Kilka zdjęć z uroczystości I Komunii św. w kościele polskim
Kilka zdjęć z uroczystości I Komunii św. w kościele polskim
17 czerwca 2012 r. o godz. 10.00 w kościele św. Henryka w Luksemburgu na Neudorfie miała miejsce uroczysta msza św., podczas której ks. bp. Wiesław Alojzy Mering, metropolita włocławski, udzielił sakramentu I Komunii św. 19 dzieciom polskiej parafii w Wielkim Księstwie Luksemburga. Msza miała charakter wyjątkowo uroczysty, koncelebrowało ją 12 księży z Polski oraz z Paryża i Charleroi, oprawę muzyczną zapewnił chór i specjalnie na tę okoliczność powołana orkiestra kameralna. Wydarzenie to było wielkim przeżyciem duchowym dla biorących w nim udział dzieci i ich rodziców, ale także ważnym momentem w życiu luksemburskiej Polonii. Dlatego też postanowiliśmy upamiętnić tę chwilę zamieszczając na naszym portalu krótką fotorelację. Jednocześnie dziękujemy pani Małgorzacie Skwarze za zgodę na nieodpłatne wykorzystanie zrobionych przez nią zdjęć.
[center]
• • •
• • •
• • •
• • •
• • •
• • •
• • •[/center]
[center]
• • •
• • •
• • •
• • •
• • •
• • •
• • •[/center]
~–~–~–~–~
Redakcja
Redakcja
Jak się okazało nie wszyscy są zdania, iż uroczystość I Komunii na Neudorfie była wydarzeniem, które dotyczyć powinno całej Polonii. Nie nam sądzić czy było to ważne wydarzenie społeczne czy czyjaś impreza prywatna. Zbyt to poważny temat, by przy tej okazji wszczynać dyskusje czy awantury.Redakcja pisze:Wydarzenie to było wielkim przeżyciem duchowym dla biorących w nim udział dzieci i ich rodziców, ale także ważnym momentem w życiu luksemburskiej Polonii.
Dlatego też na żądanie jednego z rodziców dzieci, które wzięły tego dnia udział w uroczystościach Pierwszokomunijnych usunęliśmy z portalu wszystkie zdjęcia z tej uroczystości, na których znajdowały się dzieci. Pozostały zdjęcia z ks. Biskupem, muzykami, a więc osobami, które z pewnością są na tyle szczęśliwe, iż wzięły udział w tej uroczystości, iż nie mają nic przeciwko ich uwiecznieniu z tej okazji na zdjęciach. Pozostał pusty kościół. Że były tam dzieci, radość a jednocześnie skupienie i podniosły charakter uroczystości – to już musicie sobie po prostu wyobrazić.
~–~–~–~–~
Redakcja
Redakcja
Myślę, że standardy prawa prasowego są wszędzie podobne, a w Polsce:
"W odniesieniu do osób nie będących powszechnie znanymi, możliwość rozpowszechniania ich wizerunku bez wymaganej Ustawą zgody ograniczona została tylko do sytuacji, gdy osoba, której wizerunek podlega rozpowszechnieniu, stanowi jedynie szczegół przedstawianej całości. Obowiązek uzyskania zgody takiej osoby w ww. sytuacji nie będzie istniał nawet wówczas, gdy daną osobę można będzie zidentyfikować. Z punktu widzenia Ustawy (o prawie autorskim i prawach pokrewnych), istotna jest bowiem obiektywna ocena konkretnych okoliczności, nie zaś subiektywne odczucie osoby zainteresowanej. Jeżeli więc publikacja danego zdjęcia nie ma na celu rozpowszechniania wizerunku właśnie tej osoby, nie może się ona jedynie powoływać na fakt, iż można ją na nim rozpoznać."
"W odniesieniu do osób nie będących powszechnie znanymi, możliwość rozpowszechniania ich wizerunku bez wymaganej Ustawą zgody ograniczona została tylko do sytuacji, gdy osoba, której wizerunek podlega rozpowszechnieniu, stanowi jedynie szczegół przedstawianej całości. Obowiązek uzyskania zgody takiej osoby w ww. sytuacji nie będzie istniał nawet wówczas, gdy daną osobę można będzie zidentyfikować. Z punktu widzenia Ustawy (o prawie autorskim i prawach pokrewnych), istotna jest bowiem obiektywna ocena konkretnych okoliczności, nie zaś subiektywne odczucie osoby zainteresowanej. Jeżeli więc publikacja danego zdjęcia nie ma na celu rozpowszechniania wizerunku właśnie tej osoby, nie może się ona jedynie powoływać na fakt, iż można ją na nim rozpoznać."
Jesteśmy dokładnie tego samego zdania (trudno nie być – wszak to wykładnia prawna). Jednakowoż tu zaistniała sytuacja szczególna – osoba, której zdjęcie dziecka znalazło się na portalu nie zwróciła się do nas ze swoimi roszczeniami, ale napisała do autorki i zarazem właścicielki zdjęć, p. Małgorzaty Skwary, grożąc jej konsekwencjami prawnymi itp. Pani Małgorzata Skwara poprosiła nas, w trosce przede wszystkim o swój święty spokój (do którego prawo w pełni jej przyznajemy i, do którego prawo ma każdy), by te zdjęcia usunąć. Zdjęcia są jej własnością; polska.lu otrzymała je nieodpłatnie i wyłącznie dzięki uprzejmości p. Skwary; w związku z powyższym jakiekolwiek inne rozwiązanie (na przykład zignorowanie uprzejmej prośby p. Skwary) nie bardzo wchodziło w grę. I tak jesteśmy jej wdzięczni, że zgodziła się pozostawić te zdjęcia, co do których nie ma podejrzenia, że mogłyby się komuś "nie spodobać".
Poza tym nadrzędnym postulatem (wyrażonym nb. powyżej) było to, iż nie chcieliśmy wokół tak ważnego i poważnego tematu robić zwykłej awantury i przepychanki (w zasadzie w ogóle miało nie być komentarza, ale samo tylko usunięcie zdjęć bez podania powodu mogłoby wzbudzić wiele niepotrzebnych domysłów i emocji; doszliśmy więc do wniosku, że należy się Wam prawda, niezależnie od tego, jak bardzo jest kontrowersyjna).
Pozostaje nam ubolewać nad tym, iż osobie, dzięki której nie ma dziś kompletu zdjęć z I Komunii na portalu polska.lu, zabrakło odwagi cywilnej, by się w sprawie swoich obiekcji skontaktować bezpośrednio z redakcja (pisząc np. na adres redakcja@polska.lu), oraz że bezzasadnie wkręciła w tę sprawę, grożąc jej nieuzasadnionymi konsekwencjami, autorkę zdjęć, p. Małgorzatę Skwarę. Pozostaje nam mieć także nadzieję, że może ta osoba wyciągnie jednak wnioski z powyższej sprawy, zakładając, że skoro sama zauważyła zdjęcia swojego dziecka na polska.lu, to portal czyta, a więc być może przeczyta także i te słowa.
Poza tym nadrzędnym postulatem (wyrażonym nb. powyżej) było to, iż nie chcieliśmy wokół tak ważnego i poważnego tematu robić zwykłej awantury i przepychanki (w zasadzie w ogóle miało nie być komentarza, ale samo tylko usunięcie zdjęć bez podania powodu mogłoby wzbudzić wiele niepotrzebnych domysłów i emocji; doszliśmy więc do wniosku, że należy się Wam prawda, niezależnie od tego, jak bardzo jest kontrowersyjna).
Pozostaje nam ubolewać nad tym, iż osobie, dzięki której nie ma dziś kompletu zdjęć z I Komunii na portalu polska.lu, zabrakło odwagi cywilnej, by się w sprawie swoich obiekcji skontaktować bezpośrednio z redakcja (pisząc np. na adres redakcja@polska.lu), oraz że bezzasadnie wkręciła w tę sprawę, grożąc jej nieuzasadnionymi konsekwencjami, autorkę zdjęć, p. Małgorzatę Skwarę. Pozostaje nam mieć także nadzieję, że może ta osoba wyciągnie jednak wnioski z powyższej sprawy, zakładając, że skoro sama zauważyła zdjęcia swojego dziecka na polska.lu, to portal czyta, a więc być może przeczyta także i te słowa.
~–~–~–~–~
Redakcja
Redakcja
- ogrodniczka
- Posty: 857
- Rejestracja: 10-08-2007, 15:49
- Lokalizacja: Kraków/Bridel
Kto mnie osobiście zna, wie że raczej spokojny człek jestem i zjadliwość mi obca...
Nie mogę jednak spokojnie przejść koło tego zdarzenia.
Jestem mamą dzieci które szły w tym roku do Komunii i przyznam, że szukałam moich dzieciaków na zdjęciach by poczuć się trochę dumną i przywołać miłe chwile z uroczyści.
Zauważam przy różnych okazjach takie mędrkujące i przewrażliwione na swoim lub na punkcie swojego wizerunku osoby.
A to ktoś kogoś umieszcza niechcący w mailach do grona rodziców - Wielkie Oburzenie! a to ktoś kogoś poucza czy przesyłać mailem dane osobowe czyjegoś dziecka czy nie - Wielkie Oburzenie i pouczanie!, a teraz TO!
Ludzie, którzy to czynicie - wyście chyba z byka spadli. W głowach Wam się poprzewracało. Myślę, ze większość osób nie zwróciłoby na Was żadnej uwagi. Wasz wizerunek jest większości kompletnie obojętny wiec nie chrońcie go tak uporczywie - bo nikomu na nim nie zależy. Załóżcie maskę Zorro na głowę, bo przecież ktoś może przyjść na kościoła na ogólnie dostępną uroczystość i na Was spojrzeć.
Jak zwykle łyżka dziegciu w beczce miodu.
I jeszcze te pretensje do Pani fotograf i grożenie konsekwencjmi prawnymi...Postawa godna wyśmiania i zignorowania.
Błeeeeeee.
Nie mogę jednak spokojnie przejść koło tego zdarzenia.
Jestem mamą dzieci które szły w tym roku do Komunii i przyznam, że szukałam moich dzieciaków na zdjęciach by poczuć się trochę dumną i przywołać miłe chwile z uroczyści.
Zauważam przy różnych okazjach takie mędrkujące i przewrażliwione na swoim lub na punkcie swojego wizerunku osoby.
A to ktoś kogoś umieszcza niechcący w mailach do grona rodziców - Wielkie Oburzenie! a to ktoś kogoś poucza czy przesyłać mailem dane osobowe czyjegoś dziecka czy nie - Wielkie Oburzenie i pouczanie!, a teraz TO!
Ludzie, którzy to czynicie - wyście chyba z byka spadli. W głowach Wam się poprzewracało. Myślę, ze większość osób nie zwróciłoby na Was żadnej uwagi. Wasz wizerunek jest większości kompletnie obojętny wiec nie chrońcie go tak uporczywie - bo nikomu na nim nie zależy. Załóżcie maskę Zorro na głowę, bo przecież ktoś może przyjść na kościoła na ogólnie dostępną uroczystość i na Was spojrzeć.
Jak zwykle łyżka dziegciu w beczce miodu.
I jeszcze te pretensje do Pani fotograf i grożenie konsekwencjmi prawnymi...Postawa godna wyśmiania i zignorowania.
Błeeeeeee.
- kajapapaja
- Posty: 1875
- Rejestracja: 26-09-2006, 07:35
- Lokalizacja: Opole
popieram ogrodniczkę w całej rozciągłości, a na dodatek domagam sie powrotu zdjęć na portal! Nawet nie zdążyłam ich oglądnąć! Skandal!
Osoba, która żądała ich usunięcia nie skonsultowała tego z innymi rodzicami i, co nie pierwszy raz się zdarza, sama podejmuje decyzje strasząc konsekwencjami kogo tylko sie da czyniąc zamieszanie niegodne dorosłej i rozsądnej, zdawałoby się, osoby.
Zdjęcia można wyretuszować i usunąć twarze osób, które nie życzą sobie, aby ich twarze "wisiały" w publicznym miejscu.
Osoba, która żądała ich usunięcia nie skonsultowała tego z innymi rodzicami i, co nie pierwszy raz się zdarza, sama podejmuje decyzje strasząc konsekwencjami kogo tylko sie da czyniąc zamieszanie niegodne dorosłej i rozsądnej, zdawałoby się, osoby.
Zdjęcia można wyretuszować i usunąć twarze osób, które nie życzą sobie, aby ich twarze "wisiały" w publicznym miejscu.
===============================
"Education is an admirable thing, but it is well to remember from time to time that nothing that is worth knowing can be taught." - Oscar Wilde
===============================
eurokraci.eu
"Education is an admirable thing, but it is well to remember from time to time that nothing that is worth knowing can be taught." - Oscar Wilde
===============================
eurokraci.eu
Prosze Panstwa,kajapapaja pisze:popieram ogrodniczkę w całej rozciągłości, a na dodatek domagam sie powrotu zdjęć na portal! Nawet nie zdążyłam ich oglądnąć! Skandal!
poniewaz takich glosow jest wiecej (otrzymalismy takze podobnej tresci maile), a i nam zalezy na tym, zeby sprawe rozwiazac dla dobra wiekszosci i ku zadowoleniu wszystkich, mam nastepujaca propozycje: Wy, jako rodzice dzieci bioracych udzial w tej uroczystosci wiecie najlepiej kto chce, a kto nie, by jego dziecko znalazlo sie na zdjeciach upamietniajacych te uroczystosc a opublikowanych na polska.lu. Prosze bardzo, byscie uzgodnili miedzy soba (i na przyklad w porozumieniu z p. Malgorzata Skwara, ktora ma wszystkie zdjecia), na ktorych ze zdjec nie znajduja sie dzieci, ktorych rodzice nie zycza sobie "upubliczniania ich wizerunku". Takie zdjecia – a wiec zdjecia, na ktorych publikacje wszyscy zainteresowani wyraza zgode, chetnie opublikujemy.
Prosilbym w tej sprawie o kontakt najlepiej bezposrednio z p. Skwara (z ktora, jak zakladam i tak macie kontakt, bo przeciez robila ona zdjecia na Wasze zamowienie), o dokonanie wyboru, wzglednie odpowiednich retuszy i przeslanie mi (lub redakcji) tych zdjec.
Niezaleznie od uwarunkowan prawnych, a wiec tego, czy osoba, ktora zablokowala publikacje zdjec dzieci miala do tego prawo czy nie, my po prostu nie jestesmy zainteresowani awantura, prawnymi dywagacjami, dochodzeniami sadowymi, przede wszystkim nie chcemy by jakiekolwiek nieprzyjemnosci przytrafialy sie z powodu polska.lu osobom trzecim (w tym wypadku p. Malgorzacie Skwarze). Dlatego tez optujemy wylacznie rozwiazaniami polubownymi, w szczegolnosci takimi, w ktorych mozecie nam pomoc.
Dla mnie fotorelacja z tej uroczystosci straszaca "kleksami" w postaci wycietych zdjec oraz zdjeciem pustego kosciola takze wyglada smutno, nie na miejscu i w ogole zle. Chetnie widzialbym na niej znowu to, co na niej bylo wczesniej – radosc, glebokie skupienie, podnioslosc chwili. Macie takie samo zyczenie? Pomozcie nam je spelnic.
-
- Posty: 722
- Rejestracja: 28-09-2006, 15:26
- Lokalizacja: Luxemburg/Zielona Gora
Zdziwiony jestem ta dyskusja.. Poniewaz uwazam ze jak ktos decyduje sie na komunie w kosciele ...czyli miejscu publicznym, powaznym ..zgodnym z naszymi katolickimi tradycjami ..nie jest postawiony w smiesznej sytuacji ... nie jest tez solista ..bierze udzial w grupowej mszy .....
nie moze grozic nikomu konsekwencjami prawnymi.. Taka osoba czy takie rodziny moga ale w przyszlosci organizowac komunie o siebie w domu pod zamknietym kluczem..
Ja jezeli prezentuje nasza wspaniala szkole tenisowa .. to na zdjeciach nie beda tylko pilki i rakiety..Jestem dumny z moich malych Polonusow.
Nigdy nie mieszam sie do takich problemow... Tutaj mnie jednak zaskakuje wrazliwosc na sprawy tak normalne jak wziecie udzialu w wielkim duchowym przezyciu naszych dzieci polonijnych
Mysle ze moje dzieci z komuni wzieli wiele pamiatek zdjeciowych ,,,Juz nigdy nie beda w tym wieku jak to bylo w tym pamietnym dniu..
Wierze ze osoby lub osoba ktora tak ostro zareagowala.. po nabraniu dystansu czasowego...przemysla swoja reakcje i przeprosza Pania Skware.
Polska.lu jest powaznym informacyjnym organem polonijnym i takim zawsze bedzie...
Pozdrawiam
nie moze grozic nikomu konsekwencjami prawnymi.. Taka osoba czy takie rodziny moga ale w przyszlosci organizowac komunie o siebie w domu pod zamknietym kluczem..
Ja jezeli prezentuje nasza wspaniala szkole tenisowa .. to na zdjeciach nie beda tylko pilki i rakiety..Jestem dumny z moich malych Polonusow.
Nigdy nie mieszam sie do takich problemow... Tutaj mnie jednak zaskakuje wrazliwosc na sprawy tak normalne jak wziecie udzialu w wielkim duchowym przezyciu naszych dzieci polonijnych
Mysle ze moje dzieci z komuni wzieli wiele pamiatek zdjeciowych ,,,Juz nigdy nie beda w tym wieku jak to bylo w tym pamietnym dniu..
Wierze ze osoby lub osoba ktora tak ostro zareagowala.. po nabraniu dystansu czasowego...przemysla swoja reakcje i przeprosza Pania Skware.
Polska.lu jest powaznym informacyjnym organem polonijnym i takim zawsze bedzie...
Pozdrawiam
Mistrz Niemiec z druzyna DSD 2012
Wielokrotny Mistrz Polski Belgii Włoch i Luxemburga
Dziesiąty w Rankingu światowym ITF Senior
Trenujemy w klubie tenisowym Bettemburg
Wielokrotny Mistrz Polski Belgii Włoch i Luxemburga
Dziesiąty w Rankingu światowym ITF Senior
Trenujemy w klubie tenisowym Bettemburg
Ogrodniczko, znowu mozemy sobie podac rece....tak czytam ta dyskusje, ogladam miejsca po zdjeciach (ktore UDALO mi sie zobaczyc po ich zamieszczeniu...sic!...) i po prostu oczom nie wierze!
hipokryzja?... Nigdy nie zrozumiem takiej postawy...
Jezeli ktos wstydzi sie, ze zostanie zobaczony przypadkiem w czasie uroczystosci koscielnej, ze jego dziecko przystapilo do I Komunii....to po co to robi?! Dla mamy/babci?... Pamietam takie sytuacje (potajemne sluby, chrzty, z daleka od wlasnej parafii, bez postronnych swiadkow...), ale za czasow komuny w PL...jak ktos mial powiazania z wojskiem, albo jedyna sluszna "partia polityczna"...ale juz wtedy cokolwiek gorszyly mnie takie kombinacje....no bo czego sie nie zrobi dla tzw. "kariery" No, ale tamte czasy juz chyba minely?! bezpowrotnie, miejmy nadzieje!
..."Panu Bogu swieczke i diablu ogarek"?..."wilk syty i owca cala"?...
hipokryzja?... Nigdy nie zrozumiem takiej postawy...
Jezeli ktos wstydzi sie, ze zostanie zobaczony przypadkiem w czasie uroczystosci koscielnej, ze jego dziecko przystapilo do I Komunii....to po co to robi?! Dla mamy/babci?... Pamietam takie sytuacje (potajemne sluby, chrzty, z daleka od wlasnej parafii, bez postronnych swiadkow...), ale za czasow komuny w PL...jak ktos mial powiazania z wojskiem, albo jedyna sluszna "partia polityczna"...ale juz wtedy cokolwiek gorszyly mnie takie kombinacje....no bo czego sie nie zrobi dla tzw. "kariery" No, ale tamte czasy juz chyba minely?! bezpowrotnie, miejmy nadzieje!
..."Panu Bogu swieczke i diablu ogarek"?..."wilk syty i owca cala"?...
Miałam się nie odzywać, bo osoba, która tak postąpiła, to pewnie ktoś z osób mi znanych. Ale chcę podkreślić jedną rzecz - nie wiem i nie interesuje mnie, jakie motywacje kierowały chęcią niepublikowania zdjęć z uroczystości - wstyd, pycha, nieudana mina na zdjęciu, pragnienie podkreślenia ważności swojej osoby... to sprawa sumienia tej osoby. Lecz jedno jest pewne - jeśli ktoś świadomie i dobrowolnie brał udział w uroczystości odbywającej w miejscu ogólnodostępnym (a kościół takim miejscem z definicji jest), a następnie również dobrowolnie i świadomie pozował do zdjęć w miejscu też publicznym, to nie może teraz twierdzić, że należy mu się ochrona wizerunku i że nie można tych zdjęć upubliczniać. Nie chcesz być uwieczniony w trakcie publicznej uroczystości - nie idź na nią. Nie chcesz być na zdjęciu - nie pozuj do niego. Ale nie rób awantury po tym, jak już podjąłeś decyzję o uczestnictwie. Za swoje decyzje jest się odpowiedzialnym samemu. Kropka.
Osoba ta jeszcze może naprawić swój błąd i skoro miała odwagę grozić fotografce, to starczy jej odwagi, by tę panią przeprosić, tak by zdjęcia mogły wrócić w należne im miejsce.
Osoba ta jeszcze może naprawić swój błąd i skoro miała odwagę grozić fotografce, to starczy jej odwagi, by tę panią przeprosić, tak by zdjęcia mogły wrócić w należne im miejsce.
Mnie zaciekawiło coś jeszcze - w biuletynie parafialnym wydanym z okazji tej pięknej uroczystości pojawiły się zdjęcia wszystkich dzieci komunijnych z podanymi imionami, a na poprzedniej stronie także nazwiska tych dzieci wraz z nazwą miejscowości, w której mieszkają. Biuletyn był ogólnie dostępny podczas uroczystości, każdy mógł go sobie zobaczyć czy wziąć do domu. Czy w takim razie przewrażliwiona na punkcie ochrony wizerunku osoba straszyła sądem także księdza proboszcza? Bo jakoś sądzę, że nie miała odwagi. Zresztą zdjęcie zbiorowe tradycyjnie miało/ma się ukazać w Worcie. Do Worta też pisała? Ot taka pieniacka hipokryzja...
A ja tak sobie teraz mysle....czy "ta osoba" zdobedzie sie na taka odwage, zeby ososbom zainteresowanym (i jak widac, czujacym sie cokolwiek poszkodowanym) wyjasnic swoje motywy - bo jakies z pewnoscia sa...czy zostawi to tak jak jest, na forum, i bedzie obserwowac "z ukrycia" rozwoj watku i domyslow, klaszczac i tupiac z radosci?...
To ja się dołączę do tej dyskusji, a co! , moje dziecko też brało udział w tej uroczystości. Powiem tak, postawa mnie nie zdziwiła, bo problem jest....ale nie mój heheh. Tych którzy zdjęć nie widzieli, a chcieliby informuję, iż tylko po otrzymaniu magicznej CD od Małgosi Skwary prześlę je na polska.lu z prośbą o umieszczeniu na stronie z wyraźnym wskazaniem - palcem wskazującym, którą osobę nasz cudowny redakcyjny grafik ma wymazać, a najlepiej wstawić w to miejsce którąś z cudownych emotikon ).