dentysta-chirurg
dentysta-chirurg
poszukuje dentysty-chirurga, ktory by osemki usunal.
moze ktos z was przerabial ten bolesny temat i podzieli sie informacjami?
pozdrawiam
moze ktos z was przerabial ten bolesny temat i podzieli sie informacjami?
pozdrawiam
Dr Reicher usuwał mi ósemkę, kiedy skończył, zapytałam: To już??? Trudno chyba było lepiej to zrobić.
Później, u innego lekarza, też polecanego, usuwałam "profilaktycznie" całkiem zdrową ósemkę. Koszmar, ból przez miesiąc, dwie dodatkowe wizyty, antybiotyki.
Dlatego radzę się zastanowić, jeżeli to ma być profilaktycznie. Lekarze chętnie proponują różne zabiegi, nie zawsze naprawdę potrzebne.
Później, u innego lekarza, też polecanego, usuwałam "profilaktycznie" całkiem zdrową ósemkę. Koszmar, ból przez miesiąc, dwie dodatkowe wizyty, antybiotyki.
Dlatego radzę się zastanowić, jeżeli to ma być profilaktycznie. Lekarze chętnie proponują różne zabiegi, nie zawsze naprawdę potrzebne.
oksy
-
- Posty: 85
- Rejestracja: 23-05-2008, 19:54
- Lokalizacja: Pacanów / Kraków
"z reguły" 8'ki nie biorą udziału w zgryzie... dlatego "sadyści" polecają usunięcie...Dorotkamaria pisze:przepraszam ale ja jakos nie w temacie...
jak to "profilaktycznie"? po co usuwacie?
tak "na zapas", bo w koncu i tak kiedys wypadna???
Ja jakoś się nie zdecydowałem....
Tak jak nie używam tylnych siedzeń w aucie to profilaktycznie ich nie usuwam ....
Co do dr Reicher'a to faktycznie nic nie bolało... w trakcie i jakieś 8-9h po ... a poleciała mi 6'eczka....
"Bądź uroczy dla swoich wrogów, nic ich bardziej nie złości."
-
- Posty: 85
- Rejestracja: 23-05-2008, 19:54
- Lokalizacja: Pacanów / Kraków
hmmm ja profilaktycznie nic nie usuwam na wypadek gdyby usuwanie bolalo...
jeszcze jedno pytanie... czy dentysta tu wystawia zwolnienia lekarskie przy wizycie?
jesli tak to czy zawsze mozna takowe dostac (co by w pracy za duzo nie kombinowac) CZy tez tylko w przypadku niezwykle niehumanitarnych dzialan?
jeszcze jedno pytanie... czy dentysta tu wystawia zwolnienia lekarskie przy wizycie?
jesli tak to czy zawsze mozna takowe dostac (co by w pracy za duzo nie kombinowac) CZy tez tylko w przypadku niezwykle niehumanitarnych dzialan?
Dr Reicher nie chcial mi wystawic zwolnienia po wyrwaniu osemki (wyrwanie bylo konieczne, nie "profilaktyczne"), twierdzac, ze to nie jest powazny zabieg.
I faktycznie, samo wyrwanie trwalo chwile i w ogole nie bolalo.
Gorzej zaczelo byc, jak puscilo znieczulenie - nieprzespana noc i okropny bol, nie moglam pojsc do pracy, zadzwonilam do gabinetu i uslyszalam, ze musze brac srodki przeciwbolowe, a zwolnienia nie dostane...
Ale slyszalam, ze inni dentysci wystawiaja takowe bez problemu.
I faktycznie, samo wyrwanie trwalo chwile i w ogole nie bolalo.
Gorzej zaczelo byc, jak puscilo znieczulenie - nieprzespana noc i okropny bol, nie moglam pojsc do pracy, zadzwonilam do gabinetu i uslyszalam, ze musze brac srodki przeciwbolowe, a zwolnienia nie dostane...
Ale slyszalam, ze inni dentysci wystawiaja takowe bez problemu.
<lol> <cisza>Tak jak nie używam tylnych siedzeń w aucie to profilaktycznie ich nie usuwam ....
masakragabrjel pisze:Co do dr Reicher'a to faktycznie nic nie bolało... w trakcie i jakieś 8-9h po ... a poleciała mi 6'eczka....
Ja właśnie "przerobiłem temat" u Dr. Reicherta (współpracuje, jak powiedziano wyżej, z Dr. Wójcik tel. 26458545). W moim przypadku także zrobił to sprawnie i bezboleśnie. Też byłem zaskoczony, że zabieg chirurgiczny może trwać tak krótko. Dałem sobie usunąć wszystkie ósemki, profilaktycznie i w przeciwieństwie do kol. gabrjela, nie wierzę, abym z tego powodu miał utracić szansę na jakieś nadzwyczajne doznania <mrgreen> W sumie nie wiem dlaczego, dałem się namówić na usunięcie tych tzw. zębów mądrości, "nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!". Powiedziano mi, że primo-nie biorą udziału w zgryzie, secundo-jako że trudno do nich dotrzeć szczoteczką łatwo stają się siedliskiem różnych bakterii, tertio-wypierają inne zęby z szeregu i powoli "wrzynają się" w dziąsła powodując w perspektywie stany zapalne. Co do zwolnienia, nie prosiłem, ale myślę, że otrzymałbym. Ja ... profilaktycznie zostawiłem sobie te zabiegi (lepiej podzielić na dwa, lewą i prawą stronę w innym terminie) na soboty rano. Do południa znieczulenie ustępuje, krwawienie jest cały dzień, ale bólu w moim przypadku prawie nie było. W niedzielę jest w miarę normalnie, mogłem już przyjmować pokarmy stałe i płynne.
pozdr.
Ja zawsze mam rację. Raz mi się wydawało, że nie mam racji, ale okazało się, że byłem w błędzie [G.J.Gigol]
Do 5 dni, też miałem 6'tkę i koło 4 dni mnie wykańczała... ale to kwestia co jesz - musiałem odpuścić Tabasco i Chili... najgorsze są początki kiedy jesz i jedzenie Ci znika (chowa się w miejscu po zębie)tomasz pisze:Tez usunalem 6-stke u dr. Reicherta - sam zabieg rzeczywiscie bezbolesny, ale mija juz czwarty dzien a ból nie znika. Musze regularnie brac tabletki przeciwbólowe, nawet w nocy <cry> . Czy ktos moze wie, jak dlugo to moze trwac? Czy wrócic do gabinetu i poprosic o sprawdzenie? dzieki.
"Bądź uroczy dla swoich wrogów, nic ich bardziej nie złości."
I miałem rację: to komplikacje
A konkretnie zapalenie zębodołu: http://docere.pl/?a=4260&m=35
Mści się ten mój ząb "zza grobu" <evil>
A konkretnie zapalenie zębodołu: http://docere.pl/?a=4260&m=35
Mści się ten mój ząb "zza grobu" <evil>