Zębaty pisze:Bez przesady, miałaś wszelkie podstawy by sądzić, że praktyka ta nie jest zgodna z przepisami, bo faktycznie trudno wymyślić bardziej korupcjogenny przepis.
Korupcjogenny? Jeśli konsul czy ambasador otrzymywał wcześniej dodatek do pensji na współmałżonka, a teraz ów współmałżonek będzie otrzymywał wynagrodzenie w wysokości tego dodatku, to gdzie tutaj jest korupcja?
dslonce pisze:I jeżeli praca z konsulacie w okienku jest mnie więcej podobnie płatna jak wynagordzenie nauczycieli w Szkole Polskiej w Lux - to ja już widzę ten las podań...
Owszem, to są stawki krajowe. Trudno się na tym czegokolwiek dorobić, a tym bardziej przeżyć na takiej pensji w Luksemburgu. No, może w Kazachstanie czy Zimbabwe, i to raczej za dawnych czasów, ale nie tutaj i nie teraz.
Zębaty pisze: A od redakcji nie oczekiwałem wcale tytułu na całą stronę w stylu: "Skandal w konsulacie!!!". Wystarczyłoby coś rzędu: "miłą atmosferę spotkania zakłóciło ogłoszenie nominacji..." itp.
Przykro czytać, w jak wielkim poważaniu Zębaty ma Polaków w Luksemburgu. I wyjątkowo cynicznie brzmi tutaj deklaracja o "dbaniu o interes forumowiczów". W nosie ma osiągnięcia rodaków, nawet się o nich nie zająknie, za to pieniactwo wychodzi z niego wszystkimi porami skóry. Smutne.
PS I powiem szczerze - jak dla mnie, to wszystko jedno, kto w okienku w konsulacie pracuje, ważne, żeby pracował dobrze. A żeby to ocenić, to chyba jednak trzeba trochę poczekać, nieprawdaż?