Bamaza, jak tak czytam tego twojego posta, to mi sie tylko jedno przypomina. O to: http://www.youtube.com/watch?v=fBfQgcLvg-c
"Ja, to prosze pana, mam bardzo dobre polaczenie!"
I wszystko jasne
FAQ: Gdzie zamieszkać oraz "coś" na początek
Mnie tez sie bardzo podoba ta opowiesc <lol>
Troche tu rozkminiamy, ale tym nie mniej, na pytanie tego watku "gdzie mieszkac", odpowiedz jest jedyna logiczna (skoro komunikacja jest beznadziejna, a wlasciwie prawie jej nie ma...) - w centrum, albo kolo dworca, skad jezdza (prawie) wszystkie autobusy we wszystkich kierunkach, albo ewentualnie w "walking distance" od miejsca pracy...albo szkoly...albo sklepu...jakie kto ma preferencje... Czyz nie?...
Troche tu rozkminiamy, ale tym nie mniej, na pytanie tego watku "gdzie mieszkac", odpowiedz jest jedyna logiczna (skoro komunikacja jest beznadziejna, a wlasciwie prawie jej nie ma...) - w centrum, albo kolo dworca, skad jezdza (prawie) wszystkie autobusy we wszystkich kierunkach, albo ewentualnie w "walking distance" od miejsca pracy...albo szkoly...albo sklepu...jakie kto ma preferencje... Czyz nie?...
Witajcie, wiem, ze Luksemburg cieszy sie opinia bezpiecznego panstwa, ale tak z przezornosci zapytam: czy jest w zwyczaju wymienianie zamka w drzwiach wejsciowych do wynajmowanego mieszkania? Czy w umowie powinna znalezc sie wzmianka na ten temat lub agencja/wlasciciel mieszkania powinien zostac poinformowany? Dziekuje za odpowiedzi
We Wloszech, gdzie obecnie przebywam, nie zmienilam zamka i pewnego razu znajomy wlasciciela otworzyl sobie drzwi i wszedl do mieszkania podczas mojej obecnosci. Chcial tylko sprawdzic czy wszystko w porzadku Nie wiem jak to wyglada w Luksemburgu, ale tutaj, w momencie podpisania legalnej umowy, lokator bierze w "posiadanie" wynajete mieszkanie i bez jego zogdy wlasciciel nie ma prawa wstepu.