Nocleg pod namiotem
Moderator: LuxTeam
Nocleg pod namiotem
W lecie mam zamiar zobaczyć Wielkie Księstwo. Mam kombi, czyli w razie czego mogę nocować w samochodzie, ale proszę mnie "oświecić" jak jest z rozbiciem namiotu tak na dziko. Czy to możliwe? Z 2-giej strony, czy istnieją pola namiotowe i czy są drogie?
Na dziko nie można, ale campingów tutaj wiele:
http://www.camping.lu/index.php
A tutaj przykładowe ceny:
http://www.camping-clervaux.lu/fr/Prix/
http://gritt.camp.lu/fr/Prix/
http://www.camping-birkelt.lu/camping-b ... 010_GB.pdf
http://www.camping.lu/index.php
A tutaj przykładowe ceny:
http://www.camping-clervaux.lu/fr/Prix/
http://gritt.camp.lu/fr/Prix/
http://www.camping-birkelt.lu/camping-b ... 010_GB.pdf
Sam zwiedzilem po raz pierwszy Luksemburg pod namiotem w roku 2001.
W czasie zwiedzania samego miasta, polecam ten w Hesperange - blisko sklepiku, autobusu i pizzy, ladne polozenie w parku:
http://www.camping.lu/index.php?option= ... Itemid=120
Na polnocy, dwa mi sie bardzo podobaly:
1. Born (nad rzeka, cicho, blisko jezeli chce sie wypad do niemiec):
http://www.camping.lu/index.php?option= ... Itemid=120
2. Tintesmuhle (absolutnie na koncu swiata, cicho, nikogo niema):
http://www.camping.lu/index.php?option= ... Itemid=120
W czasie zwiedzania samego miasta, polecam ten w Hesperange - blisko sklepiku, autobusu i pizzy, ladne polozenie w parku:
http://www.camping.lu/index.php?option= ... Itemid=120
Na polnocy, dwa mi sie bardzo podobaly:
1. Born (nad rzeka, cicho, blisko jezeli chce sie wypad do niemiec):
http://www.camping.lu/index.php?option= ... Itemid=120
2. Tintesmuhle (absolutnie na koncu swiata, cicho, nikogo niema):
http://www.camping.lu/index.php?option= ... Itemid=120
Out of sorrow entire worlds have been built, out of longing great wonders have been willed.
A na powaznie – chodza "lesne chlopaki" – taka specjalna sluzba "forestiere", co to sie po kniejach rozjezdza zielonymi Mercedesami G czy czyms podobnym – i rzeczywiscie konfiskuje i wlepia mandaty. Nie wiem, jak poza sezonem, ale w zeszlym roku robili w lecie dosyc czesto naloty np. w okolicy zalewu na Surze czyli w Insenborn. Podejrzewam, ze w innych rejonach takze. No, ale jak ktos chce sprawdzic na wlasnej skorze czy to dziala, toz to jego swiete prawo i nikt niech nie powazy sie mu w tym przeszkodzic! <mrgreen>
po sąsiedzku Francuzi i Niemcy mają też system udostępniania przez osoby prywatne dla niezamożnych turystów przydomowych ogródków + łazienki
http://www.bienvenue-a-la-ferme.com/recherche
tanio (czasem wręcz nieodpłatnie) i sympatycznie a nikt Cię nie przegoni
http://www.bienvenue-a-la-ferme.com/recherche
tanio (czasem wręcz nieodpłatnie) i sympatycznie a nikt Cię nie przegoni
W lipcu 2006r. pojechalam z wieksza grupka znajomych nad jakis taki zalew czy zbiornik wodny niedaleko Echternach. Chcielismy tam jedna noc przenocowac w namiotach. Oczywiscie nikt nie wiedzial, ze trzeba miec jakies pozwolenia etc. Do tego jeden obcy namiot juz tam stal. Wiec rowniez my sie tam beztrosko rozbilismy (4 namioty), rozpalilsmy ognisko i biwakujemy. Az okolo godziny 23-ej nadjechal patrol policji z pytaniem, co my tu robimy, przeciez tu jest zakaz kempingowania, rozpalania ognisk i wszystkiego innego Wiec powiedzielismy, ze nie mielismy o tym pojecia. I ze niestety musimy zostac tu do rana, poniewaz kazdy pil alkohol. Policjanci byli bardzo mili, zrobili mala pogadanke oraz poprosili, zeby zostawic po sobie porzadek. Zadnego mandatu ani tym podobnych nie wlepili.
Nam sie wprawdzie upieklo, ale na drugi raz wiemy, ze na dziko biwakowac nie mozna i lepiej trzymac sie obowiazujacych zasad.
Nam sie wprawdzie upieklo, ale na drugi raz wiemy, ze na dziko biwakowac nie mozna i lepiej trzymac sie obowiazujacych zasad.