Fachowa opinnia potrzebna: Piwo !!!

Dokąd na zakupy, kupno auta, komunikacja publiczna, lekarze, edukacja, banki, ubezpieczenia, telekomunikacja...
MolyKing
Posty: 8
Rejestracja: 19-11-2007, 12:31
Lokalizacja: U.S.A.

Fachowa opinnia potrzebna: Piwo !!!

Post autor: MolyKing »

Jakie Polskie piwo na "wyjezdzie" najbardziej podchodzi wam?
MolyKing
Awatar użytkownika
kajapapaja
Posty: 1875
Rejestracja: 26-09-2006, 07:35
Lokalizacja: Opole

Post autor: kajapapaja »

zadne!!!!
pijemy tutejsze, a belgijskie sa najlepsze

chyba ze jako "na wyjezdzie" rozumiesz, ze w Polsce - a wtedy zalezy od regionu...
===============================
"Education is an admirable thing, but it is well to remember from time to time that nothing that is worth knowing can be taught." - Oscar Wilde
===============================
eurokraci.eu
Borys
Posty: 1332
Rejestracja: 14-07-2007, 20:17
Lokalizacja: OBYWATEL EUROPY

Post autor: Borys »

Ja pijam Tyskie i Lecha, ale smakuje tak samo w Polsce jak i tutaj.

Tutaj uwazam ze Bofferding jest numer 1 !

A na przyszlosc to pamietaj ze przymiotniki takie jak "polski" nie piszemy z duza litera na poczatku :p
Ura Bura Szef Podwóra
Awatar użytkownika
digilante
Posty: 1686
Rejestracja: 26-09-2006, 08:07
Lokalizacja: Cape Town

Post autor: digilante »

Od picia alkoholu nie wstydze sie nazwac fachowcem ;)

Kupe polskich piw probowalem i najlepiej mi wchodzi Piast, a najszczegulniej ten mocny. Niestety nawet ten nie dotrzyma staremu Pilsner Urqell - staremu bo cos sie zepsul po kupnie firmy przez poludniowo afrykanerow. Tu w Luksemburgu najchetniej pije niemieckie piwa z pszenicy, czyli Franciskaner, Erdinger Weiss, lub moje ulubione Paulaner Weissbier.

Bardzo przepraszam, ale Diekirch, Bofferding, etc, jakies sikowate.
Ostatnio zmieniony 27-11-2007, 10:32 przez digilante, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
digilante
Posty: 1686
Rejestracja: 26-09-2006, 08:07
Lokalizacja: Cape Town

Post autor: digilante »

Borys, strasznie sie ostatnio madrzysz i ludziom dogadujesz <mrgreen> Jesli jestes taki madry to napisz krotko dla nas cudzoziemcow jakie sa reguly - kiedy sie pisze z duzym P a kiedy z malym (ta prozba jest 100% serio bo sam niewiem, probuje tylko nasladowac innych forumowiczow).
Out of sorrow entire worlds have been built, out of longing great wonders have been willed.
Awatar użytkownika
byly
Posty: 995
Rejestracja: 20-10-2006, 22:41
Lokalizacja: Berlin/Dolny Slask

Post autor: byly »

digilante pisze:
Bardzo przepraszam, ale Diekirch, Bofferding, etc, jakies sikowate.
Cale szczescie to nie ja napisalem :D
Ale co prawda, to prawda

A propos wymadrzania: Weissbier a nie Wiessbier <lol> , i jest robione z pszenicy (dlatego prawidlowa nazwa w zasadzie Weizenbier) a nie z zyta...
Erdinger to moje ulubione piwo od czasow studenckich

Co do nazw Polska (jako nazwa kraju), Polak, Polka: tylko to pisze sie jako rzeczowniki z duzej litery
przymiotniki (jaki? jaka? jakie?) pisze sie mala: polski, polska, polskie
Awatar użytkownika
digilante
Posty: 1686
Rejestracja: 26-09-2006, 08:07
Lokalizacja: Cape Town

Post autor: digilante »

Dzieki Byly, i sorry - weiss a nie wiess... chyba bylem pod wplywem wlasnie tego aby sie tak pomylic ;) Wiec "nouns" sa z duza litera, a "adjectives" z mala... Nie wiedzialem ze to takie proste.

I podwojne racje - myslalem ze "wheat" to zyto, a to jest pszenica.
Awatar użytkownika
kajapapaja
Posty: 1875
Rejestracja: 26-09-2006, 07:35
Lokalizacja: Opole

Post autor: kajapapaja »

w Polsce najlepsze jest to pszeniczne pędzone w Spiżu we Wrocławiu, a z miejscowych - to ja podobnie jak digilante
a Bofferding jest beee

aha - w jezyku polskim, w przeciwienstwie do innych jezykow przymiotniki odnarodowosciowe piszemy mala litera, tylko nazwy wlasne z duzej
Borys
Posty: 1332
Rejestracja: 14-07-2007, 20:17
Lokalizacja: OBYWATEL EUROPY

Post autor: Borys »

digilante pisze:Borys, strasznie sie ostatnio madrzysz i ludziom dogadujesz <mrgreen> Jesli jestes taki madry to napisz krotko dla nas cudzoziemcow jakie sa reguly - kiedy sie pisze z duzym P a kiedy z malym (ta prozba jest 100% serio bo sam niewiem, probuje tylko nasladowac innych forumowiczow).
Moze masz i racje i powinnienem zwolnic.

W kazdym razie nie chce byc odbierany jako zlosliwiec.
Tutaj napisalem to w odwecie (w formie zartu) za pouczenie mnie przez zalozyciela tego watku w sprawie chemii... Ale naprawde w formie zartu... :( I naprawde Molly mial racje z ta chemia a ja przyznalem ze jej nie znam.

Digilante , niezaleznie co powiesz i jak sie czujesz ja Ciebie nie potraktuje jak obcokrajowca. Dla mnie jestes rodak i tyle :)

Wracajac do tematu piwa.
Nawet jakby Bofferding smakowal jak ostatnie siki to ja bede jego zwolennikiem. W 2003 roku wygralem w konkursie organizowanym przez ten wlasnie browar, tygodniowa wycieczke dla dwoch osob do Rio De Janeiro na wybrzeze Copa Cabana w 5* hotelu.
Wiec sami rozumiecie...
Lojalnosc nakazuje mi glosic ze Bofferding to jednak numer 1 w Luksemburgu.

Jesli idzie o piwa spoza Luksa to Pilsner Urquell kupowany bezposrednio w Czechach bylo to jakies 10 lat temu. Po otwarciu butelki czuc bylo zapach rosliny , hmmm

Numero due : Becks kupowany w Niemczech - skrzynkami - efekt podobny jak w przypadku Pilsnera.
Ura Bura Szef Podwóra
Awatar użytkownika
piastdp
Posty: 136
Rejestracja: 29-10-2006, 09:24
Lokalizacja: Hundsfeld / Weimerskirch

Post autor: piastdp »

Z Polski piw pijam (bo najlepsze) wrocławskiego Piasta, Lecha lub Tyskie (kiedys Żywiec był dobry ale teraz nie da sie go pic). Z tutejszych to lubie portugalskie Sagres (ma goryczke podobna do Piasta) i przeniczne niemieckie np. Erdinger.
Jednak kazdy wie ;) że najlepszy na swiecie jest Haineken !!! <mrgreen>
Awatar użytkownika
xtheo7
Posty: 929
Rejestracja: 26-09-2006, 19:48
Lokalizacja: ettelbruck / waw

Post autor: xtheo7 »

Czy na tym forum nie ma nikogo z Trojmiasta by bronic honoru gdanskiego Heweliusza ???
To ja, Mazowszanin z dziada i pradziada, musze bronic dobrego imienia tego godnego napitku ?

......

W Polsce jest aktualnie duzo dobrych pilsow, ciezko rzec, ktory tak naprawde jest najlepszy.
Natomiast, obiektywnie, najgorsze piwo, to Krolewskie (browar warszawski) ! Jest rownie paskudne jak kwadrans rolniczy (dla tych starszych telewidzow) :p
smavil
Posty: 81
Rejestracja: 26-09-2006, 09:24
Lokalizacja: Luksemburg

Post autor: smavil »

Osobiscie nie znam sie zbytnio na polskich piwach, ale skoro juz o tym mowa, to moimi ulubionymi sa Leffe (brune i blonde) oraz Guinness <muza>

(A teraz sobie "walne" tutejsze Okult, dla sprobowania ;) )
Awatar użytkownika
czeczu
Posty: 324
Rejestracja: 01-02-2007, 13:40
Lokalizacja: z nienacka

Post autor: czeczu »

no cóż ja się dokladam do digilantego, piwa z Dolnego Śląska malo znane, ale najlepsze, dobre starego Piasta nie zastąpi żaden tutejszy napitek!
a pamięta ktoś z Was może browar Lwówecki, jeden z najstarszych w Europie, najstarszy w Polsce?
Niestety niedawno zostal zamknięty. Tam to robili najwspanialsze piwo na świecie - "Dobre Mocne", zlocisty przepyszny napój, niepasteryzowany, nadający się do spożycia tylko przez miesiąc, ale mający cudowną goryczkę, mocny aromat i zapach oraz odpowiedni woltaż, bo 7,1%!
Aż lezka mi się w oku kręci jak sobie przypomnę, ile to cystern tego magicznego napoju z moimi sąsiadami nad brzegami pięknej Odry opróżnilem <beczy>
Ostatnio zmieniony 27-11-2007, 22:27 przez czeczu, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
bamaza42
Posty: 4441
Rejestracja: 26-09-2006, 15:57
Lokalizacja: Gdansk/Luxembourg

Post autor: bamaza42 »

xtheo7 pisze:Czy na tym forum nie ma nikogo z Trojmiasta by bronic honoru gdanskiego Heweliusza ???
kurcze, jestem <oops> ...ale...piwa nie pijam - wszystkie smakuja mi jednakowo i tak samo mi ich gazy nosem wychodza - wiec nie pijam.... :) ale co do Heweliusza, to - popierwsze nie jestem pewna, czy jeszcze produkuja, a po drugie - moj tata nigdy go nie pijal - raczej kiedys Lech, a od kilku juz lat (chyba) - zdecydowanie Tyskie...
Awatar użytkownika
wilqs72
Posty: 749
Rejestracja: 26-09-2006, 08:45
Lokalizacja: Zittig

Post autor: wilqs72 »

xtheo7 pisze:Natomiast, obiektywnie, najgorsze piwo, to Krolewskie (browar warszawski) ! Jest rownie paskudne jak kwadrans rolniczy (dla tych starszych telewidzow) :p
Prawidłowa nazwa tego napoju powstaje przez transpozycję liter "r" i "ó" (z równoczesną zamianą "ó" na "u") oraz redukcję litery "l", chociaż podobno od jakiegoś czasu jest lepiej - nie wiem, nie miałem odwagi spróbować.
Kiedyś mój kolega - amator owego trunku - zauważył, że jak prosi w sklepie o "królewskie" zawsze dostaje odkapslowane - to taki napój do konsumpcji na miejscu - może tu tkwi tajemnica, że smakuje tylko pod sklepem? :)
"It is better to keep your mouth shut and appear stupid than to open it and remove all doubt."
Mark Twain
ODPOWIEDZ