Która dzielnica jest najbardziej prorodzinna :) ?
Parkingow co u nas dostatek - fakt - "Park Houser" nie ma - duze parkingi, kilku-poziomowe sa zlokalizowane pod ziemia (zeby tak cennego tu gruntu nie zajmowac...), ale sa i duze parkingi naziemne....a ze trudno czasem na nich znalezc miejsce - no coz tak to jest, jak do 80 -tysiecznego miasta dzien w dzien zjezdza rzesza 120-tysiecy frontaliersow do pracy....
Moi drodzy mogę was podpytać jak działa depozyt apropos wynajmu ? Czy kwota ta trafia do wlasciciela i w praktyce moze sobie taki "typ" pozniej samowolnie stwierdzic ze wg. jego percepcji kwota wymaginowanych szkod w domu jest taka ze zarzymuje depozyt ?
zastanawiam sie takze nad kruczkami w umowach wynajmu ...
serdeczne dzieki za odpowiedz
zastanawiam sie takze nad kruczkami w umowach wynajmu ...
serdeczne dzieki za odpowiedz
są dwie opcje: depozyt trafia na konto właściciela, albo na Twoje, specjalnie w tym celu utworzone oprocentowane konto. Ta druga możliwość to gwarancja bankowa. Większość banków pobiera opłaty za tę usługę, ale np. w Fortisie jest pakiet dla tzw. expatries/ international clients, w ramach którego nie płacisz za gwarancję. Jest też opcja dla osób poniżej 30 r.ż., dzięki której nie trzeba zamrażać kasy, cała kwota pozostaje na Twoim głównym koncie. Aha, nie jestem agentką Fortisa , ale akurat skorzystałam z obu opcji.
Gwarancja bankowa wydaje mi się lepszym rozwiązaniem, niż "z rączki do rączki", chociaż nawet bank nie da Ci pewności, że odzyskasz pełną kwotę. Słyszałam o przypadkach potrącenia przez właściciela sporej części kaucji pod byle pretekstem, chociaż w praktyce się z tym nie spotkałam. Jeżeli powierzysz depozyt bankowi, to on będzie pełnił rolę mediatora między Tobą a właścicielem w spornych przypadkach. Nie wiem niestety, jak to działa w praktyce.
Gwarancja bankowa wydaje mi się lepszym rozwiązaniem, niż "z rączki do rączki", chociaż nawet bank nie da Ci pewności, że odzyskasz pełną kwotę. Słyszałam o przypadkach potrącenia przez właściciela sporej części kaucji pod byle pretekstem, chociaż w praktyce się z tym nie spotkałam. Jeżeli powierzysz depozyt bankowi, to on będzie pełnił rolę mediatora między Tobą a właścicielem w spornych przypadkach. Nie wiem niestety, jak to działa w praktyce.
Inestika, my mamy takie konto w ING gdzie lezy sobie 3900 i tylko mnie denerwoje Po dlugiej rozmowie z panem z banku i przeczytaniu dokumentow wychodzi na to ze jest to w sumie identyczne jak dawanie wlascicielowi do reki. Wlasciciel moze napisac list do banku kiedykolwiek chce, i poprosic o przelew jakiejs sumy pod jakimkolwiek pretekstem, i bank mu wyplaci z tego konta, i w tym samym czasie pobierze roznice z mojego normalnego konta aby ponownie lezalo tam 3900.
Jedno sie z tego mozna nauczyc - prawa tutejsze chronia wlasciciela, a nie Ciebie: Wiec dobre panstwo na zakup nieruchomosci na wynajem.
Jedno sie z tego mozna nauczyc - prawa tutejsze chronia wlasciciela, a nie Ciebie: Wiec dobre panstwo na zakup nieruchomosci na wynajem.
Out of sorrow entire worlds have been built, out of longing great wonders have been willed.
kajapapaja
Skoda rulez
Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2006
Posty: 1078
Skąd: Opole>Wrocław>Lux
Wysłany: Wczoraj 9:44
--------------------------------------------------------------------------------
" Roberto - a może tak bardziej po polsku? parkplatze są - tylko trzeba je poszukać "
Masz racje Kajapapaya, Parkplatz und Parkhaus to nie calkiem po polsku, ale parking to angielskie slowo wziete pewnie z polskiego Park Ing .
Dzieki za informacje o parkingach pod_ziemnych, ja widocznie sie zauroczylem jezdzac po Lux ville i nie zwracalem uwagi na znaki "P-tiefgarage", ale najbardziej mi sie podobaly ostre i strome zakrety w wawozy.
MaWi to zdjecie to dowod niezbity ze i naziemne garaze tez macie, no to wszystko gra tylko ciagle za mala gdy w ciagu tygodnia jest nalot tysiecy gosci_pracownikow, tak jak to zauwazyla Bamaza.
Czyli wies jest dalej atrakcyjna opcja, option = wyborem. <roll>
Skoda rulez
Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2006
Posty: 1078
Skąd: Opole>Wrocław>Lux
Wysłany: Wczoraj 9:44
--------------------------------------------------------------------------------
" Roberto - a może tak bardziej po polsku? parkplatze są - tylko trzeba je poszukać "
Masz racje Kajapapaya, Parkplatz und Parkhaus to nie calkiem po polsku, ale parking to angielskie slowo wziete pewnie z polskiego Park Ing .
Dzieki za informacje o parkingach pod_ziemnych, ja widocznie sie zauroczylem jezdzac po Lux ville i nie zwracalem uwagi na znaki "P-tiefgarage", ale najbardziej mi sie podobaly ostre i strome zakrety w wawozy.
MaWi to zdjecie to dowod niezbity ze i naziemne garaze tez macie, no to wszystko gra tylko ciagle za mala gdy w ciagu tygodnia jest nalot tysiecy gosci_pracownikow, tak jak to zauwazyla Bamaza.
Czyli wies jest dalej atrakcyjna opcja, option = wyborem. <roll>
Robert
Re: Która dzielnica jest najbardziej prorodzinna :) ?
Ja sugeruję, żeby dzielnicy z góry nie skreślać - trzeba obejrzeć konkretne miejsce.dannyboy pisze:Pytanie może wyda wam się idiotyczne, ale szukam wlasnie mieszkania i interesuje mnie bliskosc parku, placy zabaw, przedszkoli i generalnie infrastruktury dziecięcej.
Inne pytanko: Jak znalezliscie swoje mieszkanie ? Moje jedyne pomysły to na razie athome.lu oraz strona komisji - tj. znajoma powiedziala, ze pomoze mi zdobyc ogloszenia bezposrednie z tamtejszego portalu ...
dzieki
Daniel
Mieszkaliśmy na początku w Strassen, na pierwszy rzut oka niezbyt przyjazne dla dzieci miejsce, ale wynajęłam, bo przypadkiem, trochę się zagubiwszy za pierwszym razem, trafiłam w boczną uliczkę ze skwerem, a właściwie raczej błoniami. Był tam plac zabaw, staw, ścieżki do jazdy na rowerze i mnóstwo miejsca, a wszystko odgrodzone od ulicznego ruchu. Rewelacja, chodziliśmy tam ciągle. 5 minut od domu, więc kiedy dziecko było głodne, spragnione, zmęczone, albo wymagało natychmiastowego całościowego przebrania, nie mieliśmy problemu.
Teraz mieszkamy na wsi, plac zabaw naprzeciwko domu, jest to świetne - można wyjść na 20 minut i wrócić na kolację, starsze dziecko samo tam chodzi. Takich wiejskich placów zabaw jest dużo, i w ogóle Luks jest przyjazny dzieciom.
Ogłoszenia komisyjne bardzo polecam - nie płaci się agencji, i właściciel mieszkania nie jest całkiem anonimowy, głupio mu robić przekręty, np. właśnie przy oddawaniu kaucji. No i prawdopodobnie będzie rozmawiać w różnych językach.
A z tą kaucją różnie bywa... Zdarza się, że właściciele wymyślają najgłupsze preteksty, żeby jej nie oddać. Np. brudne ściany po kilku latach (przepisy mówią, że normalnie zużycie mieszkania nie jest powodem, żeby zatrzymać kaucję, ale z właścicielami trudno wygrać. Ja się na zwrot kaucji nie nastawiam, najwyżej spotka mnie miła niespodzianka).
oksy
Tak jak zauwazyles - jest to opcja, na pewno warta rozwazenia....Jak sie ma male dzieci - mysle, ze jest niezle rozwiazanie; jak dzieci szkolne - to zalezy do jakiej szkoly, gdzie zamierzacie poslac. No ioczywiscie miejsce pracy - jak w Lux-Ville, to nalezy sie liczyc z tym, ze 2xdziennie bedzie sie pokonywalo ta trase wraz z calym exodusem frontaliersow - do i z miasta....No, chyba, ze sie skorzysta z komunikacji miejsko-podmiejskiej - autobusowo/kolejowej - calkiem przyzwoicie wg mnie tu zorganizowanej (z czym czesc forumowiczow sie pewnie nie zgodzi, tak, jak ja sie nie zgadzam z opinia, ze tu ciagle pada.... )Roberto pisze:Czyli wies jest dalej atrakcyjna opcja, option = wyborem
- kajapapaja
- Posty: 1875
- Rejestracja: 26-09-2006, 07:35
- Lokalizacja: Opole
Roberto, może się czepiam, ale zamiast "copy/paste" uzywaj funkcji "Cytuj", ok?Roberto pisze:kajapapaja
Skoda rulez
Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 26 Wrz 2006
Posty: 1078
Skąd: Opole>Wrocław>Lux
Wysłany: Wczoraj 9:44
--------------------------------------------------------------------------------
" Roberto - a może tak bardziej po polsku? parkplatze są - tylko trzeba je poszukać "
Masz racje Kajapapaya, Parkplatz und Parkhaus to nie calkiem po polsku, ale parking to angielskie slowo wziete pewnie z polskiego Park Ing .
Dzieki za informacje o parkingach pod_ziemnych, ja widocznie sie zauroczylem jezdzac po Lux ville i nie zwracalem uwagi na znaki "P-tiefgarage", ale najbardziej mi sie podobaly ostre i strome zakrety w wawozy.
MaWi to zdjecie to dowod niezbity ze i naziemne garaze tez macie, no to wszystko gra tylko ciagle za mala gdy w ciagu tygodnia jest nalot tysiecy gosci_pracownikow, tak jak to zauwazyla Bamaza.
Czyli wies jest dalej atrakcyjna opcja, option = wyborem. <roll>