Strona 1 z 2

Verlorenkost

: 31-08-2007, 19:33
autor: exxtreme
W przyszłym tygodniu będziemy oglądać domw Verlorenkost.
Jakie macie zdanie o tej dzielnicy? Interesuje mnie
świnty spokój :>
możliwość spacerów
brak 747 nad głową
odległość od Strassen i Kirchbergu mierzona autem małolitrażowym :)
czy okolica jest zakorkowana?
która z lokacji jest korzystniejsza komunikacyjnie ze Strassen i Kirchbergiem: Mamer, Bertrange czy Bridel?
Dziękuję za pomoc.

: 31-08-2007, 19:51
autor: MaWi
Zeby ci ulatwic podaje moje notowania tej dzielnicy w skali od 1 do 10:

– świnty spokój – 7 (ale p.-> 747!)
– możliwość spacerów – 8 w porywach do 9
– brak 747 nad głową – 0 (tzn. nieustajaca obecnosc 747 nad glowa)
– odległość od Strassen – 4 (czyli srednio daleko)... i Kirchbergu 7 (czyli całkiem blisko, ale dojazd dosc pokretny) mierzona autem małolitrażowym :)
– czy okolica jest zakorkowana? – sama okolica nie, ale zeby sie gdziekolwiek ruszyc gdzies zawsze chwile bedziesz musial postac. Powiedzmy 2, wzgl. 3 stopien zakorkowania

I pytanie dodatkowe:
która z lokacji jest korzystniejsza komunikacyjnie ze Strassen i Kirchbergiem:
na Strassen blizej jest z Bertrange niz z Mamra i Bridla, choc Mamer tez nie jest daleko. Zalezy o czym myslisz piszac "Strassen", bo ta dzielnica jest dluga, jak dobrze wykarmiony tasiemiec ;)

Na Kirchberg generalnie ze wszystkich tych miejscowosci jest daleko (oczywiscie w mikroskali luksemburskiej), ale najlepiej chyba wypadnie tutaj Bertrange. Chociaz Bridel (jak by jechac przez Rollingergrund i w gore Weimerskirchem), to chyba tez ujdzie...

: 02-09-2007, 13:30
autor: bamaza42
exxtreme pisze:W przyszłym tygodniu będziemy oglądać domw Verlorenkost
Może pytanie głupie, jak na niemal 2-letni "staż" luksemburski....ale...jest taka dzielnica w Lux?....i gdzież to jest?.... <bezradny>

: 02-09-2007, 20:56
autor: misio
Nie martw sie, ja tez nie mam pojecia :) ale jak widac MaWi wie :) a w google nie chce mi sie szukac <rotfl>

: 02-09-2007, 21:31
autor: MaWi
Oj, no nie wiecie, gdzie jest Verlorenkost? Na pewno wiecie, tylko nie wiecie, ze wiecie ;)

Zakladam, ze wiecie, gdzie jest Ambasada RP. No wiec powiedzmy, ze chcecie z Ambasady dostac sie do Centrum i pomykacie "Pattonem" w gore. No i po prawej macie Pulvermuhl, ktory zamienia sie z czasem w Grund a po lewej wlasnie Verlorenkost, ktory za r. de Laboratoire staje sie Bonnevoiem. Czy ktos jeszcze nie wie, gdzie jest Kost verloren... sorka... Hund begraben? ;)

: 02-09-2007, 23:01
autor: bamaza42
hmmm...a ja myślałam, że to, co MaWi opisuje jako Verlorenkost, to się nazywa Hamm (tam jeździ autobus "8", od nas)... No cóż, człowiek całe życie się uczy...

: 02-09-2007, 23:25
autor: asiunia
bamaza42 pisze:Może pytanie głupie, jak na niemal 2-letni "staż" luksemburski....ale...jest taka dzielnica w Lux?....i gdzież to jest?....
Bama, Ty nigdy nie zadajesz glupich pytan, tylko takie normalne... najnormalniejsze w swiecie.
http://en.wikipedia.org/wiki/North_Bonn ... rlorenkost

P.S. Trza sie wkoncu znowu styknac, bo to juz kooope lat od ostatniego razu minelo...
(I niech ktos mi sie tu tego "trza" czepnie, albo innej literowki...).

: 03-09-2007, 00:07
autor: MaWi
Kurcze, w zyciu bym sie nie spodziewal, ze o Verlorenkost to nawet na Wikipedii mozna przeczytac! Nie mow asiunia, ze to sama tam umiescilas? ;)

A co do trza – pewnie, ze trza – i niech nikt sie nie czepia, bo normalnie pojadymy po calosci! A skoro proponujesz – czyzbys juz wreszcie po wakacjach na stale osiadla na Lux-Zadupiu? <mrgreen>

: 03-09-2007, 00:13
autor: MaWi
bamaza42 pisze:hmmm...a ja myślałam, że to, co MaWi opisuje jako Verlorenkost, to się nazywa Hamm
Wiesz co... Hamm, to jest jednak juz za Ambasada RP. Nawet jest taki znak na bialym tle, jak sie skreca w prawo, jadac od Ambasady w kierunku asiuni (czyli wiadomo gdzie ;) ). Moze ujmujac to lapidarnie – tak jak naprzeciwko Pulvermuhla jest Verlorenkost, tak naprzeciwko Hamma jest Cents. Wiesz w Luxie jak w Kingsajzie – wszystko jest zminiaturyzowane – co ulica, to dzielnica <mrgreen>

: 03-09-2007, 08:00
autor: Lecebuch
Mieszkalem kiedys w tej dzielnicy... Jadac od wspomnianej ambasady do miasta, po lewej stronie mamy skalne urwisko, a pozniej plac z knajpa d'Artagnan i mozliwosc skretu w lewo. Wdrapujac sie na skarpe, jadac z placu pod gore, lub skrecajac w lewo w strone policji docierany do Verlorenkost.

: 03-09-2007, 11:14
autor: asiunia
MaWi pisze:czyzbys juz wreszcie po wakacjach na stale osiadla na Lux-Zadupiu?
No jutro szkola rusza, wiec trza bylo wkoncu wrocic na Zadupie Gorne...

A co do spotkania to ustalimy cos w przyszlym tygodniu, jak wroce do pracy (pardon, na etat, mialo byc).

: 03-09-2007, 15:11
autor: byly
jakby to jakis łykend był, to ja bym sie może wprosił, jak pani J. by mnie znow przygarneła? Może to przyszłego tygodnia jakies nowe tematy do obgadania wynikna....;-)

: 03-09-2007, 19:35
autor: asiunia
Przyjezdzaj byly! Zdaje sie, ze pomalutku musisz sie ze wsia oswajac! ;)

A z pania J. zagadam to Cie napewno przyjmie. ;)

: 03-09-2007, 22:39
autor: bamaza42
Może to przyszłego tygodnia jakies nowe tematy do obgadania wynikna....;-)
asiunia pisze:A z pania J. zagadam to Cie napewno przyjmie.
tematy to są zawsze, a przygarnąć to i ja mogę....jakby co :) ...... a więc wpadaj i już, tylko niech asiunia termin jakis ustali... :)

: 04-09-2007, 05:53
autor: byly
Dzieki Bamaza! :) :) , ale ja mam dosyc mocna alergie na koty, wiec raczej musze unikac Twojego mieszkania, bo inaczej nie zamienlibysmy trzech slow miedzy atakami kichania.

No to Asiunia nic z byczenia sie, tylko bier sie za planowanie ;-)