Archiwum Forum. Polacy w Luksemburgu.

Nasz syn ma miec usuwany migdal w klinice 1 dnai w Trier. Zastanawiamy sie, czy luksemburska kasa chorych zwraca koszty tego zabiegu. W luksie nie przeprowadza sie ponoc tych zabiegow. Czy macie doswiadczenia w tej kwestii? Pozdrawiam, Ewa

Oczywiście że się przeprowadza, też zabieg jednodniowy.
Nasz syn miał usuwany 3. migdał prawie dwa lata temu. Cały czas jest pod bardzo kompetentną opieką dr Bauscha. Jęsli chcesz wiedzieć wiecej daj znać na priv

Przepraszam, wycofuje sie z błednej informacji, ze zabiegow usuwania migdalka nie wykonuje sie w Luksemburgu.

o matko, a dlaczego chcecie TO zrobic swojemu dziecku?..... <shock>

Widocznie jest to z jakichs powaznych wzgledow konieczne. Chyba nie wierzysz, ze ktorykolwiek rodzic sam by sobie to wymyslil, nie?

lekarze nieraz zbyt pochopnie podejmuja takie decyzje. Ja sie nie zgodzilam ani na podciecie wiezadelka jezyka (bo podobno moje dziecko mialo zbyt krotkie i mialo w przyszlosci seplenic....a mowi poprawnie, od 2 roku zycia pelnymi zdaniami, bez typowego dla maluchow pieszczenia, czy zdrabniania...), jak tez i na wyciecie migdalka (bo czesto miala infekcje) - z infekcji wyrosla bardzo szybko, od pojscia do szkoly w ogole nie choruje (jesli nie liczyc kataru - srednio 1 raz w roku...), a ubiera sie tak, ze ja to pewnie juz kilka razy wyladowalabym w szpitalu z ciezkim zapaleniem pluc..... Tak ze wydaje mi sie, ze do podobnych decyzji lekarzy nalezy podchodzic z pewna rezerwa... Oczywiscie nie zaprzeczam, ze moga byc jakies powazne wskazania do przeprowadzenia takich czy innych zabiegow...

bamaza42 pisze: Tak ze wydaje mi sie, ze do podobnych decyzji lekarzy nalezy podchodzic z pewna rezerwa... Oczywiscie nie zaprzeczam, ze moga byc jakies powazne wskazania do przeprowadzenia takich czy innych zabiegow...

Np. usuwania zębów mądrości

kto wie ten wie do czego pije :P

gabrjel pisze:

bamaza42 pisze: Tak ze wydaje mi sie, ze do podobnych decyzji lekarzy nalezy podchodzic z pewna rezerwa... Oczywiscie nie zaprzeczam, ze moga byc jakies powazne wskazania do przeprowadzenia takich czy innych zabiegow...

Np. usuwania zębów mądrości

kto wie ten wie do czego pije :P

Buehehe hehe - ja wiem , ja wiem !

Glupole !! I co Wy teraz poczniecie bez zebow madrosci ?? Kto za Was bedzie myslal i sie madrzyl ?

Niektórzy mają potencjał nie tylko w zębach ... <mrgreen>

Jako dziecku 5-letniemu usunięto mi trzeci migdał (30 lat temu była taka opcja). Od tego czasu przez całe dzieciństwo bezustannie chorowałam na anginy, przyjmowałam co miesiąc antybiotyki (też była wówczas taka opcja). Antybiotyki rozwaliły mi żołądek i zęby. Uważam, że usunięcie trzeciego migdała to nic dobrego!
Kilka miesięcy temu wybrałam się do tutejszego specjalisty z bólem ucha i on też po przebadaniu mnie stwierdził, że najlepiej to usunąć pozostałe migdały. Nawet chciał mi ustalić datę operacji.
Przecież to czyste szaleństwo!
Odradzam wszelkie operacje, chyba że już nie ma innego wyjścia.

napisze ironicznie, ze wlasnie tutaj najlepiej widac, ze kazdy Polak jest specjalista w dziedzinie medycyny i czasem po prostu az dziw bierze, ze narod uczeszcza do lekarzy, skoro kazdy najlepiej wie, jak trzeba sie leczyc...

No po to mamy forum zeby każdy Polak mógł się wypowiedzieć, prawda?

polka pisze:Jako dziecku 5-letniemu usunięto mi trzeci migdał (30 lat temu była taka opcja). Od tego czasu przez całe dzieciństwo bezustannie chorowałam na anginy, przyjmowałam co miesiąc antybiotyki (też była wówczas taka opcja). Antybiotyki rozwaliły mi żołądek i zęby. Uważam, że usunięcie trzeciego migdała to nic dobrego!

Ja do dziś często choruję na anginy (w dzieciństwie niemal nieustająco), chociaż nie usunięto mi żadnych migdałków

polka pisze:Ciach...
Kilka miesięcy temu wybrałam się do tutejszego specjalisty z bólem ucha i on też po przebadaniu mnie stwierdził, że najlepiej to usunąć pozostałe migdały. ciach .....

A ja juz myslalem ze konowal zaproponowal usunac ucho...

polka pisze:Jako dziecku 5-letniemu usunięto mi trzeci migdał (30 lat temu była taka opcja). Od tego czasu przez całe dzieciństwo bezustannie chorowałam na anginy, przyjmowałam co miesiąc antybiotyki (też była wówczas taka opcja). Antybiotyki rozwaliły mi żołądek i zęby. Uważam, że usunięcie trzeciego migdała to nic dobrego!

to musieli ci fuszerke przy wycinaniu odwalić, ja samam miałam usuniete migdały w wieku 7 lat i od tamtego czasu jestem jedyna w rodzinie, która zima nie choruje (katarów do tego nie zaliczam). podobnie mój syn - w trybie pilnym musiał miec wycięty 3 migdał na początku tego lata; skończyły sie nocne chrapania, że aż dudniło, przeciągające się infekcje etc... nie mówiąc o wzroście apetytu...
Czasami po prostu migdał musi być wycięty.
Choć faktycznie więcej szkody może wyrządzić samo wycinanie dla wycinania....