A mnie dealer (w osobie sympatycznej pani, ktora sprzedawala mi auto), odradzil mi zakup opon razem z autem, bo jak powiedziala, to bardzo drogo wychodzi...Jak to sie ma do obecnej oferty Renault - nie mam pojecia...
<zwariowal> chłopaki, ja myślę, że to zalezy, jakie auto się kupuje i tyle
===============================
"Education is an admirable thing, but it is well to remember from time to time that nothing that is worth knowing can be taught." - Oscar Wilde
===============================
eurokraci.eu
Nie no, jak dla mnie, to lewarek jest lepszy w ręku niż na głowie niezależnie od auta, które się kupuję... <mrgreen> A poza tym, to oczywiście zgadzam się z koleżanką w całej rozciągłości.
kajapapaja pisze:<zwariowal> chłopaki, ja myślę, że to zalezy, jakie auto się kupuje i tyle
Hehehe, zaraz sie okarze, ile warte sa niktore marki samochodow. Hehehe, nie o to tu chodzi. Faktycznie to zalezy na co sie trafi i kiedy sie trafi i czy akurat jest promocja lub czy diler ma interes w tym zeby sprzedac opony. Wiekszosc ma, ale nie wszyscy. Trzeba pytac i sprawdzac. Zwykle ale nie zawsze sie oplaca.
to ja jeszcze dodam, że właśnie dostałam ofertę Skody (a co!) i ceny opon od 53euro za sztukę, w zalezności od marki, zaś zestawy opon marki Fulda - od 553 euro (bez montażu, więc lewarek się przyda)
kajapapaja pisze:to ja jeszcze dodam, że właśnie dostałam ofertę Skody (a co!) i ceny opon od 53euro za sztukę, w zalezności od marki, zaś zestawy opon marki Fulda - od 553 euro (bez montażu, więc lewarek się przyda)
Kilka razy zdarzyło sie nam ( ja dopingowałam ) wymieniać koła samodzielnie, ale całe koła nie tylko opony ( to chyba wymaga więcej czasu i wprawy ), a później jechało się tylko do najbliższego warsztatu na wyważanie. Operacja trwa krótko i nie czeka się w kolejkach.
i tu popieram danusie w całej rozciągłości - akurat zmienić koło sama potrafię... bez łaski, bo inaczej zapłacę jak za zboże, nastoję się w kolejkach i natracę nerwów... a po co <?>
===============================
"Education is an admirable thing, but it is well to remember from time to time that nothing that is worth knowing can be taught." - Oscar Wilde
===============================
eurokraci.eu
Wywazanie = sciaganie kola i wywazenie, no chyba ze ktos wierzy w wywazenie bez zdejmowania... Czy naprawde oplaca sie oszczedzic 10-20€ na czyms od czego czesto zalezy zycie???
No pewnie lepiej wiesz, jak wyważanie wygląda i muszę Ci wierzyc, że ściągają koła. Ja tam zawsze zostawiałam samochód, a on sie po chwili pojawiał z wyważonymi kołami. Istny cud <shock> . I nie chodziło w tym wszystkim o oszczędność, bo wymiana kół to nie jest duży wydatek, ale jak się zgłaszałam do warsztatu, żeby wymienić koła na zimowe, to zawsze była kolejka, a jak mówiłam, że ja tylko chcę wyważyć, to byłam załatwiana od ręki.
Żeby wszystko było jasne mówię o sytuacji w Polsce, bo jak to się tu ostatnio odbywało, to nie wiem. Jeszcze większy cud Stał samochód w garażu na oponach letnich i nagle przeskoczył na zimowe hehe..
A to ciekawe co piszesz, bo czas na zmiane opony + wywazenie to okolo 5-7 minut, a na samo wywazenie moze minute mniej... Choc teraz "modne" jest bajanie klientow, ze wywazyc mozna bez zdejmowania kol... Ponoc to prawie to samo. Tyle ze prawie robi ogromna roznice jak sie jedzie takim autem
Tomi, moje wywody na temat wyważania kół nie miały żadnego podtekstu. Ja naprawdę nie wiem, jak wygląda wyważanie kół. Nigdy nie widziałam tego zabiegu.
Chciałam jedynie podzielić się spostrzeżeniem, że do wyważania nie było kolejki, a do zmiany kół tak. Może tu potrzeba innych specjalizacji
I zgadzam się z Toba w pełni, że wyważanie jest ważne i dlatego po zmianie domowej udawałam sie do wyważania.