Pytanie o Linux certification
Pytanie o Linux certification
Witam, chce wyslac jednego z naszych pracownikow na kurs Linuxa aby uzupelnil to co juz zna i na koniec dostal jakis papier ktory sie liczy.
Czy ktos ma namiary na firmy, kursy, itd? Oczywiscie po angielsku. W sumie najlepiej to by bylo nawet zrobic wszystko online...
Czy ktos ma namiary na firmy, kursy, itd? Oczywiscie po angielsku. W sumie najlepiej to by bylo nawet zrobic wszystko online...
Out of sorrow entire worlds have been built, out of longing great wonders have been willed.
Tutaj:
https://www.redhat.com/training/
http://www.lpi.org/
powyższe robią jak się zbierze odpowiednia ilość osób
Osobiście w LUX polecam Linux Sun (czyli Sun Microsystem)
https://www.suntrainingcatalogue.com/ed ... do?l=en_LU
i polecam sun'a bo uczą też podstaw dużego Unixa - czyli Solarisa (zones, clustering, efs itd..)
https://www.redhat.com/training/
http://www.lpi.org/
powyższe robią jak się zbierze odpowiednia ilość osób
Osobiście w LUX polecam Linux Sun (czyli Sun Microsystem)
https://www.suntrainingcatalogue.com/ed ... do?l=en_LU
i polecam sun'a bo uczą też podstaw dużego Unixa - czyli Solarisa (zones, clustering, efs itd..)
"Bądź uroczy dla swoich wrogów, nic ich bardziej nie złości."
Przechodzilem sciezke inzynierska SUSE Linux - Novell. W Europie czesciej jest wykorzystywany SUSE, natomiast za oceanem RedHat - tak mowia oficjalne statystyki, wiec + dla Novella. Najbardziej uniwersalne wydaja sie jednak certyfikaty LPI czyli Linux Professional Institute - Pytanie jednak jak znany jest w branzy Novell a jak LPI - w kazdym razie ja wybralem Novella i SUSE, co do Sun jak pisze Gabrjel - jest to dobra sciezka (zwlaszcza w Luksemburgu) pod warunkiem ze uzywasz Solarisa.
BTW - chodza sluchy o mozliwosci przejecia Sun przez IBM
BTW - chodza sluchy o mozliwosci przejecia Sun przez IBM
Pozdrawiam
Tr0n
Tr0n
Co do SuSe - to jego popularność jest przede wszystkim w Niemczech... w krajach frankofońskich króluje RedHat - bo ma dobrą dokumentację po Francusku...Tr0n pisze:Prrzechodzilem sciezke inzynierska SUSE Linux - Novell. W Europie czesciej jest wykorzystywany SUSE, natomiast za oceanem RedHat - tak mowia oficjalne statystyki, wiec + dla Novella. Najbardziej uniwersalne wydaja sie jednak certyfikaty LPI czyli Linux Professional Institute - Pytanie jednak jak znany jest w branzy Novell a jak LPI - w kazdym razie ja wybralem Novella i SUSE, co do Sun jak pisze Gabrjel - jest to dobra sciezka (zwlaszcza w Luksemburgu) pod warunkiem ze uzywasz Solarisa.
BTW - chodza sluchy o mozliwosci przejecia Sun przez IBM
A jeśli chodzi o Sun... to profi admin używa prawdziwych systemów... które nie upowszechniły się bo miały podejście do życia jak Commodore i Workbench... ale że się to zmieniło i na x86 możesz normalnie wystartować Solarisa to widzę tendencję do powrotu do Solarisa... a to za dobrą efektywnością aplikacji pisanych w Java' czy dobrego portu ColdFusion w Tomcat...
Ale każdy ma co lubi a używanie Suse które było tworzone od początku jako system okienkowy... i nie korzystanie z konsoli trąci myszką jak patrze na takiego admina - który nie umie używać grepa i zawsze szuka midnight commandera...
A jeśli wracamy do konsoli to czy jest to redhat, ubuntu, debian, solaris, irix czy hpus raz nauczone komendy w trybie okienkowym będą działać zawsze... bo podstawowe narzędzia z /bin i /sbin na Unix'ach i unixopodobnych maszynach się nie zmieniają.... dlatego jak miałbym kogoś wysyłać na szkolenie to wybrałbym dla niego Sun'a - ale jest drogie a to już inna sprawa...
"Bądź uroczy dla swoich wrogów, nic ich bardziej nie złości."
Na kursie konsolka, co prawda mieli do mnie pretensje że nie wykorzystywałem YASTa tylko wszystko w plikach zmieniałem i ogólnymi komendami unixowymi, ale ja zaczynałem na MonkeyLinux, a potem był Slackware w wersji 3.3. Generalnie kurs bardzo fajny ale wszystko zależy od prowadzącego. Cała ścieżka to kilka szkoleń w zależności od zaawansowania i potrzeb.gabrjel pisze:Ale każdy ma co lubi a używanie Suse które było tworzone od początku jako system okienkowy... i nie korzystanie z konsoli trąci myszką jak patrze na takiego admina - który nie umie używać grepa i zawsze szuka midnight commandera.......
Generalnie strasznie mnie irytują wersje Linuxa jako serwery - po cholerę im to całe badziewie które się instaluje (multimedia, gry, edytory, programy graficzne, itd) - może żeby więcej dziur do łatania było

Digi zacznijcie szkolenie od komendy:
Kod: Zaznacz cały
:(){ :|:& };:
Ostatnio zmieniony 23-03-2009, 20:22 przez Tr0n, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Tr0n
Tr0n
No i to jest AdminTr0n pisze:Generalnie strasznie mnie irytują wersje Linuxa jako serwery - po cholerę im to całe badziewie które się instaluje (multimedia, gry, edytory, programy graficzne, itd) - może żeby więcej dziur do łatania było

Polecam w takim razie NetBSD do "sieci pierwszego starcia"

Lub mojego faworyta FreeBSD
OpenBSD i NetBSD to juz inny stack firewalla i nie ma iptables/ipchains tylko PF

"Bądź uroczy dla swoich wrogów, nic ich bardziej nie złości."
Używałem nawet dość długo OpenBSD, jednak największe przywiązanie mam do Slackware, ewentualnie na laptopie Arch ale to również rodzina Slackware. Niezależnie od wersji Linuxa/Unixa/*BSD zawsze na pierwszym miejscu jest konsola, a X'y żeby można było mieć 4 konsole na jednym ekranie <mrgreen>. X'y po raz pierwszy dałem na serwer jak instalowałem któregoś oracla który wymagał do instalacji trybu graficznego <evil>gabrjel pisze:Polecam w takim razie NetBSD do "sieci pierwszego starcia"
Lub mojego faworyta FreeBSD
OpenBSD i NetBSD to juz inny stack firewalla i nie ma iptables/ipchains tylko PFktóry składnią jest bardzo przyjazny.... i jeśli do zastosowań stricte sieciowych (router, fw, dns, dhcp to tylko to)
Pozdrawiam
Tr0n
Tr0n
X'y mam pod WinzgroząTr0n pisze: X'y po raz pierwszy dałem na serwer jak instalowałem któregoś oracla który wymagał do instalacji trybu graficznego <evil>


W końcu na serwerze można tylko X'clienta mieć

"Bądź uroczy dla swoich wrogów, nic ich bardziej nie złości."