Strona 1 z 1

FIRMA PRZEPROWADZKOWA POSZUKIWANA

: 20-08-2008, 21:37
autor: rita marmo
Wiesc gminna niesie, ze podobniez w Lucku urzeduje jakas polska ekipa przeprowadzkowa. Bardzo mili rosli panowie ;)
Poszukuje kontaktu do nich, bo planuje przeprowadzke na poczatku wrzesnia.
Czy ktos orientuje sie, jakie sa ceny wynajecia ekipy przeprowadzkowej?

Rozchodzi sie o przenosiny z dzielnicy do dzielnicy.

DZIEKI Z GORY,
rita marmo

: 20-08-2008, 21:43
autor: kajapapaja
toż to kolega Borys and Co Ltd

pewnie niedługo cię sam zniucha i się odezwie, albo lepiej sama do niego napisz

: 21-08-2008, 08:40
autor: rita marmo
Borys brzmi groźnie ;)

a gdzie Borysa mam szukac? W google go nie znalazlam.

Ja słyszałam o Panu Piotrusiu i jego ekipie ;)
RM

: 21-08-2008, 10:04
autor: kajapapaja
Borysa w Google'u szukałaś?
no ja na to nie wpadłam..
a nie prościej na tym forum, po prostu, na ten przykład w "Szukaj" lub "Użytkownicy"?

: 21-08-2008, 10:37
autor: rita marmo
:) no bo ja sobie myślałam, że to jakaś zarejestrowana jest firma przeprowadzkowa, bo o takiej właśnie słyszałam.
Szukajac w google, miałam nadzieje, że jakies yellow pages mi się objawi z ich namiarami.

a o Panu Piotrusiu ktoś słyszał? Bo on podobniez ma podnośnik.

: 21-08-2008, 12:35
autor: Borys
Mimo wszystko czuje sie wywolany do odpowiedzi. :)

Kaja - dzieki za czujnosc!

Rita - nie jestem Panem Piotrusiem ani firma przeprowadzkowa.
Mam swoja prace a weekendami od czasu do czasu pomagam ludziom sie przeprowadzic z miejsca na miejsce. Posiadam samochod w wersji nadwozia PICK UP i dla sportu od czasu do czasu ponosze mebelki tudziez inne takie przybytki.

Daleko mi do profesjonalnej firmy przeprowadzkowej a jedynym podnosnikiem tudziez wysiegnikiem jaki posiadam sa moje ramiona. Jestem totalnym amatorem w przeprowadzkach.

Odpowiadajac koniec koncow na Twoje pytanie, nigdy dotad nie slyszalem o zarejestrowanej firmie przeprowadzkowej ktorej przewodzi pan Piotrus, zatrudniajacy roslych Polakow. Znajac polska mentalnosc , wiesc o mnie i moich weekendowych sportowych wyczynach mogla przerodzic sie w wielka zorganizowana firme zatrudniajaca kilku pracownikow , posiadajaca pelne wyposazenie typu windy.

Jesli mimo to taka firma istnieje , a Tobie uda sie nawiazac z nia kontakt to moze zaproponuj im zeby zwrocili sie do uzytkownika MaWi lub Szymbi ( do znalezienia tutaj na forum ) z oferta swoich uslug a wtedy w katalogu polskich uslugodawcow w Luksemburgu pojawi sie ogloszenie ktore ulatwi na przyszlosc sprawe ludziom ktorzy wlasnie takich uslug poszukuja ( tak jak np teraz Ty ).

Jesli mimo to jestes zainteresowana moja pomoca mozesz zadzwonic pod numer 691 502 975 a udziele Ci wszystkich niezbednych informacji.

Klaniam sie.
Borys ( nie jestem wcale grozny ) ;)

: 21-08-2008, 12:38
autor: Borys
kajapapaja pisze:Borysa w Google'u szukałaś?
no ja na to nie wpadłam..
a nie prościej na tym forum, po prostu, na ten przykład w "Szukaj" lub "Użytkownicy"?
A widzisz, a moja mama wpadla - i kilka miesiecy temu wpisala moje imie i nazwisko w google .

Wyszlo jej ze wygralem 100 PLN w konkursie jakichs jogurtow - chyba Jogobeli i ze jako traktorzysta z Opola podpisalem sie pod listem przeciw dzialaniom Chin wobec Tybetu czy jakos tak... :)

: 21-08-2008, 12:50
autor: szymbi
Borys pisze:nigdy dotad nie slyszalem o zarejestrowanej firmie przeprowadzkowej ktorej przewodzi pan Piotrus, zatrudniajacy roslych Polakow.
Ja natomiast słyszałem, że przeprowadzkami zajmuje się jedna z legalnych polskich firm budowlanych w Luksemburgu. Niestety nie znam bliższych szczegółów co do ich wyposażenia, a nawet nie posiadam do nich danych kontaktowych. Może sami się zgłoszą...

: 21-08-2008, 13:24
autor: rita marmo
Dziękuję, Borys.
Faktycznie nie jesteś groźny ;)

Dziekuję Kaja za info ;)

: 21-08-2008, 14:14
autor: kajapapaja
Borys pisze:ze jako traktorzysta z Opola podpisalem
to w Opolu jeszcze dają prawko na traktor??? :D
myslałam że już wszyscy z przedmieścia na furmanki się przerzucili...

rita - pan Piotruś to raczej zaopatrzenie w jedzonko - co sobotę od ok. 10 stoi pod Batiselfem na Strassen

: 21-08-2008, 16:35
autor: bamaza42
kajapapaja pisze:rita - pan Piotruś to raczej zaopatrzenie w jedzonko - co sobotę od ok. 10 stoi pod Batiselfem na Strassen
...i nie zauwazylam nigdy wokol niego roslych Polakow (no, chyba, ze mowa o klientach zaopatrujacych sie w kielbaske slaska, czy zywiecka...), ani podnosnika... ale kto wie?.... :D