Archiwum Forum. Polacy w Luksemburgu.

Marcin, Szymbi, Kajapapaja, Marcin i LBNL MaWi - dziękuję za cenne rady. Chyba mnie przekonaliście.

W takim razie pozwolę sobie jeszcze podrążyć wątek "niezobowiązujące lokum na miesiąc". A w nim kwestię Immo-Luxa.

Kaja - zaczynam od 16 lipca.

No i jak już coś wstępnie znajdziesz, zapytaj tu na forum o daną dzielnicę/wioskę, bo mamy tu niezły kapitał doświadczeń.

To prawda. Forum z pozoru ciche i uśpione, ale bardzo rzeczowe, życzliwe i kulturalne. Może wkrótce i ja będę mógł komuś pomóc, dzieląc się własnymi doświadczeniami.

www.albergo.lu - ciekawa opcja. A orientujesz się, czy można tam gdzieś parkować auto za darmo? A jeśli nie, to jakie są opłaty.

parkowania hotelowego jako takiego nie ma, ale w poblizu jest droga w kierunku Grunda i tam prawie zawsze mialem miejsce. Jesli chodzi o oplaty to sa one od 8-18 w dni robocze, czyli wtedy co powinienes byc w pracy, wiec dla mnie nie bylo zadnego problemu. zaplacilem doslownie pare razy kilka centow jak wrocilem wczesniej z pracy ...

A dlaczego nie zdecydowałeś się na www.immo-lux.com - ceny podobne, nawet niższe, a chyba dużo większa swoboda.

probowalem, ale nie mieli nic wolnego w Ville, a to co mieli (nie ma chyba tego na stronach) bylo daleko i rownie drogo jak albergo ...

jesli chodzi o czas znalezienia mieszkania to mysle, ze tak jak napisal szymbi jest wprost proporcjonalny do wymagan, czyli mozesz znalezc cos pierwszego dnia, ale niekoniecznie bedzie to miejsce, w ktorym chcesz spedzic nastepne 3 lata Twojego zycia ...

Kolezanki i koledzy... nic dodac, nic ujac... To co ja tu jeszcze robie? <mrgreen>

Beo pisze:To prawda. Forum z pozoru ciche i uśpione, ale bardzo rzeczowe, życzliwe i kulturalne. Może wkrótce i ja będę mógł komuś pomóc, dzieląc się własnymi doświadczeniami.

Dokladnie o to chodzi. I wlasnie dlatego to forum jest takie kochane!

pozdrawiam Wszystkich weekendowo

MW

Hej BEO!:)
Co miałes na myśli pisząc ze forum jest z pozoru ciche i uśpione????
"Forum z pozoru ciche i uśpione, ale bardzo rzeczowe, życzliwe i kulturalne. .."
Jakby tak było dostałbys odpowiedz za tydzien a tu zobacz ile odpowiedzi itp.
A jak miałoby wygladać "głośne" forum:) nie że się czepiam ale jakos tak mnie zainteresowało to stwierdzenie:)
PZDR i Zycze szybkiego znalezienia lokum:)

madi82 pisze:A jak miałoby wygladać "głośne" forum:)

Wiesz co... chetnie pokazalbym Ci kilka "glosnych" forow, ale nie chcialbym wywolywac wilka z lasu, wiec moze poprzestanmy na tym, ze nasze forum jednak nie bije sie o zlota patelnie w kategorii forow glosnych <mrgreen>

No coż, wywołałaś mnie do tablicy. Już odpowiadam, chociaż MaWi już mi przyszedł w porę z odsieczą. Chodziło mi mniej więcej o dwie rzeczy. "Uśpione" czyli dyskusje toczone w spokojnym, nieśpiesznym rytmie, bez unoszenia się, bez pyskówek i wyzwisk, bez dziwnych, niezrozumiałych i bełkotliwych tekstów. To trochę tak, jakbyśmy porównali dyskotekę z ciekawą, głośną muzyką , z gęstym dymem i napiętą atmosferą, ciekawymi rozmowami przeplatanymi mordobiciem, z elegancką restauracją z akompaniamentem fortepianu w tle i kulturalnymi, rzeczowymi rozmowami ciekawych ludzi. Oba miejsca mają swój klimat i oba warto odwiedzać.

>A jak miałoby wygladać "głośne" forum:)

Wystarczy wpisać pewien adres, który zapewne doskonale znasz i przejrzeć archiwum.

Ok zrozumiałam po tak dokładnym wyjaśnieniu oraz przykładzie z dyskoteką uważam ze nasze forum jest cichutkie :):):):):):)
PS. widze że juz nawet obrone masz na forum
PZDR

Jesli rzeczywiscie przeszkadza Ci halas, to w trakcie szukania mieszkania musisz uwzgledniac cos, co moim zdaniem moze byc znacznie bardziej uciazliwe, niz samoloty - dzwony koscielne. Dzwonia chyba wszedzie, glosno, o okrutnych porach i naprawde samoloty to czesto przy nich przyslowiowy "pikus". W trakcie poszukiwan bierz wiec pod uwage odleglosc od najblizszego kosciola.

Co do czasu potrzebnego na znalezienie mieszkania - ja poumawialem sie na ogladanie jeszcze z Polski, przyjechalem w niedziele, w poniedzialek i wtorek obejrzalem jakies 13 mieszkan, a w srode mialem podpisana umowe. I nie bralem byle czego - jestem z lokum bardzo zadowolony, bylo bez posrednictwa agencji (a wiec duza oszczednosc), ogolnie super. Moze mialem szczescie, ale jak widac da sie to zrobic.

pozdrawiam

Pablo

marcin pisze:Duzo ofert jest z okilicy Sandweiler, ale to lepiej sie dopytaj tych co tam mieszkaja, bo jednak blisko lotnikska, a i sama miejscowosc tez nie jest mala i cicha ...

ja przyjechałem na 3 dni, zatrzymałem się w tanim hoteliku "Etap" przy lotnisku, znalazłem mieszkanie w 2 dni (to chyba rekord na tym forum), w Sandweiler właśnie, to był fart, jestem tu 3-ci miesiąc i bardzo mi się podoba, jest zielono, cicho, sielankowo, jest podstawowa infrastruktura (sklepy spożywcze etc.), ale chyba odradzałbym północną część miasteczka właśnie ze względu na hałas samolotów.

Pablo i Panda - dziękuję za pomoc, wreszcie powiało optymizmem .

Będę musiał chyba odwołać (albo wręcz odszczekać) te budzące kontrowersje epitety na temat forum, wraz z wszelkimi zamierzonymi i niezamierzonymi skojarzeniami, jakie wywołują u niektórych forumowiczów. <roll>

Pablo, dzwony to ja mam już teraz, i to z kilku kościołów. Dla mnie dzwony, to właśnie pikuś, bo dzwonią tylko kilka minut, a auta jeżdżą dosłownie bez przerwy, może z wyjątkiem godzin 1-5 rano. Aczkolwiek rada bardzo słuszna. Samolot też nie stanowiłyby większego problemu, gdyby przelatywał powiedzmy raz na godzinę.

Co do czasu potrzebnego na znalezienie mieszkania - ja poumawialem sie na ogladanie jeszcze z Polski...

Rozumiem, że korzytałeś tylko z ogłoszeń z intranetu (skoro bez prowizji)?

Wolałbym też bez prowizji. Tymczasem próbuję nawiązać kontakt z agencjami, ale na razie na maile nie odpowiadają. Zastanawiam, się czy oni pracują też w soboty, w razie gdybym nie zdążył załatwić w tygodniu.

Panda, a szukałeś przez agencje, czy też intranet? Wydawało mi się, że Sandweiler jest zbyt blisko lotniska, ale skoro tak piszesz - ale w końcu czasem najciemniej pod latarnią.

Na temat Sandweiler proponuję lekturę tu -> http://www.polska.lu/viewtopic.php?t=68 ... sandweiler i tu -> http://www.polska.lu/viewtopic.php?t=10 ... sandweiler

My szukaliśmy jeszcze przed przyjazdem w intranecie, a po przyjeździe odwiedziliśmy także agencje, ale de facto agencje nie wiele nam pomogły (wysokie ceny, ograniczona oferta, krótkie godziny pracy agencji) i chwycilismy ostatecznie ofertę z intranetu. Polecam oferty z intranetu choć ostatnimi czasy ciekawą laternatywą wydają się być mieszkania zwalniane przez osoby, które powracają do kraju, ale nie znam takich osób, może się jeszcze ujawnią <roll>

ciekawą 'alternatywą' chciałem napisać ... zasugerowałem się tą "latarnią" <mrgreen>

Tak, czytałem te wątki. Inesitka i Panda - wielkie dzięki za ogłoszenia, są tam ciekawe oferty.

MaWi - jeśli szukasz wpisów do swojego notesiku osobliwości luksemburskich, to polecam lekturę intranetu. Dużo mieszkań poniżej 1000 i we wspomnianych lokalizacjach <mrgreen>

Beo pisze:MaWi - jeśli szukasz wpisów do swojego notesiku osobliwości luksemburskich, to polecam lekturę intranetu. Dużo mieszkań poniżej 1000 i we wspomnianych lokalizacjach <mrgreen>

A ja polecam ci wpierw te mieszkania zobaczyc... a jest na co popatrzec czasem, oj jest...

No tak, takiej odpowiedzi się spodziewałem, tylko że od MaWiego.

Nie ma co, trzeba sprawdzić osobiście. Jak trafią się jakieś osobliwości sztuki budowlano-designerskiej, to wrzucę na forum <aparat>