: 04-09-2008, 18:31
A z Krzysiem jest pewnie inna historia, bo on ma ulgi od pracodawcy, a nie od Ksiecia (ja mam od Ksiecia na razie, bo jestem na probnym)...
Forum działało do 2020. Zapraszamy na Polska.LU
http://forum.polska.lu/
Tu cie Anwi zaskocze. Takie warunki sa dostepne dla zwyklych smiertelnikow - nawet nie zwiazanych z instytucjamianwi pisze:Tak rzeczywiście jest. Dla zwykłego śmiertelnika takie warunki nie są, niestety, dostępnekrzys1970 pisze:Nie jestem jednak pewien czy to nie jest kwestia jakiejs umowy miedzy BCEE a moim pracodawca.![]()
Rzeczywiscie troche to trwa... ale retroaktywne naliczanie w naszym przypadku zaczelo sie od daty pierwszej splaty odsetek, czyli jakies pół roku przed meldunkiem... czyli na plusfelo pisze: Potem trzeba sie uzbroic w sporo cierpliwosci, bo trwa to dosc dlugo, ale nie ma bolu, bo ulga jest naliczana retroaktywnie od daty zameldowania.
Danka, sprawa dziecinnie prosta. Zaswiadczenie z banku, potem w gminie zasw. o tym kto "wchodzi" w sklad rodziny. Potem formularz ze strony. To wszystko wysylasz poczta i po okolo poltora miesiaca dostaniesz list z info o numerze twojego "file'a". Za kolejne poltora mies przeleja pieniadze na konto kredytowe wstecz do dnia obecnego. Potem juz sami placa co miesiac. Kropka.danka44 pisze:Dzięki felo. Niestety nie mogę dać Ci punktuale jestem dozgonnie wdzięczna.
Niestety czeka nas zbieranie tych wszystkich dokumentów do ulgi...
I to jest wariant optymistyczny. Wariant pesymistyczny jest zas taki, ze mysmy skladali wniosek w listopadzie 2007, a sprawa... do dzis (wrzesien 2008) jest "w rozpatrywaniu". Nie bede pisal szczegolow, bo znowu zostane posadzony o malkontenctwo i nabyta acz nieuzasadniona niechec do luksemburskich urzedowmisio pisze:Za kolejne poltora mies przeleja pieniadze na konto kredytowe