Czy sprzedawca moze odmowic zaplaty w Euro?

Rozmowy o wszystkim, ale nigdy o niczym

Moderator: LuxTeam

Agata
Posty: 522
Rejestracja: 28-09-2006, 08:53
Lokalizacja: Warszawa/Mondorff (F)

Post autor: Agata »

digilante pisze: Przeciez elita tylko i wylacznie nosi banknoty 500 euro w portfelach (mniejsze wyzucaja aby portfel ze skroki krokodylowej nie byl za ciezki).
A ja myslalam, ze oni maja te banknoty w portfelu tylko po to, zeby zrobic 'fifke' do koki, a po tzw konsumpcji pala banknot nad swieczka, bo juz zuzyty ;-)
Agata
Eneko
Posty: 249
Rejestracja: 31-12-2006, 08:41
Lokalizacja: NNN

Post autor: Eneko »

Btw. przypomniał mi się news jak na 94% hiszpańskich banknotów odkryto ślady koki. Czyli jednak nie palą ich tylko skrzętnie chowają na następną działkę. Choć w tej sytuacji w sumie lepiej, żeby jednak palili je w diabły.
misio
Posty: 1969
Rejestracja: 26-09-2006, 18:09
Lokalizacja: Z Doliny

Post autor: misio »

Sprzedawcy nie chca tego bo sie boja tych banknotow i tyle - falszywki, ktorych moze jest malo, ale jednak sa.

Tak samo nie zaplacicie tym na zadnej stacji w Niemczech, Francji (nawet za autostrade) i w wielu innych krajach. To nie jest tylko luksemburski przypadek.

Choc uwazam, ze odmowa przyjecia 100 Euro to lekkie przegiecie...
Awatar użytkownika
bamaza42
Posty: 4441
Rejestracja: 26-09-2006, 15:57
Lokalizacja: Gdansk/Luxembourg

Post autor: bamaza42 »

misio pisze:nie zaplacicie tym na zadnej stacji w Niemczech, Francji (nawet za autostrade)
no, to by bylo przegiecie - placic te 3 czy 5 euro za autostrade 500 eur bonknotem.... <mrgreen>
siemowit
Posty: 36
Rejestracja: 22-11-2007, 00:50
Lokalizacja: Wrocław/dawniej Weimershof

Post autor: siemowit »

złoty w Polsce jest prawnym środkiem płatniczym (tak jest nawet na nim napisane), a dolar w Ameryce (de iure w USA, de facto w całej) i też jest na nim napisane, że jest to "legal tender", więc można w nim spłacać wszystkie długi i mają obowiązek przyjąć, na euro nic takiego nie jest napisane, nie ma banknotach nawet żadnego podpisu - na banknotach złotowych widnieje najczęścdiej podpis bufetowej lub Balcerowicza; teoretycznie można by pójść do sądu, ale po co? czy ma się do tego jakoś prawo sformułowane przez naszego wielkiego rodaka Mikołaja K. z Torunia, co to bronił Olsztyna przed Niemcami, zwane pod nazwą prawa Kopernika, że zły pieniądz wypiera z obiegu dobry? chyba jednak nie, tamto dotyczyło pieniądza kruszcowego;

nawiasem mówiąc podobną frustrację przeżyłem, kiedy po raz pierwszy zaparkowałem na parkingu przed Kokiem, miałem tylko banknoty 100 EUR i nie mogłem zapłacić za parking, bo automat ich nie przyjmował; już nie pamiętam, czy mnie wypuścili, czy tez wyjechałem zaraz za jakimś innym samochodem (taka opcja też istnieje, gdy byliscie np. na basenie, dwie godziny minęły minutę wcześniej i nie chce się wam wracać, by walidować bilet ;)
ODPOWIEDZ