śmietana
śmietana
Witam Wszystkich!
Chciałam się dowiedzieć czy może ktomuś z Was udało się nabyć w Luksemburgu słodką smietankę (najlepiej 30%)?
Albo jestem gapa, albo w Auchan sprzedają tylko różne wersje creme fraiche i zawsze, jesli dokładnie zapoznać się ze składem, dostępna śmietana jest lekko kwaśna.
A mam przepis do którego stanowczo musi być słodka i próby z creme fraiche skończyly się niepowodzeniem.
Czy słodką śmietankę trzeba przywozić z Polski?
Pozdrawiam serdecznie
Chciałam się dowiedzieć czy może ktomuś z Was udało się nabyć w Luksemburgu słodką smietankę (najlepiej 30%)?
Albo jestem gapa, albo w Auchan sprzedają tylko różne wersje creme fraiche i zawsze, jesli dokładnie zapoznać się ze składem, dostępna śmietana jest lekko kwaśna.
A mam przepis do którego stanowczo musi być słodka i próby z creme fraiche skończyly się niepowodzeniem.
Czy słodką śmietankę trzeba przywozić z Polski?
Pozdrawiam serdecznie
śmietankę potrzebuję do przygotowania czekolady do picia wedla. probowalam ja zrobic z creme fraiche, ale wowczas, mimo gotowania zgodnie z przepisem - nie gęstniała, mimo ze smak był ok. A w Polsce zawsze gęstnieje.
No a gęsta, gorąca czekolada to jest to.
W sobotę wracam do Lux. wiec chyba jednak wezmę opakowanie śmietanki. Tak na wszeli wypadek, jakbym nie znalazła znów na miejscu.
A jak jest oznaczona słodka śmietana? Po prostu "creme"?
No a gęsta, gorąca czekolada to jest to.

W sobotę wracam do Lux. wiec chyba jednak wezmę opakowanie śmietanki. Tak na wszeli wypadek, jakbym nie znalazła znów na miejscu.
A jak jest oznaczona słodka śmietana? Po prostu "creme"?
Wydaje mi sie, ze te wszystkie, ktore maja po 30 albo 36%, to sa takie do ubijania, choc czesto sa geste jak serek homo (albo bardziej).
Zajrzalam do lodowki. Jest takie cos, produkt Luxlait, ma 30% i nazywa sie po prostu creme / room. A jest jeszcze takie cos, co sie nazywa (z flamandzka albo niemiecka...) schlaag room i to jest na pewno typowa kremowka do ubijania.
Ale nic (albo prawie nic) nie jest tu takie jak w PL - ani mąka, ani margaryna (nie uświadczysz tu nic podobnego do naszej Kasi), wypieki nie udaja sie tak jak w PL....ale chyba nie pozostaje nam nic innego, jak nauczyc sie rozpoznawac/kupowac/uzywac tutejsze produkty....albo zdac sie na wlasny okresowy import z PL .... (ja mam w zamrazarce zawsze kilka kostek Kasi <lol> )
Zajrzalam do lodowki. Jest takie cos, produkt Luxlait, ma 30% i nazywa sie po prostu creme / room. A jest jeszcze takie cos, co sie nazywa (z flamandzka albo niemiecka...) schlaag room i to jest na pewno typowa kremowka do ubijania.
Ale nic (albo prawie nic) nie jest tu takie jak w PL - ani mąka, ani margaryna (nie uświadczysz tu nic podobnego do naszej Kasi), wypieki nie udaja sie tak jak w PL....ale chyba nie pozostaje nam nic innego, jak nauczyc sie rozpoznawac/kupowac/uzywac tutejsze produkty....albo zdac sie na wlasny okresowy import z PL .... (ja mam w zamrazarce zawsze kilka kostek Kasi <lol> )
To prawda, ze w Lux. dużo produktów jest innych niż w Polsce - mimo tej samej nazwy. Dlatego tak miło wracać do domu.
Na razie śmetankę przywiozę ze sobą, a jak się skończy poszukam tych belgijskich/ holenderskich produktów.
(a przy okazji podaję przepis do którego potrzeba mi tej śmietanki: 400 ml mleka pełnego, 200 ml śmietanki tłustej, 200 g czekolady - najlepiej takie specjalne czekoladowe bobki wedla do rozpuszczania, ale próbowałam też pokruszyć na małe kawałki czekoladę ciemną i też wychodziło. mleko mieszamy ze śmietanką i zagotowujemy, zmniejszamy ogień, dosypujemy czekoladę i intensywnie mieszamy aż czekolada się rozpuści. no i teraz, cały czas mieszając trzymamy na małym ogniu aż czekolada osiągnie wymaganą gęstość. o ile zgęstnieje, bo w Lux. to nie działało. Ta proporcja jest na 5-6 filiżanek czekolady. A że jest bardzo słodka i sycąca z reguły na 2 osoby przygotowywuję 1/3 porcji i na deser wystarcza - choć kończy się szybko i pozostaje ochota na więcej)
Miłego dnia!

Na razie śmetankę przywiozę ze sobą, a jak się skończy poszukam tych belgijskich/ holenderskich produktów.
(a przy okazji podaję przepis do którego potrzeba mi tej śmietanki: 400 ml mleka pełnego, 200 ml śmietanki tłustej, 200 g czekolady - najlepiej takie specjalne czekoladowe bobki wedla do rozpuszczania, ale próbowałam też pokruszyć na małe kawałki czekoladę ciemną i też wychodziło. mleko mieszamy ze śmietanką i zagotowujemy, zmniejszamy ogień, dosypujemy czekoladę i intensywnie mieszamy aż czekolada się rozpuści. no i teraz, cały czas mieszając trzymamy na małym ogniu aż czekolada osiągnie wymaganą gęstość. o ile zgęstnieje, bo w Lux. to nie działało. Ta proporcja jest na 5-6 filiżanek czekolady. A że jest bardzo słodka i sycąca z reguły na 2 osoby przygotowywuję 1/3 porcji i na deser wystarcza - choć kończy się szybko i pozostaje ochota na więcej)
Miłego dnia!
To jak juz sie okaze, ze w Luxie zadna smietana nie spelnia powyzszych kryteriow, to polecam wycieczke do niemieckich supermarketow. Tam maja bardzo szeroki wybor Schlagsahne i wydaje mi sie, ze ktoras z nich z cala pewnoscia sie sprawdzi. A w koncu taki Trewir na przyklad, to jednak jest duzo blizej niz Wawa 

Do Bamazy42
Nie musisz z PL Kasi wozic, zastap ja po prostu maslem. Luxlait nie jest ekonomiczne, ale rewelacyjne. Bardzo dobrze sprawdza sie najzwyklejsze maslo Winny-zwlaszcza jesli potrzebujesz miekkiego masla np do kremu.UWAGA bardzo podobne opakowanie ma maslo solone-trzeba po prostu uwazac.
To z Luxlait b.miekkie nie bedzie.
Co do maki-ja kupuje pierwsza z brzegu(najtansza) i ani razu nie mialam jeszcze zakalca.
Do Kabaczek
Slodka smietanka( 30%)-wiec do ubicia jak znalazl marki Luxlait "sahne ram" lub "creme room" - zalezy z ktorej strony na opakowanie popatrzysz. Dostepna jest w malych kartonikach i pojemnikach zakrecanych.Te drugie polecam.
Pozdrawiam serdecznie
Bisia
Nie musisz z PL Kasi wozic, zastap ja po prostu maslem. Luxlait nie jest ekonomiczne, ale rewelacyjne. Bardzo dobrze sprawdza sie najzwyklejsze maslo Winny-zwlaszcza jesli potrzebujesz miekkiego masla np do kremu.UWAGA bardzo podobne opakowanie ma maslo solone-trzeba po prostu uwazac.

Co do maki-ja kupuje pierwsza z brzegu(najtansza) i ani razu nie mialam jeszcze zakalca.

Do Kabaczek
Slodka smietanka( 30%)-wiec do ubicia jak znalazl marki Luxlait "sahne ram" lub "creme room" - zalezy z ktorej strony na opakowanie popatrzysz. Dostepna jest w malych kartonikach i pojemnikach zakrecanych.Te drugie polecam.
Pozdrawiam serdecznie
Bisia