Komentarze do starych FAQ

Dokumenty, pozwolenia, zwrot VAT, rejestracja samochodu...
Awatar użytkownika
mary_81
Posty: 408
Rejestracja: 26-09-2006, 10:48
Lokalizacja: Wadowice/Tuntange

Post autor: mary_81 »

Jako że sam LuxTeam zachęca do uzupełniania i ewentualnego korygowania informacji do tej pory zebranych, pozwolę sobie na kilka uwag odnośnie powyższego posta, który zawiera niestety kilka błędów.

"Po upływie roku odpowiednie ministerstwo występuje z zapytaniem do firmy, czy firma chce przedłużenia pozwolenia. W przypadku odpowiedzi twierdzącej zostanie wystawione kolejne pozwolenie kategorii A lub B. Zazwyczaj trzeba pracować dwa lata, żeby uzyskać kategorię B."
To byłoby zbyt piękne, gdyby ministerstwo występowało z jakimkolwiek zapytaniem do firm, no chyba że w bajkach... W rzeczywistości to firmy, kiedy zbliżał się czas wygaśnięcia pozwolenia danego pracownika, zwracały się do ministerstwa z prośbą o przedłużenie pozwolenia. Miało to jednak zastosowanie do niedawna. Obecnie jest tak, że osoba, która pracuje w Lux przez 1 rok (bez przerwy!), nie potrzebuje już po tym roku pracy żadnych pozwoleń na pracę.

"Pół roku oczekiwania na pozwolenie na pracę to średnia krajowa."
Na pozwolenie średnio czeka się 2 miesiące, w porywach do 3ech, 6 m-cy to gruuuuuuba przesada.

"Co dwa miesiące zbiera się mieszana komisja składająca się z przedstawicieli Ministerstwa Pracy (Ministère du Travail et de l'Emploi), Ministerstwa Ekonomii (Ministère de l'Economie et du Commerce extérieur) oraz Urzędu Zatrudnienia) i orzeka, czy dana osoba dostanie pozwolenie, czy nie. Komisja ta ma kilka miesięcy opóźnienia, a poza tym ma częste wakacje."
To już jest kompletna nieprawda. Komisja ta zbiera się co 2 tygodnie. A czy częste wakacje? Mają je chyba tak jak wszyscy inni, czyli okresy świąteczne oraz oczywiście cały sierpień, co tutaj raczej nie powinno budzic zdziwienia.

Nie żebym się wymądrzała, ale przerabiałam ten temat w praktyce, więc wiem, co mówię ;-)

mary_81
misio
Posty: 1969
Rejestracja: 26-09-2006, 18:09
Lokalizacja: Z Doliny

Post autor: misio »

No to ja tez cos od siebie dodam :roll: Z tym pozwoleniem na prace to jest spory mish-mash. Jeden dostaje "od reki" a drugi czeka. Ja osobiscie przerabialem temat grubo ponad wymieniony tu czas oczekiwania :evil: Grunt, ze sie nie poddalem, ani ja, ani pracodawca :lol:

Znam jeszcze jedna ciekawostke, ale nie wiem dokladnie czy jest ona prawdziwa. Podobno jak sie dostaje Carte de Sejour, to idzie sie na posterunek policji. Tam posterunkowy zadaje nam fajne pytania (prawie takie jak przy staraniu sie o wize usa) np: czy chcemy dilowac dragami itp. Pytan oczywiscie jest cala masa i wszystkie w tym stylu.

Czy ktos przez to przechodzil i moglby to potwierdzic?
Awatar użytkownika
mary_81
Posty: 408
Rejestracja: 26-09-2006, 10:48
Lokalizacja: Wadowice/Tuntange

Post autor: mary_81 »

To prawda, dostaje się wezwanie na policję, ale "wywiad" trwa dosłownie 2 minuty, bo pytań zadają tylko kilka a nie całą masę. Standardowo pytają:


Czy adres jest prawidłowy
Ile się płaci za mieszkanie, ewentualnie ile ono ma pokoi
Ile się zarabia
Czy jest się singlem czy ma się rodzinę
misio
Posty: 1969
Rejestracja: 26-09-2006, 18:09
Lokalizacja: Z Doliny

Post autor: misio »

I wszystko jasne ;-)
Awatar użytkownika
LuxTeam
Posty: 255
Rejestracja: 04-08-2006, 17:08
Lokalizacja: Luxembourg

Post autor: LuxTeam »

mary_81 pisze:Jako że sam LuxTeam zachęca do uzupełniania i ewentualnego korygowania informacji do tej pory zebranych, pozwolę sobie na kilka uwag odnośnie powyższego posta, który zawiera niestety kilka błędów.
Jak najbardziej podtrzymujemy zachętę i dziękujemy za sprostowanie. Naszym zdaniem taka jest właśnie rola forum – jeśli ktoś ma informację niepełną albo nie do końca prawdziwą, to znajdzie się dobra dusza, która wyjaśni co trzeba. Nie jesteśmy (ani nie uważamy się) za wszechwiedzących, chętnie sami się uczymy, a że przy tym skorzystają wszyscy – to jest chyba najfajniesza sprawa :-)

Pozdrawiamy i zapraszamy do dalszej dyskusji i uzupełnień!

PS. Aby posty FAQ miały jak największą wartość meyrtoryczną, będziemy co jakiś czas je poprawiać, uzupełniając o informacje wniesione przez wszystkich "dobrze poinformowanych" ;-) (oczywiscie wymieniając w stopce nicki osób, którym te informacje posiadamy). Mamy nadzieję, że taka formuła wszystkim się spodoba?
LuxTeam
annika
Posty: 137
Rejestracja: 27-09-2006, 09:42
Lokalizacja: Luxembourg

Post autor: annika »

Mary 81:

Przeczytalam wlasnie w Twoim poscie, ze jak sie pracuje w Lux 1 rok bez przerwy, to nie potrzeba juz pozniej pozwolenia.

Skad masz taka informacje? Ja wlasnie zaczelam prace i byloby super, jakbym po roku nie potrzebowala pozwolenia. Ale pracodawca mi tez cos mowil o przedluzaniu pozwolen na rozne kategorie.

Dzieki z gory za pomoc :)
Awatar użytkownika
mary_81
Posty: 408
Rejestracja: 26-09-2006, 10:48
Lokalizacja: Wadowice/Tuntange

Post autor: mary_81 »

Jest to podobno zwiazane z traktatem akcesyjnym Polski do UE, gdzie jest taki zapis. Niestety przepisy wykonawcze w poszczegolnych krajach nie sa jeszcze wprowadzone (np. Lux), dlatego urzednicy tego moga nie wiedziec. Albo nie chca wiedziec... <bezradny>

Wejdz sobie na strone www.eur-lex.europa.eu i poszukaj w traktatach traktatu akcesyjnego, a w nim załacznika XII, rozdzialu 2 pt. „Swobodny przepływ osób”, artykulu 2.2 (ponizej):

http://www.eur-lex.europa.eu/pl/treatie ... 087500.htm

Podejrzewam, ze jak firma po roku zwroci się do Ministerstwa z prosba o przedluzenie pozwolenia dla Ciebie, jako rezultat dostaniecie papier powolujacy sie na ten zapis w traktacie i zaswiadczajacy, ze jako ze pracowalas nieprzerwanie 12 m-cy, masz swobodny dostep do tutejszego rynku pracy (tak było w sytuacji mojego chlopaka).

Z kolei inny mój znajomy (to on powiedzial mi o tym zapisie w traktacie, dzieki Darek ;) ) postanowil na wlasna reke wystapic do Ministerstwa z wnioskiem, aby wystawiono mu takie zaswiadczenie. Dostal je, ale dluuuuuuugo to trwalo.

Jak wiec widzisz, drogi moga byc rozne, ale rezultat raczej bedzie ten sam. Pytanie czy masz zamiar sie o ten papierek sama ubiegac <bije> , czy po prostu spokojnie pozwolisz, aby firma poprosila o przedluzenie i poczekacie na decyzje Ministerstwa (która i tak bedzie taka jak powyzej). Na jedno bym nie liczyla: ze cokolwiek zdarzy się samo z siebie, z automatu <lol> , gdzie jak gdzie, ale nie tutaj ;) .

Powodzenia!

mary_81
misio
Posty: 1969
Rejestracja: 26-09-2006, 18:09
Lokalizacja: Z Doliny

Post autor: misio »

mary_81 pisze:Na jedno bym nie liczyla: ze cokolwiek zdarzy się samo z siebie, z automatu <lol> , gdzie jak gdzie, ale nie tutaj ;) .

Powodzenia!

mary_81
Tu sie zgodze. Najlepsza odpowiedzia jest "NIE", a uzasadnieniem "BO NIE". To akurat wiem nie tylko ja. <zly>
annika
Posty: 137
Rejestracja: 27-09-2006, 09:42
Lokalizacja: Luxembourg

Post autor: annika »

Mary 81:

Wielkie dzieki, poczytalam sobie i faktycznie nie ma inaczej a tylko tak jak powiadasz:)))

A czy orientujesz sie moze co to znaczy: "członkowie rodziny pracownika, o których mowa w artykule 10 ustęp 1 litera a) rozporządzenia, zamieszkujący legalnie z pracownikiem "

Chodzi mi o mojego meza, ktory niestaty nie jest z EU. Jest przepis, ktory mowi o czlonkach rodziny osob z arr. 10 ust. 1 a) rozporzadzenia, ale nie wiem czy chodzi o EPSO, czy moze w ogole o osoby legalnie zamieszkujace w danym panstwie czlonkowskim czy jak...

Sama bym poszukala ale nie wiem nawet o jakie dokladnie rozporzadzenie chodzi..

Wielkie dzieki, Ania
annika
Posty: 137
Rejestracja: 27-09-2006, 09:42
Lokalizacja: Luxembourg

Post autor: annika »

Mary 81:

mozesz pominac moj powyzszy post, juz sobie znalazlam :) :)
chodzi o rozp nr 1612/68 i o mojego meza tez <lol>
annika
Posty: 137
Rejestracja: 27-09-2006, 09:42
Lokalizacja: Luxembourg

pozwolenie dla meza

Post autor: annika »

Mary 81: dzieki wielkie, dalas mi do myslenia i cos mi sie teraz zaczyna nie zgadzac.

Czy ktos, kto mial rowniez stycznosc z pozwoleniami dla czlonkow rodzin nieEpso moze sie wypowiedziec??

Poniewaz sytuacja wyglada tak. Moj maz ma obywatelstwo nieUE. Ja zaczelam wlasnie prace w Lux, jestem na pozwoleniu na prace. Dowiedywalam sie w ADEMie sama i przez mojego pracodawce czy on tez potrzebuje pozwolenie. Powiedzeli mi ze tak. A mi sie to nie zgadza. Bo tak (wlasnie przejrzalam akty prawne, na ktore naprowadzila mnie Mary 81):

Jest rozporzadzenie o przeplywie osob nr 1612/68.

Art. 10. 1. Prawo osiedlenia się w innym Państwie Członkowskim wraz z
pracownikiem, który jest obywatelem Państwa Członkowskiego
i jest zatrudniony
na terytorium innego Państwa Członkowskiego,
mają następujące osoby, bez względu na przynależność państwową:a) współmałżonek oraz zstępni poniżej 21 roku życia lub pozostający
na utrzymaniu pracownika;

Ponadto, art. 11:

Jeżeli obywatel Państwa Członkowskiego prowadzi działalność
jako pracownik lub osoba pracująca na własny rachunek na
terytorium innego Państwa Członkowskiego, jego małżonek
i dzieci w wieku poniżej 21 lat lub pozostające na jego utrzymaniu
mają prawo do podejmowania zatrudnienia
na całym terytorium
tego samego państwa, nawet jeżeli nie są obywatelami
któregokolwiek Państwa Członkowskiego.

OK. Teraz dochodzimy do okresow przejsciowych. Czyli patrzymy na traktat akcesyjny, Rozdzial XII pkt 2.8.

8. Tak długo jak stosowanie artykułów 1-6 rozporządzenia (EWG) nr 1612/68 pozostanie zawieszone na mocy ustępów 2-5 oraz 7, artykuł 11 rozporządzenia będzie miał zastosowanie w Polsce w odniesieniu do obywateli obecnych Państw Członkowskich, i w obecnych Państwach Członkowskich w odniesieniu do obywateli polskich, pod następującymi warunkami:

- członkowie rodziny pracownika, o których mowa w artykule 10 ustęp 1 litera a) rozporządzenia, zamieszkujący legalnie z pracownikiem na terytorium Państwa Członkowskiego począwszy od daty późniejszej niż dzień przystąpienia, lecz w czasie stosowania środków przejściowych ustanowionych powyżej, mają dostęp do rynku pracy określonego Państwa Członkowskiego, po upływie przynajmniej osiemnastu miesięcy zamieszkania w określonym Państwie Członkowskim lub też począwszy od trzeciego roku następującego po dniu przystąpienia, cokolwiek nastąpi wcześniej.

Dla mnie to oznacza, ze jezeli ja pracuje tu legalnie, po dniu przystapienia, to moj maz (jako osoba wskazana w art. 10 ust. 1 lit a rozp) musi ALBO:
- mieszkac tu ze mna 18 miesiecy ALBO
- poczawszy od 3 roku nastepujacego po dniu przystapienia powienien miec dostep do rynku pracy!
A dzien przystapienia to 1 maja 2004. Pierwszy rok nastepujacy po tym dniu zaczyna sie wg mnie od tego wlasnie dnia czyli 1 maja 2004. Zatem 3ci rok zaczynalby sie od 1 maja 2006.

Jesli ktos wie lepiej, to prosze niech mnie skoryguje. Bo ja juz sama nie wiem czy taka ta administracja ograniczona ze nawet przepisow nie znaja, czy tez ja to zle czytam...

Dzieki, Ania :(
misio
Posty: 1969
Rejestracja: 26-09-2006, 18:09
Lokalizacja: Z Doliny

Post autor: misio »

Sluchaj, oni sa naprawde ograniczeni <!> Do niedawna nie wiedzieli co robic z malzonkami epso. Jednamu koledze sam urzad powiedzial, ze jest zdziwiony ze jakies okresy przejsciowe sa. Potem byla sytauacja taka, ze kolega powolal sie na to co mowil rzad Luxa na specjalnym spotkaniu z pracownikami instytucji. Urzad oczywiscie nic nie wiedzial... <zly>
Awatar użytkownika
mary_81
Posty: 408
Rejestracja: 26-09-2006, 10:48
Lokalizacja: Wadowice/Tuntange

Post autor: mary_81 »

Misio,

Calkowicie sie z Toba zgadzam co do opinii na temat luksemburskich urzednikow <brawo>


Annika,

Niestety nie jestem prawnikiem, w zyciu nie mialam nic wspolnego z prawem, wiec wolalabym nie porywac sie na interpretowanie jakichkolwiek przepisow <milczek>

Tak na chopski rozum to zgodzilabym sie z Twoimi wnioskami <okok> , czyli ze Twoj maz musi:
- mieszkac tu z Toba 18 miesiecy ALBO
- poczawszy od 3 roku nastepujacego po dniu przystapienia powienien miec dostep do rynku pracy

Tyle tylko ze w tym drugim przypadku optowalabym jakos za data 1 maja 2007, nie wiem, moze to ja sie myle <bezradny>
mene87
Posty: 4
Rejestracja: 12-03-2007, 13:57
Lokalizacja: Echternach

Post autor: mene87 »

to ja tak krótko, cztam i czytam i jak na mój wiek i wykształcenie to niewiele zrozumiałam o co w tym wszystkim chodzi...czy jest jakas szansa że ktos z was mi to na prosty język przełozy???? pliZ :D to tak gdybym chciała osiedlić sie w luxemburgi i ...podjąc prace jako osoba zajmująca się konkretnie domem, lub opieka nad starsza panią....strasznie mi na tym zalezy :D bo nie widze jakos perspektyw na zycie w polsce :D
misio
Posty: 1969
Rejestracja: 26-09-2006, 18:09
Lokalizacja: Z Doliny

Post autor: misio »

Zakladasz wlasna "firme" i po klopocie - teoretycznie - bo zeby cos takiego zalozyc to... trzeba udowodnic ze sie ma albo dosiwadczenie w tej dziedzinie, albo ukonczona nauke w tym kierunku - tak ja pojmuje to :)

A z drugiej strony, to mozesz miec problem z "przebiciem" tej firmy, ktorej nazwy nie pamietam, a ktora ma "monopol" na pomoc dla osob starszych.
ODPOWIEDZ