bamaza42 pisze:Dostala w banku takie specjalne papierki na monety i cierpliwie je ukladala i zawijala, zupelnie jak ten swistak w sreberka...a miala tego caly worek....
Eeee tam. Tu jest jeszcze prosciej. Mowie z praktyki, zeby ktos nie mowil, ze zmyslam. Sam zbieralem miedziaki do skarbonki, bo zawsze tego mnostwo sie po portfelu paleta, no i swinka sie tak nazarla, ze juz jej bokiem wychodzilo. Poszedlem wiec do banku, gdzie mam konto i zapytalem czy cos da sie z tym zlomem zrobic i tam pani powiedziala mi zebym to wszystko przyniosl tak jak leci. Na miejscu w banku dala mi taka specjalna plastikowa koperte, gdzie moglem to wszystko wsypac (bez sortowania, zawijania w te papierki etc.). Nastepnie ona zakleila to urzedowo, a na osobnym papierowym swistku kazala mi napisac moj nr konta oraz orientacyjna kwote ile tam mniej wiecej jest. Nastepnie zabrala ode mnie i te koperte i ten kwitek. Po tygodniu ekwiwalent miedzianego zlomu mialem na koncie. Bez zadnych prowizji czy oplat. Warunkiem bylo posiadanie konta w tym banku. Nie wiem czy wszedzie to tak dziala, wiec – trudno, niech bedzie to kryptoreklama

– akcja filmu miala miejsce w oddziale BGLa w Ettelbrucku
