Nosze się z zamiarem kupna samochodu Lancia Y.
Jeśli ktoś ma już jakieś mile lub niemile doświadczenia z dilerem, serwisem lub samochodem, będę wdzięczny za podzielenie się swoimi spostrzeżeniami i wiedza.
gabrielu, zrozum , ze niektorzy chca nosic miekie, skorzane i doskonale dopasowane do nogi obuwie.
wyobrazam sobie, ze jak ktos cale zycie chodzil w ciezkich niemieckich trepach, po prostu nigdy tego nie zrozumie.
jespere pisze:gabrielu, zrozum , ze niektorzy chca nosic miekie, skorzane i doskonale dopasowane do nogi obuwie.
wyobrazam sobie, ze jak ktos cale zycie chodzil w ciezkich niemieckich trepach, po prostu nigdy tego nie zrozumie.
Ja się kieruję 'reliability' - i kolor czy kształt nie mają dla mnie znaczenia...
A że autka są delikatne... jak skórzane miękkie buciki to inna sprawa...
Różnic nie musisz mi tłumaczyć... są opinie i są opinie...
"Bądź uroczy dla swoich wrogów, nic ich bardziej nie złości."
jespere pisze:gabrielu, zrozum , ze niektorzy chca nosic miekie, skorzane i doskonale dopasowane do nogi obuwie.
wyobrazam sobie, ze jak ktos cale zycie chodzil w ciezkich niemieckich trepach, po prostu nigdy tego nie zrozumie.
ale we wloskich sandalkach czy lakierkach nie wybierasz sie na spacer, nie mowiac juz o dluzszej wedrowce
"Gdyby ludzie rozmawiali tylko o tym, co rozumieją, zapadłaby nad światem wielka cisza." Albert Einstein
misio pisze:To o czym piszesz skonczylo sie jakies 10 lat temu. Teraz cokolwiek byc nie kupil to zawsze koczy sie tak samo i nie wazne czy to Maybach czy Dacia...
gabrys, okropnie monotematyczny jestes z tym swoim audi.....juz wszyscy wiedza czym jezdzisz...a ze ma iles tam przebiegu?.....kto by na to patrzyl... <mrgreen> ale ja tam wole nowe auto....nawet jakby to miala byc pogardzana tu skoda, seat, czy VW.....
Ostatnio zmieniony 07-02-2009, 20:20 przez bamaza42, łącznie zmieniany 2 razy.
bamaza42 pisze:gabrys, okropnie monotematyczny jestes z tym swoim audi.....juz wszyscy wiedza czym jezdzisz...a ze ma iles tam przebiegu?..... ja tam wole nowe auto....
bamaza42 pisze:gabrys, okropnie monotematyczny jestes z tym swoim audi.....juz wszyscy wiedza czym jezdzisz...a ze ma iles tam przebiegu?.....kto by na to patrzyl... <mrgreen> ale ja tam wole nowe auto....nawet jakby to miala byc pogardzana tu skoda, seat, czy VW.....
Nie każdy musi się znać na autach...
Kto się nie zna niech kupuje nowe
"Bądź uroczy dla swoich wrogów, nic ich bardziej nie złości."
Znam sie na autach, nie lubie za to dzielic sie problemami gastrycznymi poprzedniego wlasciciela. Przepocona tapicerka tez nie brzmi zachecajaco. Moglbym sie bardziej rozpisac, ale byloby to raczej niesmaczne.
digilante pisze:wole miec tansze auto ale nowe, i zmieniac go co trzy lata.
dokladnie tak!!! ....nie ma to jak zapach (smrod?...) nowego auta...uwielbiam! <mrgreen> ...a do tego gwrancja...niech sie dzieje co chce...choc na ogol przez 3 lata nic sie nie dzieje....