Strona 1 z 2
Kto mieszka w Fentange/Hesperange?
: 17-01-2008, 10:57
autor: Tr0n
Interesują mnie takie przyziemne sprawy jak:
1. Ile zajmuje dojazd na Kirchberg rano i powrót wieczorem?
2. Czy jest latem dużo komarów?
3. Czy jest cicho?
4. Jak jest z dojazdem do Luxa środkami komunikacji miejskiej?
5. Czy płynąca tam rzeczka powoduje podtopienia?
Inne uwagi mieszkańców którymi warto się podzielić

: 17-01-2008, 11:09
autor: MaWi
Tr0n pisze:5. Czy płynąca tam rzeczka powoduje podtopienia?
Z cala pewnoscia przynajmniej jeden raz:
http://www.polska.lu/viewtopic.php?t=2795 – dokladnie 15 lat temu.
Poza tym, jak sie dobrze wczytac:
http://www.polska.lu/viewtopic.php?t=1988 to okazuje sie, ze Fentange/Hesperange ma juz klub milosnikow na naszym forum <mrgreen>
: 17-01-2008, 11:22
autor: digilante
My mieszkamy w Fentange od listopada.
1. Dojazd do Neudorf przez Itzig zajmoje mi miedzy 10 a 15 minut rano, i troche mniej wieczorem... wiec do Kirchberg dodaj nastepne 3 do 5 minut. Dojazd przez autostrade moze byc duzo dluzszy bo jest zawsze korek miedzy Cactus a Fentange.
2. Latem jeszcze nie bylem
3. Tak. Super spokoj, bardzo nam to pasuje.
4. Niezle - od mieszkania zona idzie 10 minut do przystanku 16 (ktory jezdzi do Gare, potem do Hamilius, do Kirchberg i na lotnisko). Tyle samo by bylo dojsc do przystanku 195 (eee... 194? Przepraszam, nie pamietam dokladnie).
5. Narazie nie.
Po za tym blisko masz piechota do commune, banku, poczty, i kilku dobrych restauracji. Blisko tez na autostrade co jest dla mnie wazne.
: 17-01-2008, 13:07
autor: Marguerite2003
My tez mieszkamy w Fentange, niedaleko kościoła, więc ciut dalej niż Digilante.
1. Dojazd na Kirchberg zajmuje mi rano między 20-35 min (20 latem...)w ekstremalnych sytuacjach max 45 (jak jest wypadek na autostradzie). Powrót - zależy o której wracasz. Średnio - około pół godziny.
2. Komary - niestety tak. Zależy jeszcze gdzie mieszkasz, my mamy rzut beretem do rzeczki, więc niestety latem komary się dają we znaki.
3. Spokój, cisza, w Hesperange wszystko co potrzeba, blisko do centrum handlowego - jednym słowem lokalizacja super.
4. Zależy skąd. Z Hesperange masz kilka autobusów. W naszym rejonie kursuje tylko jeden, który nie chodzi w niedzielę. Ale do Hesperange na piechotkę nie jest tak daleko, koło 1,5 km, więc można przeżyć.
5. Rzeczka jeżeli powoduje podtopienia, to tylko okolicznych pól. Rejonom mieszkalnym nic nie zagraża
Ogólnie mieszka się tam fajnie - z czystym sumieniem mogę polecić.
: 17-01-2008, 13:40
autor: Tr0n
digilante pisze:My mieszkamy w Fentange od listopada.
1. Dojazd do Neudorf przez Itzig zajmoje mi miedzy 10 a 15 minut rano, i troche mniej wieczorem... wiec do Kirschberga dodaj nastepne 3 do 5 minut. Dojazd przez autostrade moze byc duzo dluzszy bo jest zawsze korek miedzy Cactus a Fentange.
Tak zgodnie z przepisami, czy czasem dostajesz <aparat> ? <mrgreen>
Przez Itzig jedziesz w kierunku Sandweiler czy tam przez górę i potem taką krętą drogą?
: 17-01-2008, 13:43
autor: Tr0n
A jeszcze powiedzcie jak jest z pociągami bo blisko są tam tory i sporo budują dosyć blisko torów zarówno na początku fentange jak i na końcu - duży jest ruch kolejowy?
Na początku Fentange idzie taki kanał do rzeczki - koło szkoły wpada do rzeki. On ma wodę cały rok? Czy przypadkiem latem nie roznoszą się z niego jakieś przykre zapachy?
Ile zajmuje dojazd komunikacją publiczną do centrum lub Kirchberg?
: 17-01-2008, 14:30
autor: Marguerite2003
Co do pociągów - nie słychać ich specjalnie. Ja pociągi widze, ale nie słyszę, więc nie jest tak źle.
Co do rzeczki i kanału - nie ma przykrych zapachów. Gorzej jest w naszej okolicy (ale chyba nie dotyczy to początku Fentange, tylko naszego osiedla) bo chyba w pobliżu jest jakaś obora i niestety od czasu do czasu można dostać taką dawkę swojskiego aromatu wsi, że zatyka. Na szczęście nie cały czas i chyba gorzej jest w zimie (bo nawożą pola)
Dojazd komunikacją publiczną do Centrum z Fentange to ok. 15-20 min (autobusem 195, innych nie próbowałam). Dojazd na Kirchberg - zalezy jak Ci się autobusy "ułożą" - jak masz szczęście to w pół godziny się wyrobisz, jak nie to ok. 40 min.
: 17-01-2008, 14:54
autor: digilante
Marguerite - 20 do 35 minut na Kirchberg przez autostrade - wiec dobrze mowie ze dluzej niz przez Itzig.
Tron - do pracy jade spoko, czyli nie przekraczam nigdzie dozwolonej predkosci o wiecej niz 10km/h, wiec sie nie martwie o mandaty. Jade Fentange do Itzig do kolka przy wejsciu do Sandweiler i do duzego kola pod autostrada, i na Neudorf. Z domu wyjezdzam o 08:40 i jestem w pracy najpozniej o 08:55 - jedyne zwolnienie to przy duzym kole.
Zatem z pracy do szpitala na Kirschberg, razem z parkowaniem u nich, zajmuje mi 3 do 5 minut... wiec razem nie powinno byc wiecej niz 20 minut MAX.
Jak chcesz to moge jutro sprobowac - podaj mi gdzie akurat chcesz na Kirchberg dojechac i moge tak zrobic i ci podac statystyki.
Tu masz mapke mojego dojazdu:
http://maps.google.com/maps?f=d&hl=en&g ... &z=13&om=0
: 17-01-2008, 14:56
autor: digilante
Aha, i mieszkamy okolo 200, moze 300 metrow od linii pociagowej - pociagi widac, ale nie slychac jezeli nie masz przynajmniej kilku okien kompletnie otwartych w ten kierunek. A jezeli juz slychac to bardzo cicho - tylko jak jest w domu kompletna cisza.
: 17-01-2008, 15:03
autor: anwi
Marguerite2003 pisze:Na szczęście nie cały czas i chyba gorzej jest w zimie (bo nawożą pola)
W zimie najczęściej na wsi śmierdzi kiszonką, którą karmi się zwierzęta. Od wiosny do późnej jesieni zwierzaki przebywają na pastwiskach, trawę pogryzają, więc „naturalne” zapachy nie roznoszą się tak intensywnie po terenie zabudowanym

: 17-01-2008, 19:09
autor: misio
Jak sie juz tam przeprowadzisz, to napisz, to ci powiem jak dojechac na Kirchberg w 25 minut jadac przez cetrum w godzinach szczytu

: 17-01-2008, 21:24
autor: byly
prosze panstwa, tylko prosze bez mylenia
Kirschberg
z
Kirchberg
bo to sa dwie rozne gloski i wyrazy maja kompletnie inne znaczenie
Kirschberg: gora/pagorek wisniowy
Kirchberg: gora/pagorek koscielny
: 17-01-2008, 22:13
autor: szymbi
byly pisze:prosze panstwa, tylko prosze bez mylenia
Proszę pana, tylko proszę bez czepiania się.
Nie każdy na tym forum zna niemiecki, ba, nie każdy zna biegle pisany polski. I niech nie wywołuje to odruchu wytykania drugiemu, tylko raczej świadomego dbania o jakość własnej wypowiedzi.
: 17-01-2008, 22:54
autor: digilante
Dzieki Szymbi za troske

Ale w tym wypadku wypowiedz Bylego jest pomocna, bo i znam dosyc niemieckiego, i mieszkajac tutaj powinienem wiedziec - zawsze myslalem ze to pagorek wisniowy a nie koscielny. Mea culpa. Niech mi laptop sie spali jezeli jeszcze raz napisze Kirschberg zamiast Kirchberg.
Bede bardzo milo widzial poprawki gramatyki i ortografi mojego polskiego - ale takie pomocne, nie czepialskie

: 18-01-2008, 09:05
autor: byly
szymbi, to chyba jakas overreaction z Twojej strony: nigdy nie bylem purysta jezykowa i nie chodzi o to, ze ktos gdzie pomylil sie w trzeciej literze jakies pipidowy czy bocznej ulicy, tylko zauwazam, ze ta niepoprawna pisownia najwazniejszej dzielnicy dla wielu forumowiczow (m. in. dla pytajacego) powtarza sie po raz ktorys z kolei, co u wzrokowzow prowadzi to jej nieprawidlowego zapamietania.
I jak widze Diligante zareagowal w bardzo pragmatyczny sposob.