VW czy Audi?....
Moderator: LuxTeam
Mój 2.0TDI 140KM pali średnio 6,2 (zimą podchodzi pod 6,4). Niestety nie powiem ci, ile w mieście, ile na trasie, bo nigdy nie zwracałam na to uwagi (pewnie dlatego, że więcej niż na paliwo i tak wydaję na buty i inne pierdołybamaza42 pisze:No wlasnie, mary - jak to jest z tym zuzyciem paliwa - po roku jazdy auto powinno juz osiagnac swoje optymalne mozliwosci - sprawdzalas?....ile zuzywasz w miescie/na trasie?...
Mnie sie A3 sportback tez podoba, tyle, ze jestem przyzwyczajona do kombi (dlatego sie zastanawiam...) - ta przestrzen bagaznika....No i chcialabym, zeby mi sie narty w bagazniku zmiescily...Masz moze/uzywasz tzw. "tunel centralny", przedluzajacy bagaznik?...jak dlugi bagaz mozna w toto wcisnac?...

Bagażnik ma 100x83, nie jeżdżę na nartach, więc tutaj ci nie pomogę. Jak jedziemy do PL, spokojnie cały bagaż nam do niego wchodzi (ewentualnie na tylne siedzenie), jedyna sytuacja, kiedy trzeba było złożyc tył, to kiedy wieźliśmy koła.
Ale doszły mnie słuchy, że ty podobno już zdecydowałaś, więc pewnie na nic się zda, to co napisałam <cry>
Dzieki, Mary - ja sie wcale nie zdecydowalam...nie, nie....Ten, co tak twierdzi malo spal tej nocy i pewnie mu sie pokickalo.... <lol> Coraz bardziej sie sklaniam do Audi, tyle, ze ten prze ze mnie "badany" model, to jednostka "ekologiczna", z silnikiem 1,9 TDIe, 105KM. Moje obecne auto, nieco wieksze, ma taka sama ilosc konikow - i jak dla mnie - absolutnie wystarcza, wiec nie widze powodu zeby placic za cos, czego i tak nie wykorzystam. No i nie interesuje mnie wersja S Line - nie lubie "sportowych" siedzen
.
A z tym zapachem "nowosci", to rzeczywiscie cos jest - moje auto ma juz prawie 3 lata i dalej "smierdzi" nowoscia....

A z tym zapachem "nowosci", to rzeczywiscie cos jest - moje auto ma juz prawie 3 lata i dalej "smierdzi" nowoscia....
Golf Variant VI:bamaza42 pisze:ja ide w ekologie i znizki.......nie kreci mnie 140, czy nawet 200KM....dasz wiare?... <lol>
2.0 TDI CR DPF - 143gr CO2
1.9 TDI DPF - 139gr CO2
Naprawdę Ogromna różnica

A z DPF* obydwa mają 50€ w dół
*particle filter/filtr cząsteczek stałych
"Bądź uroczy dla swoich wrogów, nic ich bardziej nie złości."
Och, dzieki za objasnienie....patrz, a ja zachodzilam w glowe, co to jest to PDF (wzglednie FAP) w specyfikacjach....gabrjel pisze:A z DPF* obydwa mają 50€ w dół
*particle filter/filtr cząsteczek stałych
Gwoli scislosci - 137g/km, ale nieistotne...
Ale juz A3 1.9TDIe (105KM), oczywiscie DPF.... <jezykoczko> wypluwa "tylko" 119 g/km CO2...a wiec sie lapie...

nie PDF a DPF - Diesel Particle Filter, żeby tak mocno nie dymił jak się gazujebamaza42 pisze: Och, dzieki za objasnienie....patrz, a ja zachodzilam w glowe, co to jest to PDF (wzglednie FAP) w specyfikacjach....
139 z DPF 137 bez DPFbamaza42 pisze:Gwoli scislosci - 137g/km, ale nieistotne...
poniżej 120 więc jest dopłata od państwa o ile się nie mylę....bamaza42 pisze: Ale juz A3 1.9TDIe (105KM), oczywiscie PDF.... <jezykoczko> wypluwa "tylko" 119 g/km CO2...a wiec sie lapie...
"Bądź uroczy dla swoich wrogów, nic ich bardziej nie złości."
Oczywiscie, Pdf...to cos innego (TEZ wiem, co...
)

137 oczywiscie z DPF, czy jak go tam zwal...ale nie istotne...gabrjel pisze:bamaza42 napisał/a:
Gwoli scislosci - 137g/km, ale nieistotne...
139 z DPF 137 bez DPF
oczywiscie, ze jest - przeciez napisalam, ze sie "lapie"...gabrjel pisze:
poniżej 120 więc jest dopłata od państwa o ile się nie mylę....

Bama, jak ma byc sexy mobil, to moze ten:
http://www.peugeot.de/ihr_peugeot/model ... ot_308_cc/
http://www.speedheads.de/auto/zukunft/b ... 145-46.jpg
w bialym kolorze, a Ty w chustce na glowie smigasz po wioskowych bulwarach
Od kawalirow bys sie mogla odgonic
http://www.peugeot.de/ihr_peugeot/model ... ot_308_cc/
http://www.speedheads.de/auto/zukunft/b ... 145-46.jpg
w bialym kolorze, a Ty w chustce na glowie smigasz po wioskowych bulwarach

bama, idziesz w doplaty, a nie w ekologie, skoro nie chce ci sie przetlumaczyc tych trzech literek.
Ale zgodze sie w zupelnosci z Toba, co do mocy 105. Znam ten silnik ze skody octavii, ktora jest ciezsza od golfinki. Dynamiczny, szybki i oszczedny. predkosc maksymalna, ktora mozna bylo utrzymac (a nie rozwinac z gorki) to 210km. Jak Cie znam potrzebujesz duzo mniej. Za to spalanie - rewelacja! Normalnie 5,5l (miasto+autostrada), rekord to 7,5 litra - ale nie bede Ci opowiadal jak i ile jechalem, bo do dzis mi sie wlosy jeza
My wife za to bawila sie w pobijanie odwrotnych rekordow, takich jak 3,8 - 4,4l/100.
Ale zgodze sie w zupelnosci z Toba, co do mocy 105. Znam ten silnik ze skody octavii, ktora jest ciezsza od golfinki. Dynamiczny, szybki i oszczedny. predkosc maksymalna, ktora mozna bylo utrzymac (a nie rozwinac z gorki) to 210km. Jak Cie znam potrzebujesz duzo mniej. Za to spalanie - rewelacja! Normalnie 5,5l (miasto+autostrada), rekord to 7,5 litra - ale nie bede Ci opowiadal jak i ile jechalem, bo do dzis mi sie wlosy jeza

My wife za to bawila sie w pobijanie odwrotnych rekordow, takich jak 3,8 - 4,4l/100.
lomatko, alescie sie chlopaki czepilijespere pisze:bama, idziesz w doplaty, a nie w ekologie, skoro nie chce ci sie przetlumaczyc tych trzech literek.
nie wiem, czy duzo, ale pewnie, ze mniej....az tak to mi sie raczej nigdy nie spieszyjespere pisze:to 210km. Jak Cie znam potrzebujesz duzo mniej.
No a rekordy twojej zonki, to chyba ponizej tego, co podaje producent (i na pewno przy predkosci znacznie ponizej 210... )
Licznik ci MOCNO przeklamuje... ciekawe bo w Golfie z takim samym silnikiem da sie jechac 190... lub nawet mniej. Nie myl Skody z F1.jespere pisze:bama, idziesz w doplaty, a nie w ekologie, skoro nie chce ci sie przetlumaczyc tych trzech literek.
Ale zgodze sie w zupelnosci z Toba, co do mocy 105. Znam ten silnik ze skody octavii, ktora jest ciezsza od golfinki. Dynamiczny, szybki i oszczedny. predkosc maksymalna, ktora mozna bylo utrzymac (a nie rozwinac z gorki) to 210km. Jak Cie znam potrzebujesz duzo mniej. Za to spalanie - rewelacja! Normalnie 5,5l (miasto+autostrada), rekord to 7,5 litra - ale nie bede Ci opowiadal jak i ile jechalem, bo do dzis mi sie wlosy jeza
My wife za to bawila sie w pobijanie odwrotnych rekordow, takich jak 3,8 - 4,4l/100.
Na podstawie obserwacji z urzadzen do pomiaru predkosci stojacych przy luksemburskich drogach, dodatkowo wspomaganej odczytem z urzadzenia GPS potwierdzam slusznosc wypowiedzi ob. misia
w kwestii przeklaman licznika, przynajmniej jesli chodzi o samochod skoda superb (nb. w octavii montowany jest ten sam licznik, dosyc charakterystyczny, bo od 120 km/h zmienia sie w nim podzialka i kolejne liczby sa wypisane na cyferblacie nie co 20 km a co 30 km).
Tak wiec, rzeczony predkosciomierz pokazujac np. 50 km/h ma tak naprawde na mysli ok. 43 km/h, stowka jedziemy majac na liczniku jakies 117 km/h, natomiast autostradowe 130 km/h osiagamy majac na liczniku jakies 148 km/h. Moj rekord (o ktorym kiedys pisalem) na prostym odcinku 4 pasmowej autostrady w okolicach Rammstein to licznikowe 245 km/h, ktore tak naprawde wynosilo gdzies ok. 221-225 km/h.
Reasumujac – predkosciomierz (z tego co wiem, nie tylko w skodzie, ale w wiekszosci samochodow osobowych) zawyza realna predkosc poruszania sie pojazdu o jakies 5–8%. Taka jest niestety prawda i lepiej sie do tego przyzwyczaic, a nawet polubic
Np. w miescie (jesli warunki na to pozwalaja) pozwalam sobie na jazde z 65 km/h na liczniku, wyladowujac tym samym nadmiar hormonow
ale gdzies w podswiadomosci wiem, ze to zaledwie 53 km/h, wiec na taki wynik zaden radarowiec nie powinien mnie targac za prawo jazdy ani tez za kieszen
(co zreszta potwierdzaja mijane wyswietlacze z charakterystycznym napisem "Vous roulez..." )

Tak wiec, rzeczony predkosciomierz pokazujac np. 50 km/h ma tak naprawde na mysli ok. 43 km/h, stowka jedziemy majac na liczniku jakies 117 km/h, natomiast autostradowe 130 km/h osiagamy majac na liczniku jakies 148 km/h. Moj rekord (o ktorym kiedys pisalem) na prostym odcinku 4 pasmowej autostrady w okolicach Rammstein to licznikowe 245 km/h, ktore tak naprawde wynosilo gdzies ok. 221-225 km/h.
Reasumujac – predkosciomierz (z tego co wiem, nie tylko w skodzie, ale w wiekszosci samochodow osobowych) zawyza realna predkosc poruszania sie pojazdu o jakies 5–8%. Taka jest niestety prawda i lepiej sie do tego przyzwyczaic, a nawet polubic


