Strona 2 z 3

: 24-01-2007, 10:26
autor: kajapapaja
bamazo moja droga - i tu masz <okok> racje: nie kupie mieszkania w PL i nie przywioze w bagażniku, bo..... właśnie je sprzedałam, ale pieniążki na razie popracują na swoje utrzymanie...
a poza tym - nie mam zamiaru (mówię to głośnoo i wyraźnie na forum) pchać się w żadne układy kredytowo-hipoteczne w Lux. Wole odłożyć parę groszy i na emeryturze oglądnąć się za czymś w cieplejszych rejonach Europy, albo wrócić na Ojczyzny łono <bujawoblokach> (do tego czasu już ta ptasia grypa minie, jak myślisz?)
poza tym sama przyznaj - co można kupić za pensję AST1 <?>

: 24-01-2007, 10:33
autor: misio
W banku Bcee powiedzieli ze oplaty poczatkowe przy kredycie 500 tys to... 5-6 tys. I to wystarczy zeby kredyt dostac.

: 24-01-2007, 10:44
autor: kajapapaja
te 5-6k trzeba najpierw miec, misio, a ja nie mam :p inaczej się patrzy z perspektywy AST1 a inaczej np. AD5, czy AD8

a poza tym, wole wolne środki zainwestować w super wakacje .... bo moim dzieciom nieruchomość w Lux na pewno nie będzie potrzebna (wystarczą nam nieruchomości w PL)

: 24-01-2007, 10:52
autor: misio
No pewnie ze trzeba. A co komu potrzebne to juz wedle wlasnych potrzeb <rotfl>

: 24-01-2007, 11:16
autor: dslonce
kajapapaja pisze:annika, a gdzie ty widziałaś ceny nieruchomości w Polsce porównywalne z cenami w Lux? W Polsce nadal jest dużo taniej.. Czy wiesz jaką chałupę mozna kupic za 500 000 euro ???? w Polsce 50 000 do 100 000 euro ci starczy
Na pewno nie w warszawie... za mieszkanie o porównywalnej powierzchni jak tu piszemy, czyli około 100 m2, w miarę dobrej dzielnicy musisz wyłożyć minimum 600 tys. zł. co zgrubnie licząc daje 150 tys. EUR. Co zawsze jest mniej niż tutaj, ale mimo wszystko wcale nie tak mało.

: 24-01-2007, 11:45
autor: misio
Oczywiscie, ze nie malo zwlaszcza jak pomyslisz o polskich zarobkach... <roll>

: 24-01-2007, 12:51
autor: bamaza42
ale ja ciagle nie rozumiem tych porownan...jaka jest srednia pensja w PL?....zdaje sie, ze cos okolo 2500PLN ? ale moge byc nie na biezaco....a jaka jest srednia pensja w LUX?...tez cos kolo tego (2500 EUR) ?....ceny tez porownywalne - tu 300 - 500 000, i w PL 300-500 000....glowna roznica chyba w oprocentowaniu kredytu, choc te denominowane sa chyba akurat porownywalne....wiec powinno byc tak samo latwo/trudno tu jak w PL...No, nawet latwiej, bo tu, jesli mowa o euro-urzednikach, to te 2500 to chyba dla niektorych to jest to, co pozostaje po odliczeniu "kosztow stalych"...prawda ? :))
Ja nie wiem, na czym to polega, ze mimo tego, ze niby LUX jest drogi (bo jest!), to zarabiajac w Warszawie ok. 4000PLN i placac za wynajete mieszkanie 1200 miesiecznie, bylo mnie stac na wiele mniej (nie mowiac o oszczednosciach - zerowych) niz tu, przy pensji jednak "nieco" nizszej (nominalnie oczywiscie!!) i 1000 EUR czynszu za wynajem....?

: 24-01-2007, 12:53
autor: bamaza42
acha, no i ten, co w PL zarabia 2500, jak i ten co w LUX zarabia 2500....mieszkanka sobie nie kupi...nieprawdaz?.... :) :(

: 24-01-2007, 13:09
autor: dslonce
Wszystko prawda to co piszesz i rzeczywiście nie ma sensu niczego przeliczać! Tu za mniejsze nominalnie (1eur=1 zł) wynagrodzenie żyje się łatwiej :)

: 24-01-2007, 13:32
autor: misio
No i to chyba doskonale konczy temat <roll>

: 29-01-2007, 11:30
autor: Aniulka
jesli chodzi o oplaty rejestracyjne, moge tylko dodac ze zgodnie z prawem luksemburskim mozna korzystac z tzw crédit d'impôt w wysokosci do 20000 € na osobe - rezydenta. Szczegoly mozecie znalezc na http://www.aed.public.lu/enregistrement/akt.html

Ja staralam sie o kredyt w dexii i w bcee i w koncu, po dlugich wahaniach zdecydowalam sie na dexie, bo tam dali mi kredyt na ponad 100 % (czyli nie dosc ze nie musialam miec zadnych wkladow wlasnych, to jeszcze skredytowali mi oplaty manipulacyjne, hipoteczne i inne koszty dodatkowe). W bcee nie byli tak elastyczni. Poza tym, dobrze jest zawsze ponegocjowac, bo mi sie udalo np uzyskac nizsze opodatkowanie niz na rynku ( o ok. 0,1% ale zawsze cos..). Atutem naszym bylo to ze oboje jestesmy urzedasami...

: 29-01-2007, 16:04
autor: minka
W Szparce tez nie trzeba miec wkladu wlasnego. Finansuja kredyt w 100% + zapasik. Ale lepiej jest jak ktos ma jakies oszczednosci i moze sie nimi pochwalic. No, ladniej to wyglada. Ja mam kiepskie doswiadczenia z Dexia od samego poczatku i moze kieruje sie bardziej sercem a nie rozumem, coz. Tak mam.

Ale tak naprawde to wciaz upewniam sie w przekonaniu, ze wszystko zalezy z kim gadasz i od czyjegos widzimisie.

: 29-01-2007, 16:21
autor: MaWi
Ja tylko dodam, z punktu widzenia dyletanta, ze zdecydowana wiekszosc osob, ktore znam, a ktore braly kredyt na mieszkanie, poszly z tym do ING. Dlaczego? To ja tego nie wiem... Ale moze ktos skredytowany przez ING by sie tu wypowiedzial i albo pochwalil albo rzucil troche mieska? :D

: 29-01-2007, 17:32
autor: minka
No niech ktos cos powie, z tych znajomych... z mojej strony wszyscy Szparka :) Chociaz przyznaje ING bylo moim ulubionym bankiem w Polsce <beczy>

: 29-01-2007, 18:15
autor: dslonce
Aniulka pisze:mozna korzystac z tzw crédit d'impôt w wysokosci do 20000 € na osobe - rezydenta. Szczegoly mozecie znalezc na http://www.aed.public.lu/enregistrement/akt.html

Czy dobrze zrozumiałam, że opłaty rejestracyjne w kwocie do 20 tys. Eur na rezydenta, po spełnieniu odpowiednich warunków, "pokrywa" państwo? To miło :)