Szukam umeblowanego mieszkania na ok. 6 miesiecy
Byly - to nie tak, zebym Cie chciala krytykowac, czy wdawac sie w glupia dyskusje o wyzszosci swiat Bozego Narodzenia nad Swietami Wielkiejnocy, ale zajrzalam do zamieszczonego przez Ciebie ogloszenia (pod linkiem) i zastanawia mnie,dlaczego ta osoba, co ja kariera zawodowa rzucila do Luxa, zamierza wlasnie porzucic to mieszkanie w centrum Trier (za smieszne pieniadze)?... <bezradny> , biorac pod uwage Twoja argumentacje oczywiscie....ale widac ma (ona, ta osoba), inny punkt widzenia.... <lol>byly pisze:jest to mieszkanie 20m2 przy Nordallee w Trier, czyli kolo przystanku autobusu dojezdzajacego w 50 minut na Kirchberg.
Mieszkanie kosztuje 280 euro z oplatami. Na Gare w Luxie by kosztowalo 600 i musialbym dojezdzac 15 minut.
Wiec wole dojezdzac 50 minut bez laski jakis luxemburkow, ze wolno mi mieszkac za lichwiarska cene w ich miescie.
To tak przykladowo.
Ostatnio zmieniony 19-09-2007, 20:18 przez bamaza42, łącznie zmieniany 1 raz.
bo ja moge sie tylko powtorzyc: skoro Luksemburg ma 2 razy wyzszy dochod narodowy brutto na mieszkanca, to moznaby tak teoretycznie oczekiwac, ze niektore rzeczy powinny byc 2 razy lepiej zorganizowane niz w Niemczech, a ewidentnie nie sa.
Tu nie chodzi o to, czy 20 m2 to lazienka czy nie, tylko o to, ze pewien luksemburak mi wczoraj powiedzial przez telefon szyderczym glosem, ze do konca roku za 35 m2 bierze 1200 a od sycznia pare stowek wiecej, wiec on nie ma najmniejszego zamiaru mi dawac zadnych rabatow.
W biurach nieruchomosci znudzonym glosen, ze wynajmujacy nie chca wynajmowac na pol roku, jedyna oferta to byly 30 m2 za 900 euro plus 700 euro prowizji, co daje efektywnie ponad 1000 miesiecznie, to ja wole mieszkac w klitce za 280, dojezdzac od pon do piatku do Luksa, na weekend wracac do mojego mieszkania w kolonii i jeszcze na tym zaoszczedze, mimo biletow za podroze.
Ja takie nastawienie znam z Kolonii, bo tu tez jest wiecej popytu niz podazy i wynajmujacy przez 30 lat nie wydaja nawet zbednego centa na remont, jesli nie trzeba, ale to nie znaczy, ze jako jako klient musze takie zachowanie przyjmowac do wiadomosci z czolobitnoscia.
Tu nie chodzi o to, czy 20 m2 to lazienka czy nie, tylko o to, ze pewien luksemburak mi wczoraj powiedzial przez telefon szyderczym glosem, ze do konca roku za 35 m2 bierze 1200 a od sycznia pare stowek wiecej, wiec on nie ma najmniejszego zamiaru mi dawac zadnych rabatow.
W biurach nieruchomosci znudzonym glosen, ze wynajmujacy nie chca wynajmowac na pol roku, jedyna oferta to byly 30 m2 za 900 euro plus 700 euro prowizji, co daje efektywnie ponad 1000 miesiecznie, to ja wole mieszkac w klitce za 280, dojezdzac od pon do piatku do Luksa, na weekend wracac do mojego mieszkania w kolonii i jeszcze na tym zaoszczedze, mimo biletow za podroze.
Ja takie nastawienie znam z Kolonii, bo tu tez jest wiecej popytu niz podazy i wynajmujacy przez 30 lat nie wydaja nawet zbednego centa na remont, jesli nie trzeba, ale to nie znaczy, ze jako jako klient musze takie zachowanie przyjmowac do wiadomosci z czolobitnoscia.
alez byly, ja sie z Toba zgadzam, ze to, co sie dzieje na rynku nieruchomosci w Luxie, to rozboj w bialy dzien, zeby nie powiedziec dobitniej.... Ale z drugiej strony, chyba nie zdecydowalabym sie na dojezdzanie dzien w dzien taki kawal.... Wiem, ze duzo ludzi tak robi...ale ja zawsze mam obawy, ze w ten sposob, nie bede w stanie skorzystac z tych pieniedzy, ktore zaoszczedze.... bo albo nie bede miala kiedy, albo nie bede miala sily.... Jestem zadowolona, ze mieszkam w centrum(prawie), a jednak na uboczu, wszedzie blisko... no i gdybym miala skazac sie na dojezdzanie, to pod jednym, jedynym warunkiem - ze zamieszkam we wlasnym domu z ogrodem.....no co - marzen miec nie mozna <bezradny>
Nie jest tak tragicznie...
http://www.athome.lu/action/immobilier/ ... mpertsberg
http://www.athome.lu/action/immobilier/ ... mpertsberg
http://www.athome.lu/action/immobilier/ ... bourg-Gare#
http://www.athome.lu/action/immobilier/ ... -Hollerich
http://www.athome.lu/action/immobilier/ ... en/Neudorf
http://www.athome.lu/action/immobilier/ ... mpertsberg
http://www.athome.lu/action/immobilier/ ... BOURG-MERL
http://www.athome.lu/action/immobilier/ ... URG-CENTRE
http://www.athome.lu/action/immobilier/ ... mpertsberg
http://www.athome.lu/action/immobilier/ ... mpertsberg
http://www.athome.lu/action/immobilier/ ... bourg-Gare#
http://www.athome.lu/action/immobilier/ ... -Hollerich
http://www.athome.lu/action/immobilier/ ... en/Neudorf
http://www.athome.lu/action/immobilier/ ... mpertsberg
http://www.athome.lu/action/immobilier/ ... BOURG-MERL
http://www.athome.lu/action/immobilier/ ... URG-CENTRE
asiunia, ja dzwonilem w sprawie wiekszosci mieszkan z at.home: one wchodza w rachube tylko przy kontrakcie rocznym, poza tym polowa z tych ogloszeni jest nieaktualna, ale agencje je zostawiaja w necie, dopoki deliwkent nie podpisze formalnie umowy najmu.
Ale takie "marudzenie" na forum wcale nie jest glupie, bo wpadlem na genialny pomysl: w Kolonii jest przeciez taki sam cyrk z tanimi mieszkaniami jak w Luksie. A ja mieszkam w centrum i place tylko 550 euro z oplatami, za 58m2, co jest na kolonskie stosunku wybitnie mala suma.
Wiec moglbym w sumie wynajac normalne mieszkanie w Luksie, takie 45-60 m2 na ten caly rok, podnajac moje mieszkanie w Kolonii na ten caly rok, zeby uniknac placenia podwojnego czynszu i bedzie luz!
Pytanie do Was, jak to jest z tymi umowami najmu? W Niemczech sie wynajmuje albo na czas okreslony albo nieokreslony, w Belgii byly jakies dziwaczne umowy na 3, na 6 albo na 9 lat. Jak to jest w Luksie?
Ale takie "marudzenie" na forum wcale nie jest glupie, bo wpadlem na genialny pomysl: w Kolonii jest przeciez taki sam cyrk z tanimi mieszkaniami jak w Luksie. A ja mieszkam w centrum i place tylko 550 euro z oplatami, za 58m2, co jest na kolonskie stosunku wybitnie mala suma.
Wiec moglbym w sumie wynajac normalne mieszkanie w Luksie, takie 45-60 m2 na ten caly rok, podnajac moje mieszkanie w Kolonii na ten caly rok, zeby uniknac placenia podwojnego czynszu i bedzie luz!
Pytanie do Was, jak to jest z tymi umowami najmu? W Niemczech sie wynajmuje albo na czas okreslony albo nieokreslony, w Belgii byly jakies dziwaczne umowy na 3, na 6 albo na 9 lat. Jak to jest w Luksie?
- kajapapaja
- Posty: 1875
- Rejestracja: 26-09-2006, 07:35
- Lokalizacja: Opole
ale nawet jak podpiszesz umowe tylko na rok, to możesz ją wczesniej wypowiedzieć. Tylko wtedy kaucja przepada najczęściej.
aha byly - do kosztów mieszkania w luksie dolicz jeszcze harach dla nierobów z agencji nieruchomości w wysokości czynszu + VAT (16%)
aha byly - do kosztów mieszkania w luksie dolicz jeszcze harach dla nierobów z agencji nieruchomości w wysokości czynszu + VAT (16%)
===============================
"Education is an admirable thing, but it is well to remember from time to time that nothing that is worth knowing can be taught." - Oscar Wilde
===============================
eurokraci.eu
"Education is an admirable thing, but it is well to remember from time to time that nothing that is worth knowing can be taught." - Oscar Wilde
===============================
eurokraci.eu
Odnośnie okresu na który jest podpisywana umowa to potwierdzam, że jak wspomniała Bamaza - są wyjątki. Natomiast najważniejsze, że tutejsze zwyczają są takie, że możesz bez problemu skrócić okres wynajmu jeśli znajdziesz następnego lokatora. Oczywiście wszystko zalezy od właściciela, ale z tego co słyszałem przeważnie są z takiego rozwiązania zadowoleni, bo nie muszą sami szukać.
Ja na takiej zasadzie wynająłem mieszkanie na 9 miesięcy, a zwolniłem je po 7; bez utraty gwarancji itp.
Ja na takiej zasadzie wynająłem mieszkanie na 9 miesięcy, a zwolniłem je po 7; bez utraty gwarancji itp.
A to cza było od razu tak gadać, że cza ściemniać, że niby na rok!Trian pisze: Natomiast najważniejsze, że tutejsze zwyczają są takie, że możesz bez problemu skrócić okres wynajmu jeśli znajdziesz następnego lokatora. Oczywiście wszystko zalezy od właściciela, ale z tego co słyszałem przeważnie są z takiego rozwiązania zadowoleni, bo nie muszą sami szukać.
Ja na takiej zasadzie wynająłem mieszkanie na 9 miesięcy, a zwolniłem je po 7; bez utraty gwarancji itp.
Od ściemniania to ja pierwszy..... <mrgreen>
To teraz ja zacznę gadkę inaczej, że na minimum rok szukam itd.
O haraczu dla nierobów z agencji wiem, ale jakby nie było dostaje się daily na 4 miesiące, więc można to przecierpieć albo ew. z intracomu się coś znajdzie.
Czyli teraz zmiana planu na mieszkanie 45-60m2 na rok, najlepiej umeblowane, ale wystarczy, jak będzie kuchnia. Może będę miał więcej szczęścia, ale już zauważyłem, że jak się nie jest na miejscu, to trudno. Na szczęście mam jakieś 4 tyogdnie urlopu w dotychczasowej pracy, wiec mogę przyjechać na początku listopada i szukać na miejscu.
- kajapapaja
- Posty: 1875
- Rejestracja: 26-09-2006, 07:35
- Lokalizacja: Opole
to mi sie podoba.
Byly sie pojawil i od razu sie forum rozhulało. Watek "szukamy mieszkania dla byego" za niedlugo przebije slynne dyskusje o automobilach ) nawet mnie odciagnelo od spraw pieluchowych ...
ale wracajac do tematu, mysle Byly, ze pan De Marco (nie napisalem Ci, ze to jest maly sknera i trzeba uwazac jesli przedluzasz termin pobytu) to jednak sie przejedzie jesli podniesie czynsz. Bez jaj, ale cena 1250 za 35m2 i tak juz jest duza i niesadze zeby popyt zassal jego wygorowane zachcianki. Jest to fajne lokum, ale mimo wszystko krotkoterminowe. Na dluzszy pobyt to bym jednak szukal czegos innego....
Byly sie pojawil i od razu sie forum rozhulało. Watek "szukamy mieszkania dla byego" za niedlugo przebije slynne dyskusje o automobilach ) nawet mnie odciagnelo od spraw pieluchowych ...
ale wracajac do tematu, mysle Byly, ze pan De Marco (nie napisalem Ci, ze to jest maly sknera i trzeba uwazac jesli przedluzasz termin pobytu) to jednak sie przejedzie jesli podniesie czynsz. Bez jaj, ale cena 1250 za 35m2 i tak juz jest duza i niesadze zeby popyt zassal jego wygorowane zachcianki. Jest to fajne lokum, ale mimo wszystko krotkoterminowe. Na dluzszy pobyt to bym jednak szukal czegos innego....
Nie tylko byly, nawet jedno z wyzej podanych mieszkan, to na Gare bylo do wynajecia na krotki okres, teraz juz jest rzeczywiscie nieaktualne, ale inne sa aktualne. Np. to pierwsze mieszkanie. Do wynajecia od grudnia, czyli w sam raz dla Ciebie. Albo wez wynajmij sobie jakis aparthotel na miesiac lub dwa (zamiast odrazu na pol roku), to powinno wystarczyc na znalezienie definitywnego lokum. Tymbardziej, ze jak piszesz, moglbys przyjechac juz na poczatku listopada. Wiec przez caly miesic nie mialbys nic innego do roboty jak ogladanie mieszkan od rana do wieczora. Mysle, ze cos bys znalazl w tym czasie, nawet w Trier:)byly pisze:dzwonilem w sprawie wiekszosci mieszkan z at.home: one wchodza w rachube tylko przy kontrakcie rocznym