Strona 1 z 1

Umowa najmu - aneks dot.wietrzenia lokalu

: 07-11-2007, 21:45
autor: joasit
Czy ktos z Was podpisujac umowe najmu spotkal sie ze specjalnym aneksem dot. wietrzenia mieszkania dolaczonym do umowy?? W aneksie pisze jak wietrzyc, ile razy, ponadto kwiaty i akwaria niemile widziane!! a mebelki min 5 cm od scian. Wydaje mi sie to wszystko troche dziwne - ja osobiscie niegdy o czyms takim nie slyszalam. Dodam tylko ze chodzi o nowa rezydencje wiec z gory mozna wykluczyc ze mieszkanie jest zagrzybione.

: 07-11-2007, 21:48
autor: anwi
To nie żart? Bo jeśli nie, to brałabym nogi za pas...

: 07-11-2007, 21:55
autor: panda
<lol> dobre, może trafiłaś do tych samych wynajmujących, do których ja trafiłem kiedyś i szybko wziąłem nogi za pas <brum>

: 07-11-2007, 22:14
autor: bamaza42
...faktycznie brzmi jak dowcip....ale....moze to tak bardzo nowa rezydencja, tak bardzo szybko budowana, ze tzw.mury jeszcze nie mialy czasu doschnac - stad zadnej wilgoci w mieszkaniu (roslinnosc i akwaria), mebelki odsuniete od scian - co by te sie wentylowaly i schly, no i oczywiscie wietrzenie.... gratuluje zimy! <lol> mojemu znajomemu developer tez kiedys radzil, zeby wlaczal w zimie ogrzewanie i otwieral okna....tylko zapomniel dodac, kto zaplaci za ogrzewanie okolicy....

: 07-11-2007, 22:53
autor: joasit
brzmi jak zart, ale widzialam ten aneks na wlasne oczy. Rynek nieruchomosci w Luksemburgu juz mnie chyba niczym nie zadziwi :(((

: 07-11-2007, 22:54
autor: misio
Jesli to nowa rezydencja i jestes pierwszym lokatorem tam, to to wcale nie jest zart. Mury/sciany musza wyschnac i potrzebna jest cyrkulacja powietrza - wlasnie po to zeby min grzyb sie nie pojawil.

W Luksie jest wilgotno - to wiemy, a oni tu buduja jak pada, zima itp. Takie zalecenie mogl dostac wlasciciel mieszkania od developera, ktory w ten sposob podpowiada co zrobic zeby nie bylo problemow.

: 08-11-2007, 10:17
autor: Agata
A ja mam pytanie techniczne -

jak wlasciciel mieszkania sprawdzi, czy wietrze mieszkanie zgodnie z tabelka i zalecanym czasem czy nie? To znaczy, co jesli i tak sie wda wilgoc?

Osoba, ktora musi poniesc koszty remontu to i tak wlasciciel, prawda?

: 08-11-2007, 11:02
autor: kajapapaja
noi dolicz do tego, że małe dzieci źle znosza przeciągi, a szczególnie permamentne wietrzenie mieszkania zimą...

: 08-11-2007, 12:46
autor: byly
w niemieckich umowach najmu standardowo sa klauzule nakazujace wietrzyc 2x dziennie przez min. 10 minut, bez wgzledu na to, czy dom jest nowy czy stary.
Nowe okne plastikowe nie przepuszczaja w ogole powietrza, wiec przy slabym wietrzeniu codziennie zbiera sie wilgoc, w konsekwencji powstaje grzyb.
Takie historie sa potem przedmiotem sporow miedzy najemcami a wynajmujacymi a rzecoznawcy podobno sa w stanie stwierdzic (porownujac z innymi mieszkaniami w tym samym budynku), kto doprowadzil do grzyba przez oszczeczanie na ogrzewaniu / slabe wietrzenie.

Ale o stawianiu mebli tyle a tyle cm od sciany jeszcze nigdy nie slyszalem.

: 08-11-2007, 13:02
autor: misio
byly pisze:Ale o stawianiu mebli tyle a tyle cm od sciany jeszcze nigdy nie slyszalem.
A o cyrkulacji powietrza slyszales? :) Byly, jako ekspert od zagranicznych wojazy - pisalem o tym tu i tam - powinienes wiedziec ze jak sie np nie ma klimatyzacji, a chce sie chlodu to pewne sprzety domowe nalezy ustawic w pewnej odleglosci od scian, takze pod ukosem.

Stary sprawdzony sposob :)

Mnie taki aneks nie dziwi w sumie, choc troche smieszy :)

: 08-11-2007, 13:44
autor: jespere
aneks jest zabawny

nowy dom pozbywa sie wilgoci przez okolo 2 lata.
ale ustawianie mebli nie ma na to wielkiego wplywu

a co do zdrowia - mysle, ze wietrzenie codziennie mieszkania jest niezbedne dla nas samych.
oczywiscie nie chodzi o przeciag przez caly dzien - tylko normalna wymiane powietrza.

: 08-11-2007, 13:46
autor: anwi
A oddychać i pocić się wolno? W końcu człowiek wydala nieustannie całkiem sporo wilgoci. <lol> Wietrzenie - to jeszcze mogę zrozumieć, natomiast idiotyzmem są już „niemile widziane” rośliny.

: 08-11-2007, 17:01
autor: mary_81
misio pisze:Jesli to nowa rezydencja i jestes pierwszym lokatorem tam, to to wcale nie jest zart.
My wprowadzaliśmy się w marcu jako pierwsi lokatorzy do mieszkania w nowej rezydencji, ale takich dziwów w umowie nie było <lol>

: 08-11-2007, 17:37
autor: misio
Dlatego lepiej przemyslec to raz jeszcze i zastanowic sie czy nie ma innej opcji.

: 08-11-2007, 22:16
autor: joasit
Co by zakonczyc dyskusje to dzwonilam dzis do urzedu ochrony konsumentow i tam dowiedzialam sie ze czasami mozna spotkac sie z takimi aneksami. Jest to zwykla informacja dla lokatorow. Nie nalezy sie jej obawiac. Natomiast w agencji twierdzono, ze oni zawsze stosuja ten aneks i jest to ich wymysl a nie wlascicieli. Na moje twierdzenie, ze wietrzenie jest oczywiste, uslyszalam, ze nie dla wszystkich ??? Poza tym nikt do tej pory sie aneksowi nie dziwil, ja jestem pierwsza. Oczywiscie kwiaty i inne rzeczy potrzebne do zycia dozwolone. Nawet pocic sie wolno...:)