Strona 3 z 4

: 16-07-2009, 11:00
autor: stary
co do instrukcji uzywania javel to polecam ,niestety tylko po francusku, ta publikacje

DO JAVEL TRADITIONNELLE

http://www.desinfection-la-croix.fr/PDP ... aCroix.pdf

i duzo innych rad TU

http://www.desinfection-la-croix.fr/app ... ePage.cvsp

: 16-07-2009, 11:20
autor: xtheo7
MaWi pisze:Ale na szczescie pojawil sie na polska.lu temat plam, a w nim post dasty i zycie nabralo zupelnie innego waloru :D
Taki jestes szczesliwy, ze wreszcie oto znalazles w Luksemburgu PRAWDZIWY sklad apteczny, gdzie mozesz nabyc, tutaj ogolnie nie znane, a twoje ulubione trunki z czasow studenckich ? Mysle o denaturacie typu bombajszafir, aknosanie brutdebrut oraz o wodzie brzozowej XO (eXtra Odlot), czyli alkoholi bedacych glownymi skladnikami przeroznych wymyslnych longdrinkow z czasow studenckich pod zaborem stanu wojennego lub z okresu wczesnej pierestrojki....

A na koniec zagadka: jaki z polskich (spozywczych) produktow alkoholowych lat 90-tych mial najbardziej korzystny stosunek zawartosci czystego alkoholu (promili) do ceny ?

: 16-07-2009, 12:48
autor: czeczu
xtheo7 pisze:A na koniec zagadka: jaki z polskich (spozywczych) produktow alkoholowych lat 90-tych mial najbardziej korzystny stosunek zawartosci czystego alkoholu (promili) do ceny ?
obstawiam wyśmienite pod każdym względem szeroko stosowane aromaty do ciast <szampan>

: 16-07-2009, 12:55
autor: bamaza42
bo ja wiem?....moi koledzy probowali zmywacza do paznokci....a wczesniej - "Przemyslawki"....

: 16-07-2009, 13:18
autor: wilqs72
xtheo7 pisze:A na koniec zagadka: jaki z polskich (spozywczych) produktow alkoholowych lat 90-tych mial najbardziej korzystny stosunek zawartosci czystego alkoholu (promili) do ceny ?
bamaza42 pisze:....moi koledzy probowali zmywacza do paznokci....a wczesniej - "Przemyslawki"....
Hm, zmywacz do paznokci i "Przemysławka" w grupie produktów spożywczych? Szkoda, że nie wiedziałem o tym parę lat temu :)
Ja z kolei obstawiałbym któryś syrop made by Polfa.

: 16-07-2009, 13:43
autor: bamaza42
Co sie dziwisz, kolga-zwolennik zmywacza do paznokci twierdzil nawet, ze jest niezly - ma landrynkowy smak.... <lol>

A jak chodzi o syropy - to moze Tussipect?....niezly byl.... :)

: 16-07-2009, 13:58
autor: panda
Ukłony koleżanki i koledzy! Skoro kol. ogrodniczka zapytała i uzyskała tak skuteczne rady w temacie plam na dywanie, to ja, na tej kanwie, odważę się prosic o pomoc w usunięciu plamy tłustej/ropopochodnej (WD40) na posadzce betonowo-jakiejś tam, takiej z gresu. Zafajdałem posadzkę przy wejściu do domu. Wstydzę się przed sąsiadami. Idzie o honor polskiego imigranta. Pod osłoną nocy usiłuję ją wywabic stosując wszelkie możliwe środki usuwające tłuste plamy z odzieży, z płyty marmurowej, etc., ale na gres przed domem to nie działa. W google widziałem specyfiki doskonałe do czyszczenia takich plam ropopochodnych powstałych w garażach samochodowych. Może ktoś ma i mógłby pożyczyc takie cudo? Wiele tego nie trzeba. Plama ma wymiary 13cm/12cm, kształtem przypomina Wielkie Księstwo (wstyd tym większy).

: 16-07-2009, 14:09
autor: xtheo7
panda pisze:Ukłony koleżanki i koledzy! Skoro kol. ogrodniczka zapytała i uzyskała tak skuteczne rady w temacie plam na dywanie, to ja, na tej kanwie, odważę się prosic o pomoc w usunięciu plamy tłustej/ropopochodnej (WD40) na posadzce betonowo-jakiejś tam, takiej grysikowej.

Ciezka sprawa, ze wzgledu na porowatosc podloza (pory a nawet selery). Chromatografii mu sie zachcialo.... Jesli to tluszcze syntetyczne (typu smary lub oleje samochodowe), to jedyna metoda zaatakowac je benzyna, w ktorej sa dosc dobrze rozpuszczalne. A potem je zmydlic. Licz sie z duza iloscia "oleju z lokcia", zeby osiagnac jako-taki widoczny efekt....

: 17-07-2009, 08:09
autor: MaWi
@ bamaza – szczerze zdziwila mnie informacja o koneserach zmywacza do paznokci. Skladnikiem czynnym tego specyfiku jest bowiem nie alkohol etylowy, ale aceton – substancja, ktorej walory spozywcze pozostaja w wysoce niekorzystnym stosunku do jego szkodliwosci dla organizmu ludzkiego. Moze raczej koledzy jedynie raczyli sie zapachem tego specyfiku, niz przyjmowali go doustnie? Droga wziewna jest bowiem jedna z popularniejszych metod degustacji acetonu wsrod poczatkujacych "chlorow" ;)

@ czeczu – wydaje mi sie, ze akurat w aromatach do ciast stosunek ceny do procentow bylby wysoce niekorzystny. O ile jednostkowo, ampulka moze kosztowac nieduzo, to w przeliczeniu na litraz wyjdzie pewnie drozej niz za Zubrowke w Auchan. Tu sie placi przede wszystkim za "parfume" ;)

@ xtheo – zeby nie bladzic, niechze kolega sprecyzuje, czy ranking zaproponowany przez kolege dotyczy produktow NAPRAWDE spozywczych (tzn. dopuszczonych do konsumpcji przez Polski Instytut Zywnosci oraz usankcjonowany odpowiednia Polska Norma), czy takze takich, ktore zwyczajowo, tzn. przez lud pracujacy miast i wsi uznawane bywaja za spzywcze (jak ww. denaturat czy woda brzozowa)? Bo jesli to drugie, to z pewnoscia asortyment, jaki nalezy wziac pod uwage jest znacznie szerszy i wymaga grunotwnej wiedzy z zakresu toksykologii i farmacji, tudziez chemii spozywczej i przemyslowej <mrgreen>

: 17-07-2009, 08:52
autor: bamaza42
MaWi pisze:Moze raczej koledzy jedynie raczyli sie zapachem tego specyfiku

Hmmm....byc moze, nie wnikalam, ale zachwalali jego landrynkowy smak....?
Byc moze zreszta byla to jedynie "degustacja" :)

: 17-07-2009, 09:16
autor: czeczu
MaWi pisze: @ czeczu – wydaje mi sie, ze akurat w aromatach do ciast stosunek ceny do procentow bylby wysoce niekorzystny. O ile jednostkowo, ampulka moze kosztowac nieduzo, to w przeliczeniu na litraz wyjdzie pewnie drozej niz za Zubrowke w Auchan. Tu sie placi przede wszystkim za "parfume" ;)
nic Kolega nie wie o aromatach do ciast!
kiedyś, dawno temu dostępne były w opakowaniach 0,5 litra wysokoprocentowe (36-38%) produkty spożywcze pod nazwą "aromaty do ciast", kosztowały one jakieś 7-8 zł, wystarczyło dolać napoju typu orzeźwiającego i drink był kat. I <okularnik>
przez pewien czas biły rekordy popularności na rynku spożywczym, ale niestety fiskus się zorientował, że ich wysoka sprzedaż nie jest związana ze wzrostem ilości domowych wypieków i nałożona bardzo duuużą akcyzę i w ten sposób zakończyła się kariera aromatycznych drinków <beksa>

: 17-07-2009, 09:41
autor: MaWi
czeczu pisze:kiedyś, dawno temu dostępne były w opakowaniach 0,5 litra wysokoprocentowe (36-38%)
Oj, to musialo byc baaardzo kiedys. Nawet nie przypuszczalem, ze kolega pamieta takie czasy. A moze to informacja zaczerpnieta ze skarbczyka polskich podan pt. "Klechdy domowe"? ;)

: 17-07-2009, 10:46
autor: panda
W tym miejscu chciałbym uprzejmie podziękowac kol. xtheo7 za odpowiedź. Sie zobaczy, sie pomyśli, sie zastanowi ... a diesel może byc ?

Gdyby, w tzw. międzyczasie, objawił się ktoś jeszcze posiadający sprawdzony profesjonalny odplamiacz smaru z podłogi garażowej to proszę przeuprzejmie o kontakt. Ta plama straszy mnie w koszmarach nocnych. Im dłużej jej sie przyglądam, tym bardziej odnoszę wrażenie, jakby Wielkie Księstwo powiększało się kosztem Nadrenii-Palatynatu, Walonii i Lotaryngii.

: 17-07-2009, 11:12
autor: MaWi
panda pisze:a diesel może byc ?
Rozumiem, ze to byl zart :)

Bezolowiowa jest cool, ale lepszy bylby rozcienczalnik benzynowy (bo jest stuprocentowo bezbarwny, wiec sam po sobie nie pozostawi sladu). Wydaje mi sie, ze cos takiego powinno byc do dostania w roznych-tam-takich-batiselfach. Mozesz tez sprobowac potraktowac plame czystym spirytusem. Zaszkodzic, nie zaszkodzi, najwyzej mniej zostanie do konsumpcji <soczek>

Aha - i uwazaj na ten xtheowy "olej z lokcia", bo powierzchnie porowate maja te wlasciwosc, ze chetnie z czasem zmieniaja barwe, gromadzac po prostu kurz i inne zanieczyszczenia. Jak zaczniesz szorowac, to plama moze i zniknie, ale miejsce po szorowaniu bedzie nosilo niezmywalne slady zmywania... Wtedy jedynym ratunkiem bedzie... wyszorowanie rowno calej posadzki <zmeczony>

: 17-07-2009, 12:36
autor: gabrjel
panda pisze:W tym miejscu chciałbym uprzejmie podziękowac kol. xtheo7 za odpowiedź. Sie zobaczy, sie pomyśli, sie zastanowi ... a diesel może byc ?
Diesel nie bo jest tłusty... ma w sobie parafinę i inne związki...
Najlepsza będzie benzyna ekstrakcyjna stosowana czasami w farbach jako rozpuszczalnik lub zmywacz...do dostania w sklepach farbiarskich (czytaj stoisko w Hornbach czy Batiself/Praktiker lub w PL)