Archiwum Forum. Polacy w Luksemburgu.

Witam.Moja sytuacja wygląda tak:
Mieszkam w Polsce,ale pracuję w Luksemburgu.Mam ubezpieczenie na siebie i córkę w Luks i wszystkie składki opłacane są też w Luksemburgu i stamtąd też otrzymuję zasiłek rodzinny.Staram się uzyskać refundację za stały aparat ortodontyczny córki i swoje implanty założone w Polsce.Centre Commun De la Securite Sociale odmówiło nam jakiegokolwiek zwrotu,pomimo wysłania kompletu przetłumaczonych dokumentów i dokładnych opisów wraz ze zdjęciami wykonanymi przez lekarzy.Proszę o radę ,czy przysługuje mi taki zwrot, a jeśli tak to do jakiej innej kasy mogłabym wysłać dokumenty ponownie ? Proszę o dokładną nazwę i jeśli można to także adres...

Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc

a czy nie jest tak, ze o zwrot za wykonanie takich zabiegow (obojetnie czy w Luksemburgu czy za granica) trzeba wczesniej zglosic sie do luksemburskiej kasy chorych i uzyskac stosowna promese, w ktorej to kasa zgadza sie na pokrycie czesci kosztow leczenia, a nawet dokladnie okresla jaka to bedzie czesc? Czy wystepowalas o taka promese do kasy chorych przed wykonaniem zabiegow? I druga sprawa – odmowa kasy chorych zawsze zawiera uzasadnienie. Bywa, ze bezsensowne i do zakwestionowania, ale zeby sie odwolac, trzeba wiedziec, jaki jest powod negatywnej decyzji.

policz ile kosztowało w Pl a ile by zastało udziału własnego robiąc w luks i z zwrotem kasy chorych prawdopodobnie ten udział własny (bez zwrotu) może być wyższy niż całość opłacona w PL wiec nie ma co zawracać sobie głowy

z tego co napisalas to wszystko zrobilas zle.Mialem do czynienia z takim tematem i cala procedura wyglada tak:
-idziesz do dentysty(ortodonty),on robi zdjecia(jak potrzeba)robi opis i wysyla zapytanie do kasy chorych,z prosba o refundacje(czesciowa lub cala).
-na twoj adres przychodzi odpowiedz z kasy.Z ta odpowiedzia udajesz sie do lekarza i zaczynasz leczenie.
-trzeba pamietac ze takie leczenie to trwa dlugo a zgoda kasy obejmuje krotkie okresy czasu(ca.6 m-cy)dlatego lekarz przed uplywem tego okresu musi znowu wyslac wniosek do kasy o przedluzenie.
Jezeli tego nie zrobi to za pierwszy okres leczenia dostaniesz zwrot a za nastepne juz nie.
Z tego co napisalas tej procedury u ciebie nie bylo, wiec zakupilac aparat ortodentyczny i prowadzisz leczenie do tej pory na wlasny rachunek.
-Jezeli chodzi o implanty(luxus) to kasa ich nie refunduje . Refunduja tylko najzwyklejsze protezy takie jakie nosily nasze babcie lub moze rodzice.
Nie przejmuj sie ja tez zaplacilem takie samo frycowe i dlatego wiem jak te sprawy wygladaja.
Trwajace leczenie mozesz przerwac ,zglosic sie do tutejszego lekarza i kontynuowac leczenie,ale to co juz zaplacilas w polsce? to przepadlo.
powodzenia

werusiaxxx pisze:Centre Commun De la Securite Sociale

Dodam tylko, że o zwrot kosztów leczenia zgłaszamy się do kasy chorych, tej, do której nasz pracodawca odprowadza składki na ubezpieczenie zdrowotne, ewentualnie do takiej, w której sami prywatnie dodatkowo się ubezpieczyliśmy (np. od kosztów leczenia dentystycznego).

ja bylam u polskiej dentystki w lux i sie pytalam jak sprawa wyglada z implantami to mi powiedziala ze koszt zrobienia jednego zeba to ok 700 euro a kasa chorych zwraca z tego ok 200 euro. wiec w przeliczeniu na wszystkie zeby co chcesz zrobic to sie w ogole nie oplaca. dlatego ja przyjechalam do pl i zrobilam i wyszlo mnie to o wiele taniej!!!!

niunia12325 pisze:ja bylam u polskiej dentystki w lux i sie pytalam jak sprawa wyglada z implantami to mi powiedziala ze koszt zrobienia jednego zeba to ok 700 euro a kasa chorych zwraca z tego ok 200 euro.

Piszac 700/200 euro masz chyba na mysli koszt samej korony? Jak do tego dorzucisz implant (koszt chyba ponad 1000 euro), to cala impreza wychodzi kolo 2K. Za implanta kasa nie zwraca nic.

Dokladnie, za 700 eur...to mowa o koronie, nie implancie....

mlody pisze: -idziesz do dentysty(ortodonty),on robi zdjecia(jak potrzeba)robi opis i wysyla zapytanie do kasy chorych,z prosba o refundacje(czesciowa lub cala).
-na twoj adres przychodzi odpowiedz z kasy.Z ta odpowiedzia udajesz sie do lekarza i zaczynasz leczenie.
-trzeba pamietac ze takie leczenie to trwa dlugo a zgoda kasy obejmuje krotkie okresy czasu(ca.6 m-cy)dlatego lekarz przed uplywem tego okresu musi znowu wyslac wniosek do kasy o przedluzenie.
Jezeli tego nie zrobi to za pierwszy okres leczenia dostaniesz zwrot a za nastepne juz nie.
Z tego co napisalas tej procedury u ciebie nie bylo, wiec zakupilac aparat ortodentyczny i prowadzisz leczenie do tej pory na wlasny rachunek.

o kurcze ?!
a ja miałam w planie sprawić sobie taki aparat, mam wizytę w piątek u ortodonty, tylko muszę zrobić zdjęcie szczęki w szpitalu najpierw - i co i nie zwrócą mi za to ?
a jak już się udam do lekarza to co - na wstępie muszę informować, że chciałabym aby mi zrefundowano to leczenie?
W Polsce pewnie byłoby taniej ale jakoś nie wyobrażam sobie teraz szybko jechać do Polski i na takowy czekać....
No to mi teraz narobiliście wątpliwości

Z wyjazdem do Polski na leczenie ortodontyczne jest dodatkowy klopot - konieczne sa regularne wizyty (co 4-6 tygodni), co sie wiaze z taka czestotliwoscia wyjazdow do Polski, a leczenie moze potrwac i 2-3 lata....jak doliczysz koszty podrozy, to sie moze okazac, ze zysk jest niewielki...
Jest jeszcze jedna sprawa - nie wiem jak kasy luksemburskie, ale instytucyjna refunduje (oczywiscie czesciowo) tylko i wylacznie aparat ortodontyczny, jezeli leczenie rozpocznie sie przed ukonczeniem 18 roku zycia....no, chyba, ze podyktowane jest nie tyle wzgledami estetycznymi, co medycznymi. Warto to sprawdzic w swojej kasie...

a moze warto by sie bylo zapisac do kasy chirurgicznej?
www.cmcm.lu

+ opcja DENTA & OPTIPLUS
http://cmcm.lu/common/news/Newsletter_CMCM_2009_FR.pdf