
A dlaczego byście go mniej lubili?
mil.ka
Zupelnie nie zrozumialem aluzji. Uwazalem ten watek jako humorystyczny. A moze ocenzurujmy wszystkie zarty, ktore tu zostaly napisane?? Zart to zart i tyle. Ponuro sie zrobilo, prawda?MaWi pisze:Jaki z tego moral? Ze zycie jest zbyt skomplikowane, niepewne i usiane tyloma niespodziankami, iz zamykanie go w ogolnikach typu "pracuj a bedziesz bogaty" lub "internet nie jest rozwiazaniem dla twojego zycia" nie ma zwyczajnie sensu. Kazdemu dano jakies talenty, kazdemu dano jakies szanse. To, ze ktos potrafi sprzedac kilogram pomidorow nie stawia go wyzej tego, ktory umie tworzyc strony www. I vice-versa oczywiscie.
A drugi moral? Gdyby facet od pomidorow mial e-mail, komputer i zielone pojecie o internecie, nie musialby na swoje imperium pracowac przez lata. Otworzyl by siec sklepow internetowych i swoj pierwszy milion zarobilby jak wiekszosc japiszonow cyfrowej ery w niespelna 24 miesiace od pierwszego wcisniecia klawisza "Enter". Ale jak rozumiem, wtedy bysmy go mniej lubili niz poczciwego pana-bez-komputera, nieprawdaz?
No, bo jak to tak? – cffaniactwem i jakimistam sztuczkami komputerowymi majatku sie dochrapywac, kiedy to inni, w znoju, trudzie i pracy rak wlasnych, grosz do grosza... etc.mil.ka pisze:A dlaczego byście go mniej lubili?
Oj, dlaczego od razu takie wysokie tony? To ja nie bardzo rozumiem dlaczego zrobilo sie ponuro? No jesli twoj zart byl smieszny, to moj juz niebardzo? A jaka jest roznica pomiedzy Twoim poczuciem humoru a moim w tym watku?eubulus pisze:Zupelnie nie zrozumialem aluzji. Uwazalem ten watek jako humorystyczny. A moze ocenzurujmy wszystkie zarty, ktore tu zostaly napisane?? Zart to zart i tyle. Ponuro sie zrobilo, prawda?
Zartow sie nie tlumaczy i nie dorabia do nich drugiego dna. bo przestaja byc smieszne i robi sie ponuro.MaWi pisze:Oj, dlaczego od razu takie wysokie tony? To ja nie bardzo rozumiem dlaczego zrobilo sie ponuro? No jesli twoj zart byl smieszny, to moj juz niebardzo? A jaka jest roznica pomiedzy Twoim poczuciem humoru a moim w tym watku?
No wlasnie dlatego tak szczerze sie zdziwilem tymi trzema "moralami" w twoim zarcie. Sama opowiesc o panu od pomidorow byla bez watpienia interesujaca a nawet mozna by ja bylo okreslic mianem zartu. Moraly, tlumaczac i dorabiajac drugie dno, niestety niszcza to przekonanie bezpowrotnie.eubulus pisze:Zartow sie nie tlumaczy i nie dorabia do nich drugiego dna. bo przestaja byc smieszne i robi sie ponuro.
A zeby bylo ciekawiej, to wcale nie ja tworzylem ten dowcip. Ja go tylko skopiowalem. Jak ustale kto go wymyslil to dam Ci znac.MaWi pisze:Ale co tam. Wracajac do watku humorystycznego – nie uwazasz, ze to zabawne, ze do przekonania ludzi o tym, jak niewielka role w ich zyciu spelniac ma internet uzywasz... internetu? O to, to jest dla mnie z cala pewnoscia dobry zart! (i to bez podtekstow czy "drugiego dna").