Zima tym razem, niestety, zaskoczyła drogowców, toteż o ile rano autostrady były w stanie mniej więcej nadającym się do użycia, o tyle na drogach „drugiej kolejności odśnieżania” działy się rzeczy, o których filozofom się nie śniło. O godz. 8.00 korek, jaki utworzył się na północnym dojeździe do stolicy, sięgał Lorentzweiler! W tym momencie nadzór tunelu Gousselerbierg zadecydował o zamknięciu tego obiektu znajdującego się u południowego krańca autostrady A7, co automatycznie przedłużyło korek daleko za Mersch (nie mówiąc już o samym Merschu!). O tej godzinie dystans z Lorentzweiler do Walferdange pokonywało się w ponad godzinę. A najgorsze i tak czekało kierowców już po wjeździe do Luksemburga-City!
Błędem byłoby jednak mniemać, iż jedynie daleka północ sparaliżowana atakiem zimy tonęła w zaspach. W wielu newralgicznych miejscach (jak na przykład na zjeździe z Bridla) ciężarówki zatarasowały jeden lub oba pasy ruchu, blokując przejazd i powodując liczne korki. Podobnie było na autostradach A13 w okolicach Petange, A4 pod Bettembourgiem oraz wielu innych rejonach Wielkiego Księstwa. Dla zainteresowanych – większość autobusów szkolnych Szkoły Europejskiej dowiozła dzieci dopiero na drugą godzinę lekcyjną.
Także transport lotniczy dotknęła mała pogodowa apokalipsa. Ranek na Findlu powitała tablica przylotów i odlotów wypełniona informacjami o opóźnieniach. Niektóre loty, jak np. do Londynu, zostały nawet odwołane, ale w tym przypadku problem nie tyle dotyczył lotniska w Luksemburgu, co Londynu, gdzie zarówno Heathrow, jak i Gatwick z powodu śnieżycy nie przyjmowały dziś rano żadnych samolotów.
W chwili obecnej sytuacja wydaje się być opanowana. Jednak pogoda może nam jeszcze dziś dokuczyć. Temperatura nieznacznie wzrasta, a nad Luksemburg nadciągają chmury... deszczowe. Pewnie pamiętacie, co to może oznaczać? Oby nie przydarzyła się dziś szklanka, jak to miało miejsce dwa tygodnie temu. Na wszelki wypadek – trzymajcie się (ściany)!

Jutro i pojutrze ma być już cieplej (tak przynajmniej obiecuje www.meteo.lu ). Deszcze powinny zmyć śnieg i do soboty, kiedy to znowu zima rozpocznie swoje ćwiczenia poligonowe w Luksemburgu, pośliznąć się będzie można co najwyżej w wannie na mydle (czego absolutnie Wam nie życzymy!)
Wiadomość za www.wort.lu oraz ze źródeł własnych