, ktore w soboty chodzą do polskiej szkoły i też dodatkowo mają do niej zadawane i nie piszę tu o dzieciach z secondaire ale w primaire... Wszystko to razem (z tym co napisalam w poprzednim poscie) to wydaje się całkiem duże obciążenie dla 8-latka, szczególnie ambitnego... Plus jak dolozymy do tego jezyki obce...
dag
ola_g
Posty: 45
Rejestracja: 29-09-2006, 09:52
Lokalizacja: Reuland

Post autor: ola_g »

Zawsze z sentymentem patrzymy na wlasne dziecinstwo... a tymczasem w Polsce sporo sie zmienilo, i to chyba niestety na gorsze. Dzieci chodza na zmiany do szkoly, na przerozne godziny, czasem maja jedna lekcje rano, potem przerwa i koczowanie w swietlicy, i dopiero po poludniu reszta lekcji, powrot do domu o 17. Gdy rodzice pracuja, dzieci spedzaja tez cale dnie w szkole, ale niestety lekcje maja o roznych porach, jednego dnia rano, innego po poludniu. Watpie, czy to dobrze dla dziecka. A jak jedno z rodzicow moze pozwolic sobie na niepracowanie, to biega do szkoly w te i z powrotem zaprowadzajac i przyprowadzajac pociechy na rozne godziny. Byc moze sa szkoly, w ktorych dzieci dzien w dzien zaczynaja szkole o 8, a koncza o 13-14, ale od dawna o czyms takim nie slyszalam.
A z edukacja podobnie jak ze sluzba zdrowia - nigdy nie jest tak, ze wszyscy sa zadowoleni.

Co do pytania kolegi - szkola europejska (poprawcie mnie, jesli sie myle) daje Ci mature europejska, z ktora mozesz podjac studia gdzie chcesz, takze w Polsce. Nie wiem, czy tak samo jest z matura luksemburska - czy ktos orientuje sie w tym lepiej niz ja?
ODPOWIEDZ