szczury
Moderator: LuxTeam
szczury
Wczoraj na Gare odbierałem kolegę, który pierwszy raz odwiedzał luksemburskie eldorado (nie mylić z radiem). Obowiązkowo przyjeżdżał groszkowym Flibco, więc zaparkowałem na nowiutkim parkingu piętrowym obok torów (myślę sobie, trzeba zrobić dobre wrażenie na początek). Wiedziałem, że autokar przejedzie z Kirchbergu przez centrum, więc kolega powinien już sobie wyrobić jakieś pojęcie o wspaniałości stolicy.
Trochę jednak mi nie wyszedł ten pokaz luksemburskiego dobrobytu ze wzgledu na ... szczury, które spokojnie sobie myszkowały (szczurowały <?> ) tuż pod naszymi nogami w okolicach okropnie rozwalonego śmietnika w drodze na parking. Byłem dość zszokowany i niestety nie wyjąłem z kieszeni telefonu, żeby zrobić zdjęcia.
Wierzcie na słowo, szczury były, a jakże, dorodne, odżywione, no takie naprawdę zachodnioeuropejskie.
Poza obrzydzeniem szczury dworcowe przywołały skojarzenia z dawno nieczytanej przeze mnie Dżumy: "bakcyl dżumy nigdy nie umiera i nie znika, że może przez dziesiątki lat pozostać uśpiony (...), i nadejdzie być może dzień, kiedy na nieszczęście ludzi i dla ich nauki dżuma obudzi swe szczury i pośle je, by umierały w szczęśliwym mieście".
W kolejnych dniach pobytu kolegi postaram się zatrzeć pierwsze złe wrażenia, więc uprzejmie proszę Forumowiczów o sugestie na temat: "Czym możemy się tu pochwalić?" albo "Jak zrobić, żeby było miło?"
Trochę jednak mi nie wyszedł ten pokaz luksemburskiego dobrobytu ze wzgledu na ... szczury, które spokojnie sobie myszkowały (szczurowały <?> ) tuż pod naszymi nogami w okolicach okropnie rozwalonego śmietnika w drodze na parking. Byłem dość zszokowany i niestety nie wyjąłem z kieszeni telefonu, żeby zrobić zdjęcia.
Wierzcie na słowo, szczury były, a jakże, dorodne, odżywione, no takie naprawdę zachodnioeuropejskie.
Poza obrzydzeniem szczury dworcowe przywołały skojarzenia z dawno nieczytanej przeze mnie Dżumy: "bakcyl dżumy nigdy nie umiera i nie znika, że może przez dziesiątki lat pozostać uśpiony (...), i nadejdzie być może dzień, kiedy na nieszczęście ludzi i dla ich nauki dżuma obudzi swe szczury i pośle je, by umierały w szczęśliwym mieście".
W kolejnych dniach pobytu kolegi postaram się zatrzeć pierwsze złe wrażenia, więc uprzejmie proszę Forumowiczów o sugestie na temat: "Czym możemy się tu pochwalić?" albo "Jak zrobić, żeby było miło?"
Wytlumacz koledze, ze w tym kraju mlekiem i miodem plynacym, szczury zdychaja wylacznie z przejedzenia, gdyz wszelkie smietniki wprost kipia jadlem nieco ciezkostrawne jak na przyklad fois gras czy suszone 3 letnie szynki pata negra.....
Dodatkowo, nalezy wytlumaczyc, ze ow szczurki sa transgraniczne (nie mylic z transgenicznymi) i przybywaja na zer (wylacznie w godzinach biurowych) z osciennych panstw. W dodatku, luksemburskie ministerstwo ochrony srodowiska chojnie sponsoruje ich bilety kolejowe, stad ich mnogosc w okolicach dworca. Niestety, niektore szczury, zwlaszcza te ciemne, przwoza jaies swinstwa z Holandii i dealuja w okolicach dworca.
Dodatkowo, nalezy wytlumaczyc, ze ow szczurki sa transgraniczne (nie mylic z transgenicznymi) i przybywaja na zer (wylacznie w godzinach biurowych) z osciennych panstw. W dodatku, luksemburskie ministerstwo ochrony srodowiska chojnie sponsoruje ich bilety kolejowe, stad ich mnogosc w okolicach dworca. Niestety, niektore szczury, zwlaszcza te ciemne, przwoza jaies swinstwa z Holandii i dealuja w okolicach dworca.
Jesteś pewien, że to nie byly nutrie ?
Póki jeszcze można wyprzyj się tej okolicy. Wytłumacz, że okolice Gare stanowią enklawę Wielkiego Księstwa Luksemburg, - Grand-Duché de Gare. W GDL zabierz kolegę do kilku zamków, koniecznie zderatyzowanych
, Grund, pola golfowe. Jednakowoż unikaj wąwozów, omijaj dolinę Alzety i okolice Mozeli wyjątkowo są teraz nieciekawe.
Póki jeszcze można wyprzyj się tej okolicy. Wytłumacz, że okolice Gare stanowią enklawę Wielkiego Księstwa Luksemburg, - Grand-Duché de Gare. W GDL zabierz kolegę do kilku zamków, koniecznie zderatyzowanych

Ja zawsze mam rację. Raz mi się wydawało, że nie mam racji, ale okazało się, że byłem w błędzie
[G.J.Gigol]

Szczury sa wszedzie. Bylem kiedys przejazdem kilka dni w Singapurze, o ktorym sie slyszy, ze jest wzorem porzadku (nie wolno na ulicach wyrzucac zadnych papierkow pod wysoka kara itd itp.) i czystosci.
W ciagu dnia skonsumowalem lancz na swiezym powietrzu, obok pawilonow z mala gastronomia sa stoliki i krzeselka. Wieczorem wracam do hotelu obok tej malej gastronomii a na tych stolikach...... harcuja wypasione szczury-olbrzymy <stres> . Od tego czasu odechcialo mi sie azjatyckiej malej gastronomii raz na zawsze....
W ciagu dnia skonsumowalem lancz na swiezym powietrzu, obok pawilonow z mala gastronomia sa stoliki i krzeselka. Wieczorem wracam do hotelu obok tej malej gastronomii a na tych stolikach...... harcuja wypasione szczury-olbrzymy <stres> . Od tego czasu odechcialo mi sie azjatyckiej malej gastronomii raz na zawsze....
- kajapapaja
- Posty: 1875
- Rejestracja: 26-09-2006, 07:35
- Lokalizacja: Opole
żeglarze by ci powiedzieli, że jeżeli jeszcze szczury buszują po pokładzie, to ten statek jeszcze nie utonie..... 

===============================
"Education is an admirable thing, but it is well to remember from time to time that nothing that is worth knowing can be taught." - Oscar Wilde
===============================
eurokraci.eu
"Education is an admirable thing, but it is well to remember from time to time that nothing that is worth knowing can be taught." - Oscar Wilde
===============================
eurokraci.eu