Przy okazji podzielę się informacją i poproszę o pomoc.
Taka krótka historyjka medyczna... Z podejrzanym pieprzykiem najpierw się oswajałam, a jak już zaczął mnie niepokoić, to umówłam sie na wizytę u profesora Kocha. Pierwsze czekanie 4 miesiące. Wizyta - ogląd, pomiar itp. Prosze umówic się na następną wizytę za pół roku. Zadzwoniłam po 4 miesiącach do rejestracji i z powodu wakacji kolejna wizyta odbyła sie po 8, a nie 6 miesiącach. Właśnie dzisiaj. Byłam już zdecydowana, że paskudztwo trzeba wyciąć, więc po krótkim porównaniu zmian właśnie tegoż zażądałam. Umawiam się od razu na termin w tym samym okienku, tylko do innego lekarza. Termin - 26 kwietnia 2013...Pótora roku od pierwszej wizyty!
Chyba pół twarzy do tego czasu będą musieli mi wyciąć.
Danka, Nie chcę panikować skoro Ty nie panikujesz. Jedz do Polski i wytnij to w cholerę. W ubiegłym roku straciłam kolegę. Rak skóry. 44 lata. Zmarł rok po swojej matce. Też rak skóry. W tym roku moja koleżanka wycięła podejrzaną zmianę. Rak skóry. Chcesz się uganiać za Kochem?
Wiadomo, ze ze zdrowiem nie ma zartow i jak cos sie dzieje, to im wczesniej tym lepiej... Zeby troszke jednak uspokoic Danke - od lat lecze sie u prof. Kocha i jeszcze troche przejde chyba z nim na "ty" Jak do tej pory na lepszego dermatologa nie trafilam. Zadzwonilam wczoraj rano i wieczorem o 17.45 bylam juz na wizycie. Jezeli Twoj problem jest sprawa pilna, na pewno profesor nie kazalby Ci czekac az tak dlugo. Pozdrawiam
biedronka11 pisze:na pewno profesor nie kazalby Ci czekac az tak dlugo
...znajac tutejsze zwyczaje - obawiam sie, ze rzeczony profesor nie ma pojecia, ze to tak dlugo...
No a z podejrzanymi zmianami/pieprzykami na skorze niestety nie ma zartow...
Jak potrzebowalam szybszy termin, to sie umowilam z doktorem...oops - profesorem... w Esch. Sprawdze w domu i dopisze namiary.
No jedno stwierdził autorytatywnie, że to nie jest rak i generalnie można z tym żyć, więc nie panikuję. Tylko zmiana z 6 mm urosła do 1 cm. Im szybciej to wytnę, tym ślad bedzie mniejszy.
Niestety ogrodniczko dopiero co wróciłam z Polski, żeby zdążyć na wizytę u doktora i tak szybko się znowu nie wybiorę. Gdybym wcześniej wiedziała... <zalamka>
danka44 pisze:Przy okazji podzielę się informacją i poproszę o pomoc.
Taka krótka historyjka medyczna... Z podejrzanym pieprzykiem najpierw się oswajałam, a jak już zaczął mnie niepokoić, to umówłam sie na wizytę u profesora Kocha. Pierwsze czekanie 4 miesiące. Wizyta - ogląd, pomiar itp. Prosze umówic się na następną wizytę za pół roku. Zadzwoniłam po 4 miesiącach do rejestracji i z powodu wakacji kolejna wizyta odbyła sie po 8, a nie 6 miesiącach. Właśnie dzisiaj. Byłam już zdecydowana, że paskudztwo trzeba wyciąć, więc po krótkim porównaniu zmian właśnie tegoż zażądałam. Umawiam się od razu na termin w tym samym okienku, tylko do innego lekarza. Termin - 26 kwietnia 2013...Pótora roku od pierwszej wizyty!
Chyba pół twarzy do tego czasu będą musieli mi wyciąć.
Może ktoś wie, gdzie mi to zrobią szybciej?
Ja byłam z nielubianymi pieprzykami u dr. Nelly Kiesch. Trochę już dawno, więc nie pamiętam ile trwało czekanie na wizyte, ale na wizycie powiedziałam że mi się pieprzyk nie podoba, ona powiedziała że ten akurat wygląda ok, ale nie podoba jej się inny, i może je oba wyciąć za jednym razem. Od razu wtedy umówiłam się na wycięcie. Wszystko razem trwało maksymalnie 2-3 miesiące - ale mi się akurat nie spieszyło.
@Danka - znalazłam! Prof. Dr. Jean-Pierre Hachem, Consultant Universitair Ziekenhuis Brussel, Docent Vrije Universiteit Brussel - 8, rue du Commerce, Esch sur Alzette,
tel. 26 53 09 35; www.drhachem.lu
Miałam obawy, że wizyta mnie zrujnuje, jak zobaczylam te wszystkie tytuły przed nazwiskiem, ale nie - cena normalna, jak u przeciętnego specjalisty w Lux. A doktor wydał mi się konkretny i kompetentny. Nie pamiętam jak długo czekałam na wizytę (bodaj 2-3 tyg.), ale było to znacznie szybciej niż do wspomnianej tu wyżej dr Kiesch, z której usług też korzystam, głównie dlatego, że do niej z kolei czeka się nieco krócej niż do dr Kocha (mają gabinety razem, ze wspólną recepcją...). Jakie dr Hachem ma teraz terminy nie wiem, ale sprawdzę, bo muszę znowu moją córkę umówić.
bamaza42 pisze:@Danka - znalazłam! Prof. Dr. Jean-Pierre Hachem, Consultant Universitair Ziekenhuis Brussel, Docent Vrije Universiteit Brussel - 8, rue du Commerce, Esch sur Alzette,
tel. 26 53 09 35; www.drhachem.lu
doktor wydał mi się konkretny i kompetentny.
Potwierdzam, tez bylam u niego z synem, doktor orzekl, ze pieprzyk jest ok, ale za to zwrocil uwage na cos innego i przepisal kuracje.
Dziewczyny zadzwoniłam do tego doktora i wizyta już 19 września i jak pani w rejestracji powiedziała, jeżeli będzie potrzeba wycięcia czegoś, to pan doktor zrobi to tout de suite.
Dałabym punkty pomógł, ale nie mogę w tym poście <oops> Może założycielka w moim imieniu kliknęłaby wszystkim ludziom dobrej woli po punkciku?
Twojemu zyczeniu stalo sie zadosc. <czarodziej> i watek zostal podzielony, a watek o pieprzykach zaczyna sie od Twojego postu, co oznacza, ze mozesz dac punkt [POMÓGŁ] komu tylko zechesz w tym watku. Zapraszam do punktowania!