Szukam mieszkania od 15 listopada
dzieki szymbi, koledzy niemieccy z Luksa wlasnie mi podpowiedzieli, ze sa dwie mozliwosci
- autobus z Trier bezposrednio na Kirchberg (autobus nr 118)
albo
- "kombinowana" podroz pociagiem chyba do Münsbach czy jakos tak i stamtad specjalnym shuttle busem na Kirchberg, co niby oszczedza 15 minut drogi, podroz trwa w sumie 50-55 minut, a ja teraz do pracy dojezdzam 40 minut, wiec nie jest to az tak ogromna roznica.
musze przeanalizowac obie trasy, gdzie sie konkretnie zatrzymuja te pociagi/autobusy id.t.
- autobus z Trier bezposrednio na Kirchberg (autobus nr 118)
albo
- "kombinowana" podroz pociagiem chyba do Münsbach czy jakos tak i stamtad specjalnym shuttle busem na Kirchberg, co niby oszczedza 15 minut drogi, podroz trwa w sumie 50-55 minut, a ja teraz do pracy dojezdzam 40 minut, wiec nie jest to az tak ogromna roznica.
musze przeanalizowac obie trasy, gdzie sie konkretnie zatrzymuja te pociagi/autobusy id.t.
Duzo piszecie o kosztach, ale jakos nie bierzecie pod wzgled koszt samego zycia, ktore niestety mamy jedno, i stracony czas juz nigdy sie nie wroci.
Mieszkasz w Trier przyposcmy i spedzasz 50 minut na dojazd do pracy. W jeden rok (11 miesiecy, 21 dni w miesiacu, rano 50 minut, po pracy 50 minut) spedzisz 385 godzin w pociagach i autobusach.
Gdybys znalazl mieszkanie w samym Luksemburgu lub bliskiej okolicy, 15 minut od pracy, w ciagu jednego roku spedzisz 115 godzin, wiec oszczedzisz sobie 270 godzin.
Wlasnie szukamy mieszkan, i za super nowiutkie mieszkanie, 80+ metrow, 15 minut lub mniej od Kirschberg bysmy placili okolo 1300 do 1350 euro. W Trier za takie mieszkanie bys placil ile? 800, 900? Wezmy ze 900.
Wiec w jeden rok oszczedzisz (1350-900)*12 = 5400 euro. Ale tracisz 270 godzin... wiec cenisz swoje zycie na 20 euro na godzine.
Fuj. Chyba jestej troche wiecej warty jako czlowiek nie tylko nam, kochajacym ciebie forumowiczom, ale tez twojej rodzinie. Zaplacic 20 euro aby spedzic godzine dluzej z zona lub w domu robic cos co cie interesuje to mala cena.
Piszesz ze myslisz o Luksemburgu bo bys mial 100% wiecej kasy. Czy nie warto uzyc tej kasy aby sobie naprawde polepszyc "quality of life"?
Mieszkasz w Trier przyposcmy i spedzasz 50 minut na dojazd do pracy. W jeden rok (11 miesiecy, 21 dni w miesiacu, rano 50 minut, po pracy 50 minut) spedzisz 385 godzin w pociagach i autobusach.
Gdybys znalazl mieszkanie w samym Luksemburgu lub bliskiej okolicy, 15 minut od pracy, w ciagu jednego roku spedzisz 115 godzin, wiec oszczedzisz sobie 270 godzin.
Wlasnie szukamy mieszkan, i za super nowiutkie mieszkanie, 80+ metrow, 15 minut lub mniej od Kirschberg bysmy placili okolo 1300 do 1350 euro. W Trier za takie mieszkanie bys placil ile? 800, 900? Wezmy ze 900.
Wiec w jeden rok oszczedzisz (1350-900)*12 = 5400 euro. Ale tracisz 270 godzin... wiec cenisz swoje zycie na 20 euro na godzine.
Fuj. Chyba jestej troche wiecej warty jako czlowiek nie tylko nam, kochajacym ciebie forumowiczom, ale tez twojej rodzinie. Zaplacic 20 euro aby spedzic godzine dluzej z zona lub w domu robic cos co cie interesuje to mala cena.
Piszesz ze myslisz o Luksemburgu bo bys mial 100% wiecej kasy. Czy nie warto uzyc tej kasy aby sobie naprawde polepszyc "quality of life"?
Musze powiedziec, ze bardzo mi sie podoba ta argumentacja....
Mysle podobnie - napisalam to nawet kiedys (moze nawet w tym watku...) - ze "nie poszlabym" w tansze mieszkanie w Trier, czy gdziekolwiek, gdzie musze dojezdzac godzinami, bo nie starczyloby mi czasu ani sil na to, aby cieszyc sie z tych oszczednosci...
Mysle podobnie - napisalam to nawet kiedys (moze nawet w tym watku...) - ze "nie poszlabym" w tansze mieszkanie w Trier, czy gdziekolwiek, gdzie musze dojezdzac godzinami, bo nie starczyloby mi czasu ani sil na to, aby cieszyc sie z tych oszczednosci...
Diligante, rozumiem twoje argumenty, ale:
- ja jestem singlem, na mnie nikt w domu nie czéka
- pisalem wielokrotnie, ze ja dojedzam teraz 40 min do pracy w jedna strone, dla mnie takie dojazdy to normalna rzecz, nawet sie specjalnie nad nimi nie zastanawiam
- quality of life to dla mnie osobiscie jest wlasnie, ze mam pod nosem sklepy, kafejki, knajpki itd.
- co do mieszkania, no coz i tu mam zaraz kontrprozycje, bo mieszkanie o ktorym piszesz nie jest w centrum, wiec masz Trier, tez nie centrum. Dom caly, a nie mieszkanie, 135 m2, a nie 80m2, 6 pokoi, cena: 900 euro plus oplaty.
http://www.immowelt.de/Immobilien/ImmoD ... ID=9673134
A tak generalnie to z mojego punktu widzenia dochodzi jeden aspekt:
- dla osob przyjezdzajacej z Polski Luksemburg jest obczyzna i Trier jest obczyzna, dla mnie natomiast Trier to jedynie inne miasto w kraju, ktorego obywatelstwo posiadam i w ktorym czuje sie jak ryba w wodzie, bo tu wszystko znam i gdzie wszyscy traktuja mnie jak swojego, wiec znowu inny punkt wyjscia.
- ja jestem singlem, na mnie nikt w domu nie czéka
- pisalem wielokrotnie, ze ja dojedzam teraz 40 min do pracy w jedna strone, dla mnie takie dojazdy to normalna rzecz, nawet sie specjalnie nad nimi nie zastanawiam
- quality of life to dla mnie osobiscie jest wlasnie, ze mam pod nosem sklepy, kafejki, knajpki itd.
- co do mieszkania, no coz i tu mam zaraz kontrprozycje, bo mieszkanie o ktorym piszesz nie jest w centrum, wiec masz Trier, tez nie centrum. Dom caly, a nie mieszkanie, 135 m2, a nie 80m2, 6 pokoi, cena: 900 euro plus oplaty.
http://www.immowelt.de/Immobilien/ImmoD ... ID=9673134
A tak generalnie to z mojego punktu widzenia dochodzi jeden aspekt:
- dla osob przyjezdzajacej z Polski Luksemburg jest obczyzna i Trier jest obczyzna, dla mnie natomiast Trier to jedynie inne miasto w kraju, ktorego obywatelstwo posiadam i w ktorym czuje sie jak ryba w wodzie, bo tu wszystko znam i gdzie wszyscy traktuja mnie jak swojego, wiec znowu inny punkt wyjscia.
Hej...ten dom jest super!...i za taka cene....i calkiem niedaleko (autem...)...tylko...po co mi taki duzy dom?.... Gdyby kupic - to tak...ale wynajmowac?... <nie>byly pisze:co do mieszkania, no coz i tu mam zaraz kontrprozycje, bo mieszkanie o ktorym piszesz nie jest w centrum, wiec masz Trier, tez nie centrum. Dom caly, a nie mieszkanie, 135 m2, a nie 80m2, 6 pokoi, cena: 900 euro plus oplaty.
http://www.immowelt.de/Im...aspx?ID=9673134
Oczywiscie ze kazdy ma swoj sens co to "quality of life", wiec moje kalkulacje to raczej w moim sensie bo mi zalezy na czasie wiecej niz roznica miedzy domem a mieszkaniem.
Co do twojego postu:
- to ze nikt na ciebie nie czeka w domu to jest problem ktory moja zona moze naprawic (hehe, nie sama, ale uwielbia kombinowac takie sprawy z kolezankami) <mrgreen>
- to ze jestes przyzwyczajony dojezdzac 40 minut do pracy to nie znaczy ze to jest dobre - przyzwyczajenie nie ma nic do tego o czym pisalem; chyba nie sprzeczysz sie ze dojezdzanie 15 minut jest "lepsze" niz 40 minut, przyzwyczajony czy nie
- ok, dom tez bym chcial wiec powiem szczerze ze zazdroszcze tym co je maja lub w nich mieszkaja, Trier czy Luksemburg; oczywiscie chcialbym i dom i 15 minutowy dojazd do pracy wiec na razie czekam az zona zacznie pracowac i mi kupi taki w prezencie
Powodzienia.
Co do twojego postu:
- to ze nikt na ciebie nie czeka w domu to jest problem ktory moja zona moze naprawic (hehe, nie sama, ale uwielbia kombinowac takie sprawy z kolezankami) <mrgreen>
- to ze jestes przyzwyczajony dojezdzac 40 minut do pracy to nie znaczy ze to jest dobre - przyzwyczajenie nie ma nic do tego o czym pisalem; chyba nie sprzeczysz sie ze dojezdzanie 15 minut jest "lepsze" niz 40 minut, przyzwyczajony czy nie
- ok, dom tez bym chcial wiec powiem szczerze ze zazdroszcze tym co je maja lub w nich mieszkaja, Trier czy Luksemburg; oczywiscie chcialbym i dom i 15 minutowy dojazd do pracy wiec na razie czekam az zona zacznie pracowac i mi kupi taki w prezencie
Powodzienia.
Out of sorrow entire worlds have been built, out of longing great wonders have been willed.
Ten dom stoi w Trier-Zewen, czyli dzielnicy Trewiru najbardziej wysuniętej w kierunku Luksemburga na drodze Trier-Wasserbillig. Ogólnie rzeczywiście dobre położenie dla kogoś kto chce dojeżdżać do Luxa i nawet zatrzymuje się tam (bodajże nieoficjalnie) autobus nr 118. Ale jak wspomniałem, jeśli dom jest przy głównej ulicy, to nawet zatyczki do uszu nie pomogą.bamaza42 pisze:Nie wiem, co to i gdzie jest Luxemburger Str.,
Nie.bamaza42 pisze:BTW, Szymbi, czy ta miejscowosc to ta Twoja wioska?...
Byly, Ty marudo jedna...! Z Twojego punktu widzenia wszystko zdecydowanie przemawia za mieszkaniem w Trier. Odpierasz dziarsko wszelkie argumenty, nawet 15 czy 50 min do pracy -> jest Ci wszystko jedno. Ok, czemu nie?
Tylko teraz tak sie zastanawiam, po kiego Ty sie W OGOLE zastanawiasz nad mieszkaniem w Luxie?
I tak i tak jestes do Luxa negatywnie nastawiony, wiec obawiam sie, ze nawet po pol roku, czy roku pobytu tutaj i tak sie do Luxa nie przekonasz. Wiec czy nie lepiej skoncentrowac sie od razu tylko na jednym? Na szukania mieszkania w Trier? Dzieki temu zaoszczedzisz sobie duzo czasu i energi, a i kasy tez. I na dodatek bedziesz zadowolony. Ja bym tak na Twoim miejscu zrobila.
Tylko teraz tak sie zastanawiam, po kiego Ty sie W OGOLE zastanawiasz nad mieszkaniem w Luxie?
I tak i tak jestes do Luxa negatywnie nastawiony, wiec obawiam sie, ze nawet po pol roku, czy roku pobytu tutaj i tak sie do Luxa nie przekonasz. Wiec czy nie lepiej skoncentrowac sie od razu tylko na jednym? Na szukania mieszkania w Trier? Dzieki temu zaoszczedzisz sobie duzo czasu i energi, a i kasy tez. I na dodatek bedziesz zadowolony. Ja bym tak na Twoim miejscu zrobila.
Na pierwsze pytanie jest dosyc prosta odpowiedz:asiunia pisze: Tylko teraz tak sie zastanawiam, po kiego Ty sie W OGOLE zastanawiasz nad mieszkaniem w Luxie?
I tak i tak jestes do Luxa negatywnie nastawiony, wiec obawiam sie, ze nawet po pol roku, czy roku pobytu tutaj i tak sie do Luxa nie przekonasz. Wiec czy nie lepiej skoncentrowac sie od razu tylko na jednym? Na szukania mieszkania w Trier? Dzieki temu zaoszczedzisz sobie duzo czasu i energi, a i kasy tez. I na dodatek bedziesz zadowolony. Ja bym tak na Twoim miejscu zrobila.
- dopoki mi sie nie skonczy okres probny, nie bede sie przeprowadzal naprawde do konca, z meblami itd. Wiec musialbym rowniez w Trier szukac najpierw mieszkania prowizorycznego, a dopiero potem "wlasciwego", wiec sobie najpierw pomyslalem, dam szanse temu Luksemburgowi...;-)
Na drugie:
- skontaktowalem sie z maklerem z polecenia, ale on nie ma nic odpowiedniego. Ja sledze mieszkania w Trewirze, ale jak mam mieszkac tam, to mieszkanie musi spelniac kilka warunkow: sypalnia nie od ulicy, mimo wszystko mieszkanie w centrum miasta, gora 10 min na piechote od dworca, nie parter i nie poddasze. A znalezienie takiego mieszkania moze zajac kilka miesiecy, wiec wracamy do punktu wyjscia, czyli przejsciowe mieszkanie (na rok) w luksie, po pol roku decyzja, szukam dalej na miejscu czy w Trier, jak w Trier, to mialbym pol roku na znalezienie optymalnego mieszkania, a nie 2 miesiace.
Wiec strategia jest niezmienna: szukam na rok mieszkania umeblowanego w Luksie, ale nie za 1250 euro 30 m2 ;-))) i nie z dojazdem 2 autobusami, bo to zajmie minimum tez pol godziny.
Uuuu... to bedziesz mial problem. Bo tu znalezc cokolwiek ponizej 5000 euro jest strasznie trudno! <roll>byly pisze:szukam na rok mieszkania umeblowanego w Luksie, ale nie za 1250 euro 30 m2
No i w ogole ci nie zazdroszcze – ja jakbym mial az takie wymagania, to bym sie w ogole takim badziewnym dealem jak praca eurourzedasa w Luxie nie interesowal. Szkoda nerwow, chlopie!