Cudze chwalicie, swego nie znacie, czyli Clervaux

[madi82]

Cudze chwalicie "swego" nie znacie....
Clervaux urocze miasteczko na północy Luxembourga.
1)Kościół

2)Opactwo w trakcie remontu

3)Zamek, w którym jest obecnie wystawa fotografii,Edwarda Steichena "The Family of Man".

4)Dla miłośników czołgów...

5)Udało się nam również zobaczyć fajne autka typu:

6)Jesień, ach to ty...

7)Takie mają tam jabłka:)

W drodze do kościoła


Jak ktoś chce się wybrać na krótką wycieczkę niedzielną, to naprawdę polecam to miejsce!

[madi82]

Wracając z Clervaux można zwiedzić Wiltz.
1) Wieża widokowa ( osoby tam mieszkające lepiej wiedzą cóż to jest- jak dla mnie wieża z której można zobaczyć całe miasteczko, ale może też i jakis pomnik?)


2) widok z wieży


3)Piękną tam mają jesień



4) Jest i zamek.

[bamaza42]

3)Zamek, w którym jest obecnie wystawa fotografii,Edwarda Steichena "The Family of Man".

Dla zainteresowanych - to jest chyba tam stala ekspozycja. Wystawa, po objechaniu swiata wrocila do miejsca-korzeni jej autora...

[Łukasz]

A tuż przed wjazdem do Clervaux od strony Ettelbruck (albo też i Ziemi niczyjej wracając ze zwiedzania siną dali luksemburskiej) można zobaczyć napis "ZAPRASZAMY" po prawej stronie. Ktoś wie może kto to i gdzie tak wszystkich zaprasza?
Jest tam zaraz obok lokal o nazwie "Bei Magdalena" o ile dobrze pamiętam, czy to właśnie tytułowa Magdalena się tak reklamuje i czy oferuje jakieś polskie przysmaki?

[kajapapaja]

knajpa zapuszczona i napis został raczej ze starych dobrych czasów
swego czasu zatrzymaliśmy się na kawę - jak zobaczyłam w jaki stanie właścicielka obsługuje (rozdeptatne łapcie, brudny fartuch i brud z ogródka za paznokciami) - od razu odechciało mi się czegokolwiek...
jednym słowem - odradzam

[Łukasz]

Dzięki kajapapaja za opinię.
W tak zwanym międzyczasie słyszałem bardzo podobną do Twojej, więc chyba się faktycznie powstrzymam.

[digilante]

Musze tez potwierdzic. Pani troszeczke w stylu "domowym", ale my tylko chcielismy cos zimnego sie napic bo lazilismy tam po gorkach, wiec ok. Rozmawialismy dlugo jak polacy powinni sobie pomagac na tym swiecie, i na koniec bylo chyba euro 7.50 za 3 male szklanki koka koli