szukam pani do sprzatania od stycznia - jakie ceny za hr?
- gpiesiewicz
- Posty: 130
- Rejestracja: 20-03-2007, 17:37
- Lokalizacja: Steinsel/Gdynia
szukam pani do sprzatania od stycznia - jakie ceny za hr?
poszukuje sprawdzonej pani do sprzatania, najchetniej 1x na 2 tyg, ale moze byc co tydzien. Limpertsberg, obok Uniwersytetu. Bylabym wdzieczna za kontakt ewentualnie wskazowki gdzie takowych szukac. Mam rowniez pytanie co do stawki godzinowej - ile wynosi?
dzieki z gory za pomoc!
ta usluga, dzieki tlumom pan z Polski, bedzie chyba jedyna rzecza, za ktora bede tesknic po wyprowadzce z Bxl...
dzieki z gory za pomoc!
ta usluga, dzieki tlumom pan z Polski, bedzie chyba jedyna rzecza, za ktora bede tesknic po wyprowadzce z Bxl...
najlepiej
najlepiej wez portugalke -mialam rozne przejscia z wieloma ale Portugalki sa najlepsze -place 50 euros za 4 godz .nie wiem jak ona to robi ale nawet ma czas zrobic zakupy -spytam sie mojej moze ma jakas luke ?pozdr
- gpiesiewicz
- Posty: 130
- Rejestracja: 20-03-2007, 17:37
- Lokalizacja: Steinsel/Gdynia
- gpiesiewicz
- Posty: 130
- Rejestracja: 20-03-2007, 17:37
- Lokalizacja: Steinsel/Gdynia
hmm, nielogiczny komentarz. po pierwsze, zaluje, ze ceny w luksemburgu sa za te usluge o prawie 50% wyzsze niz w bxl, a nie ze sa okreslonej wysokosci. po drugie, komunistycznie po rowno wszystkim niezaleznie od roznic to dosc obcy mi koncept i nie uwazam, ze powinnam czuc wstyd z powodu wyzszej stawki za moja godzine pracy niz za te nalezna pani sprzatajacej. wole wyzsza wiec wlozylam troche wysilku w to by ja uzyskac, a moglam pojsc na latwizne i sprzatac, ale za niska stawke.nuka pisze:...wstyd, moje Panie, przeliczcie, ile Wy zarabiacie za 4 godziny, a potem narzekajcie
pzdr!
...no wiec obawiam sie, ze niestety nie tak znowu wiele wiecej... Ale nie zebym sie chciala licytowac...
Dla mnie to akurat bez roznicy czy 25 czy 50 - po prostu dopoki mam sile i 2 sprawne rece, po prostu szkoda mi tych 100-200 € miesiecznie, skoro moge to wszystko zrobic sama....i tak, jak chce, i nie musze nikogo pilnowac, na rece patrzec, czego nie lubie... Pelen komfort
Dla mnie to akurat bez roznicy czy 25 czy 50 - po prostu dopoki mam sile i 2 sprawne rece, po prostu szkoda mi tych 100-200 € miesiecznie, skoro moge to wszystko zrobic sama....i tak, jak chce, i nie musze nikogo pilnowac, na rece patrzec, czego nie lubie... Pelen komfort

-
- Posty: 24
- Rejestracja: 17-09-2008, 13:31
- Lokalizacja: GD
Hej, z tego co wiem to zazwyczaj jest 10euro za godzine. jestem studentka i kilka dziewczyn z roku tez sprzata/akurat z limpertsbergu - wiec jesli potrzebujesz namiarow,moge Ci podrzucic/.
ja sprzatam we francji/rodemack,przy mondorfife i na belair/.
francuzi placa po 8, lub 9 euro za godzine.
w luks dostaje 10 euro za godzine.
co smieszniejsze.pracuje tez w bibliotece na uni, i dostaje 9,72/h:D ale jestem zadeklarowana.
pozdrawiam.
ja sprzatam we francji/rodemack,przy mondorfife i na belair/.
francuzi placa po 8, lub 9 euro za godzine.
w luks dostaje 10 euro za godzine.
co smieszniejsze.pracuje tez w bibliotece na uni, i dostaje 9,72/h:D ale jestem zadeklarowana.
pozdrawiam.
ping.
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 17-09-2008, 13:31
- Lokalizacja: GD
Fajny tekst, co ty takiego robisz w domu ze trzba tyle sprzatac? Ja robie to sam i tez mam czas na kino itp...annika pisze:a ja wole wydac te 200 euro i w sobote po poludniu wylegiwac sie w kinie, albo poczytac ksiazke, zamiasc zaiwaniac z odkurzaczem i scierka...
ale faktycznie, kazdemu to, co lubi:)

HMMMMM,ja jestem mgr al ze ze zadna praca nie jest zla zdaza mi sie 2 razy w tyg sprzatac......u ludzi ktorych lubie i placa mi 56 euro za 4 godz ,nawet mnie zarejestrowali i mam ubezp. socjalne i wszystko ok (3 dni wolne platne w roku plus chorobowe).to nie jest latwy kawalek chleba a z tego co wiem to portugalki sa specjalistkami od pozorow tzn jak zarobic zeby sie nie narobic.sciema i tyle. ja po 4 godz nie wiem jak sie nazywam ....ale to taki szczegol bo kazdy ma wybor!!!!!!!!!!!uwazam ze ludzi trzeba szanowac i tyle!!!!
Katerina the Great.....in Lux
No tak Misio to zalezy od wielkosci mieszkania i ile was jest ja po calym tygodniu pracy nie bede w sobote prasowac koszul bo tez mi sie cos od zycia nalezy w te 2 dni ;
wystarczy ze sobote spedze na zakupach i juz zostaje mi jeden dzien ;
a co do sprzatania hmmm nie ma reguly PL czy XZ ja wczesniej mialam PL i ta dopiero mi sie obijala a teraz jestem zadowolona ;
Nie ma jak to polecic kogos- bo przez internet i ogloszenia mozna wpasc na "sprzatajace "niespodzianki.
wystarczy ze sobote spedze na zakupach i juz zostaje mi jeden dzien ;
a co do sprzatania hmmm nie ma reguly PL czy XZ ja wczesniej mialam PL i ta dopiero mi sie obijala a teraz jestem zadowolona ;
Nie ma jak to polecic kogos- bo przez internet i ogloszenia mozna wpasc na "sprzatajace "niespodzianki.
To wszystko zalezy od organizacji - czy samo-organizacji.... Ja na przyklad zakupow NIGDY nie robie w soboty, bo wlasnie wole robic cos innego w wolny dzien, a nie tloczyc sie w supermarketach.... Wyskakuje zwykle w czwartek w porze luncha do najblizszego Cactusa, tudziez innego Delheize i kupuje co potrzeba na caly tydzien...A sprzatanie...staram sie zmobilizowac w piatek - wracam z pracy mozliwie wczesnie, wsiadam na odkurzacz i latam....
I w ten oto sposob - weekend zaczynam juz w piatek wieczorem w czystym, pachnacym, z pelna lodowka....A prasowanie?...no coz, tego nie lubie i niestety zbieraja mi sie gory - ale jakis dobry (i dlugi) film w TV - wyciagam deske i prasuje ogladajac, i w ten sposob, bezbolesnie - nawet nie wiem kiedy ta gora znika.....
