Festiwal win w Auchan - marki warte uwagi ?

Dokąd na zakupy, kupno auta, komunikacja publiczna, lekarze, edukacja, banki, ubezpieczenia, telekomunikacja...
Awatar użytkownika
Lezart
Posty: 60
Rejestracja: 28-09-2006, 14:32
Lokalizacja: Luksemburg

Festiwal win w Auchan - marki warte uwagi ?

Post autor: Lezart »

Czekam na rekomendacje, wysłucham ekspertów, podyskutuję o gustach ...
Lezart
Awatar użytkownika
hurakami
Posty: 374
Rejestracja: 05-10-2006, 12:58
Lokalizacja: Lux

Post autor: hurakami »

Lez, kup pare butelek Cotes du Rone rasteau 2004, Lilian Ladouys 2001 i Pouilly-Fume 2005, w sam raz do wypicia w tym roku. Doloz do tego skrzynke Casillero del Diablo - nie probowalem, ale cabernety z Chile sa na ogol bardzo dobre. I powinnas byc zadowolona. I maz sie ucieszy :)
h
Awatar użytkownika
danka44
Posty: 968
Rejestracja: 26-09-2006, 08:53
Lokalizacja: Junglinster

Post autor: danka44 »

A ja myślałam, ze mąż tylko colę pija ;)
Danka
Awatar użytkownika
xtheo7
Posty: 929
Rejestracja: 26-09-2006, 19:48
Lokalizacja: ettelbruck / waw

Post autor: xtheo7 »

Kilka sugestii win do nabycia w Auchan.

Irouleguy Txantxango , 5.96€ - nie wino to nie pochodzi bynamniej z Chin ani z Mongolii - to jest bardzo typowe wino (czerwone) z francuzkiego kraju baskow. Lekkie, latwe i dobrze towazyszace wszelkim BBQ. Do wypicia natychmist, slabo sie stazeje (na ogol)

Patrimonio, 5€50 Najbardziej znane wino z Korsyki. Lez wzruszenia toto nie wyciska, ale sympatcznie sie pije letnia pora. Troche takie dzikie i nieuczesane, bardzo czuc "terroir", czyli ziemie, slonce, morze i wiatr (nie zapominajac o dynamicie i semtexie - to Korsyka w koncu... <lol> ). Bardzo pasuje do jarzyn faszerowanch miesem, klusek, oraz nabialu.

La Cuvée Mythique, 5€99. Nowoczesne wino z Langwedocji (poludnie Francji) produkowane dopiero od 12 lat. Wino skladane z soku pochodzoacego od 40 wyseleksjonowanych producentow. Kupaz tradycyjnych szczepow poludnia Francji: Syrah, Mourvèdre, Grenache i innych. Sympataczne i latwopijne. Polecam zwlaszcza paniom.

Chateauneuf du Pape " Chateau Fortia" 15.50€ - posrod najlepszych Chateauneuf jakie istnieja. Czestokroc niewiele ustepujace Domaine du Telegraphe, Domaine de la Solutude loub Les Caillaux. Mocne, dlugie, bardzo zrownowazone, miekkie garbniki, niezle sie stazeje. To jest to, co Dolina Rodanu ma najlepszego do zaoferownia (nie zapominajac o Cote Rotie i Cornas, jednakze). Znakomity popitek do czerwonych mies (zwlaszcza wolowiny) oraz do lekkiej dziczyzny (dzik, sarna).

*Lacryma Christi di Vesuvio, 11€90. Czerwone, latwe, mikkie garbniki, intensywny acz krotki atak, czuc lekkie akcenty mineralne. Typowe wino wulkaniczne.

*Nebbiolo Langhe 13€80. Sporej klasy wino z Piemontu. Mocne, i intensywne. Dobrze znosi przechowywanie. Bardzo dobre do czerwonych mies. Jak wiekszosc win Piemonckich, potrzebuje dlugiego dotlenienia po otworzeniu (pic min. 2,5 godziny po otworzeniu, lub nawet zdekantowac do karafki. Typowo "meskie" wino.

*Chateau Citran, Haut Medoc, Crus Bourgeois, 9€75 - taki evergreen bordoskiego subregionu Haut Medoc. Dobra relacja ceny do jakosci, z roku na rok dosc rowna jakosc. Generalnie pasuje do wszystkich mies, a zwlaszcza w sosach.

Chateau Fombrouge 2002 , Saint Emilion Grand Cru - 19€50. Wino bardzo wysokiej klasy, rocznik moze nie jakis super, ale cena w konsekwencji. Znakomicie sie przechowuje. Symfonia smakow i tonacji, miekie taniny, bardzo dlugie w ustach. Polecam do wolowiny, cieleciny w sosie a nawet do jagnieciny.

Chateau La Pointe, 2000, Pomerol 25€. To nie jest wino, to jest odlot ! Osobiscie uwazam je za jeden z najlepszch z Pomerol w tej kategorii cenowej (znaczy sa i lepsze, ale 2 i 3 krotnie drozsze). To wino wyciska lzy wzruszenia rownie skutecznie, co final Toski ! To jest poezja, flamandzka koronka i spiew Marii Callas. To jest przedsmak raju. Przechowuje sie wiecznosc, zwlaszcza powyzszy rocznik. Obowiazkowo zdekantowac do karafki. Raczej dla koneserow. Dzis o godzinie 12:00 byly jeszcze dwie butelki, ale moze maja jeszcze kilka na zapleczu.

Wina oznaczone gwiazdka * regularnie widuje w Auchan, rowniez poza okresowymi "festiwalami".

Zycze udanej degustacji. Poczatkujacym sluze sztuka dekantowania tudziez korkociagiem <lol>
Awatar użytkownika
bamaza42
Posty: 4441
Rejestracja: 26-09-2006, 15:57
Lokalizacja: Gdansk/Luxembourg

Post autor: bamaza42 »

xtheo...jestem pod wrażeniem!!... <okok> ..Ty to koneser jesteś, widze! Chętnie bym się umówiła na jakąś degustację / naukę rozpoznawania co dobre...Ja to bardzo lubię wina, ale u mnie z tym to tak jak z muzyką.....też lubię, ale się kompletnie nie znam...I tu i tu kieruję się smakiem...i trochę intuicją.... <oops>
Awatar użytkownika
digilante
Posty: 1686
Rejestracja: 26-09-2006, 08:07
Lokalizacja: Cape Town

Post autor: digilante »

Po pierwsze, Bamaza, mysle ze kierowanie sie smakiem jest najwazniejsze co moze byc. Nie badz zaslepiona sama (wysoka) cena i tym ze ktos inny to uwielbia.

Po drugie, wszystkich win co Xtheo opisuje to nie mialem, ale moge potwierdzic ze ten Chateauneuf du Pape jest jednym z moich najulubionych (tutaj, bo generalnie wole swoje z RPA :p ). Lacryma Christi dobre lekkie czerwone dla tych co musza po wloskim lunczu isc spowrotem do biura. A tego z Saint Emilion (Chateau Fombrouge 2002) to akurat nie pilem, ale inne z tego regionu bardzo lubie - jeszcze nie bylem zawiedzony zadnym "Sain Emilion Grand Cru".

No i po trzecie, Xtheo - bylbys zainteresowany notatkami o winach z RPA? Gdzies za miesiac planuje znowu kupic kilka skrzynek od wengler.lu ktorzy importuja moje ulubione marki Allesverloren. Wina moze podobne do Patrimonio - duzo smakow i bardzo czuc terroir. Gdybys chcial to bym ci kilka dal do sprobowania.
Out of sorrow entire worlds have been built, out of longing great wonders have been willed.
Awatar użytkownika
xtheo7
Posty: 929
Rejestracja: 26-09-2006, 19:48
Lokalizacja: ettelbruck / waw

Post autor: xtheo7 »

drogi digilante,

chetnie poznam tajniki win afrykanskich, zwlaszcza objasnione przez insidera !

moja znajomosc win z "nowego swiata", generalnie RPA, Australia i Chile jest wylocznie zbudowana na butelkach osiagalnych w Luxb. (sklepy plus degustacje).

Musze ci przyznac, ze z wyjatkiem jednego wina (Stellenbosch) znad rzeki Laurence (terroir bardzo zblizony do Girondy....), nie wypilem jeszcze ani razu wina z RPA ktory by rownoczesnie mnie usytakcjonowal cenowo i smakowo. Moje generalne zdanie jest takie, te zdecydowana wiekszosc win sprowadzanych z Australlli lub RPA "walone sa na jedno i te samo kopyto", generalnie z naduzyciem wiorow debowych lub przewedzaniem beczki, co nadaje im aromat co najmniej silnie wedzonej sliwki jesli nie tyrolskiego schpecku... <beczy> . Wina te sa "miedzynarodowe", tzn generalnie sztampowe i pozbawione lokalnego charakteru. Dodatkowo, wysokie ceny transportu i europejskie taksy czynia, ze takie wino jak Sejana cz Naledi, niezle lecz absolutnie banakne, sprzedaja sie tutaj w cenie wyzej wymienionego Chateau La Pointe, co jest generalnie nieporozumieniem. Generalnie wiec, jesli mam zamowic w restauracji wino z nowego swiata, bo akurat tego zadaja biesiadnicy,NIGDY nie zamawiam zadnych Shirazow ani Cabernetow, bo sa to szczepy bardzo latwe w winifikacji i kazdy jemiol, nawet moldawski, moze z niego otrzymac cos, co niezupelnie slusznie uzna za wino ... <jezor> . Staram sie wybierac Pinot, bo jest to szczep duza trudniejszy w winifikacji i ryzyko wpadki jest nieco mniejsze.

Generalnie z bialymi jest nieco lepiej, ale tak sie sklada, ze bialych prawie wcale nie pijam.

Co do Wenglera, to wybor, owszem ma niekiepski, ale ceny sa zdecydowanie przesadzone. Z jakoscia wina i doradztwem tez roznie: strasznie kiedys umoczylem na skrzynce Barolo, ktory sie byl okazal strasznym kwasizurem, tak w stanie mlodym, jak i po dojrzeniu lat kilka w mojej piwnicy.


Tym chetniej przyjmuje twoja propozycje coachingu, bo wierze, ze znasz wina AUTENTYCZNE, a nie produkowane pod standartowa europejska publiczke, ktore sa tu jedyne dostepne.

pozdrawiam,
xtheo7
Awatar użytkownika
bamaza42
Posty: 4441
Rejestracja: 26-09-2006, 15:57
Lokalizacja: Gdansk/Luxembourg

Post autor: bamaza42 »

xtheo7 pisze:NIGDY nie zamawiam zadnych Shirazow ani Cabernetow, bo sa to szczepy bardzo latwe w winifikacji i kazdy jemiol, nawet moldawski, moze z niego otrzymac cos, co niezupelnie slusznie uzna za wino ...
...No właśnie o tym mówię...ja się zachwycam Shirazem, bo to taki (wg mnie...) niespotykany aromat (smak) wśród win europejskich...a tu proszę - wpadka...Oj, chętnie się z panami spotkam i podegustuję...i pouczę... :))
Awatar użytkownika
kajapapaja
Posty: 1875
Rejestracja: 26-09-2006, 07:35
Lokalizacja: Opole

Post autor: kajapapaja »

ja za to bardzo lubie wina z Chile, Australii i z Kalifornii. O tych z RPA tez dużo dobrego słyszałam więc może kiedyś w końcu coś znajde dla siebie.....
No i greckie... <bujawoblokach> których w Lux, niestety, jak na lekarstwo, a szczególnie tego jednego, jedynego... Imiglykosa, którego można wypić tylko w restauracji Athena na Gare <szampan>
Za to, przepraszam, ale o francuskich winach jakoś nie mogę wypowiedzieć się pozytywnie - ale jak to już bamaza wspomniała: kieruję się własnym smakiem i gustem aniżeli wskazówkami przewodnikia Michelin dla smakoszy ;)
===============================
"Education is an admirable thing, but it is well to remember from time to time that nothing that is worth knowing can be taught." - Oscar Wilde
===============================
eurokraci.eu
ODPOWIEDZ