Budowa domu w LUX jest opłacalna ?
w PL
-projekt
-budowlańcy
-materiały
-ciągłe pilnowanie
itd..
Jak to jest w LUX czy ktoś ma porównanie
np średniej wielkości dom (120-180m2) na obrzeżach LUX-City to powiedzmy 500 000 - 750 000 €.
Jak to się ma do wybudowania takiego domu samemu ? - wariant zlecamy wszystko firmie zewnętrznej, zajmujemy się "prawie wszystkim" samemu...
budowa domu ?
budowa domu ?
"Bądź uroczy dla swoich wrogów, nic ich bardziej nie złości."
Z tego co widzialem w ogloszeniach najlatwiej jest kupic dzialke z gotowym projektem od dewelopera. Prywatni wlasciciele dzialki sprzedaja rzadko bo Luksemburczycy traktuja je jak mieszanine swietej ojcowizny i lokaty kapitalu. Po przyjeciu nowego prawa o zagospodarowaniu przestrzennym Panstwo wprowadzilo szereg dotacji dla gmin, ktore zdecyduja sie promowac budownictwo mieszkaniowe. To troche rozpedzilo rynek, ale w dalszym ciagu gminy sprzedaja dzialki deweloperom na przetargach. Indywidualnym nabywcom jest sie trudno przebic bo oferowane sa wieksze tereny do podzialu na indywidualne dzialki.
Jak napisano wyżej działki są już sprzedawane z projektem przez deweloperów, a jak jest działka bez projektu to cena najczęściej jest kosmiczna. Projekt który jest na działce jest liczony z wykończeniem pod klucz.
Budowa mieszkania czy domu to dwie możliwości:
- odbierasz mieszkanie i wkurzasz się że połowa rzeczy jest nie tak jak miała być i kolejne dwa lata ciągasz się z deweloperem o poprawki
- wizytujesz codziennie budowę i wprowadzasz poprawki na bieżąco.
Ja jestem na budowie codziennie a jak coś ważnego robią to 3x dziennie. I mam w nosie co o mnie myślą. wiele rzeczy każę im zmieniać które mają ogromny wpływ estetyczny czy funkcjonalny. Deweloper najbardziej lubi klientów którzy biorą standard i nie pokazują się na budowie.
Budowa mieszkania czy domu to dwie możliwości:
- odbierasz mieszkanie i wkurzasz się że połowa rzeczy jest nie tak jak miała być i kolejne dwa lata ciągasz się z deweloperem o poprawki
- wizytujesz codziennie budowę i wprowadzasz poprawki na bieżąco.
Ja jestem na budowie codziennie a jak coś ważnego robią to 3x dziennie. I mam w nosie co o mnie myślą. wiele rzeczy każę im zmieniać które mają ogromny wpływ estetyczny czy funkcjonalny. Deweloper najbardziej lubi klientów którzy biorą standard i nie pokazują się na budowie.
Pozdrawiam
Tr0n
Tr0n
Kiedyś oglądałem działkę bez projektu z kolegą i za 10 arów cena wynosiła 1 mln €. Nie pamiętam nazwy wsi. W stronę Trieru, zjazd na lotnisko i wioska naprzeciwko lotniska - po jednej stronie autostrady jest lotnisko a po drugiej właśnie ta wioska.gabrjel pisze:Czyli wychodzi ze najlepiej skrzyknąć jakąś ekipę ?
Jaka wychodzi cena za 1ha albo 1 ar ?
Pozdrawiam
Tr0n
Tr0n
Pytam się czysto technicznie... dla porównania
jak na razie oprócz jednej kwoty (1mln€) nie padły niestety żadne konkrety...
wnioski jak na razie:
- trudno znaleźć pustą działkę (wydaje mi się że to kwestia zaangażowania i obrotności... dla chcącego nic trudnego - tak jak z Autem które znalazłem o wiele taniej niż zazwyczaj - ale chodzę za tym juz jakiś czas)
- deweloperzy sprzedają wszystko z projektem....
jak na razie oprócz jednej kwoty (1mln€) nie padły niestety żadne konkrety...
wnioski jak na razie:
- trudno znaleźć pustą działkę (wydaje mi się że to kwestia zaangażowania i obrotności... dla chcącego nic trudnego - tak jak z Autem które znalazłem o wiele taniej niż zazwyczaj - ale chodzę za tym juz jakiś czas)
- deweloperzy sprzedają wszystko z projektem....
"Bądź uroczy dla swoich wrogów, nic ich bardziej nie złości."
a czy nie lepiej kupic kupic rudere (dom do wyburzenia) na kilkunastoarowej dzialce (bywaja od 300 tys euro) ? - szukac w Worcie i na internecie www.immonews.com - ogloszenia z Worta, ale z opoznieniem
Cana za dzialke poza granicami miasta okolo 20km - 7 minut samochodem od autostrady: 60kEUR za ar.
Nie wchodzilabym w projekt bez developera... chyba ze ktos ma wolny etat zeby wszystkiego dopilnowac i zorganizowac samemu. Developerka pewnie jest drozsza, ale to kwestia tego jak sie tez wycenia swoj czas. My jezdzilismy na budowe srednio raz w tygodniu w weekend, po czym wysylalismy mail z komentarzami i oczekiwalismy na poprawki. Wszystko przebieglo ok.[/list]
Nie wchodzilabym w projekt bez developera... chyba ze ktos ma wolny etat zeby wszystkiego dopilnowac i zorganizowac samemu. Developerka pewnie jest drozsza, ale to kwestia tego jak sie tez wycenia swoj czas. My jezdzilismy na budowe srednio raz w tygodniu w weekend, po czym wysylalismy mail z komentarzami i oczekiwalismy na poprawki. Wszystko przebieglo ok.[/list]
dag
A rudera w polowie pokryta azbestem... do tego dochodzi segregacja elementow do odzysku i pare innychdasty pisze:a czy nie lepiej kupic kupic rudere (dom do wyburzenia) na kilkunastoarowej dzialce (bywaja od 300 tys euro) ? - szukac w Worcie i na internecie www.immonews.com - ogloszenia z Worta, ale z opoznieniem
Cena jak najbardziej prawdziwa. Co do developera. Da rade bez niego, ale lepiej zaangazowac "nadzorce" budowy.dslonce pisze:Cana za dzialke poza granicami miasta okolo 20km - 7 minut samochodem od autostrady: 60kEUR za ar.
Nie wchodzilabym w projekt bez developera... chyba ze ktos ma wolny etat zeby wszystkiego dopilnowac i zorganizowac samemu. Developerka pewnie jest drozsza, ale to kwestia tego jak sie tez wycenia swoj czas. My jezdzilismy na budowe srednio raz w tygodniu w weekend, po czym wysylalismy mail z komentarzami i oczekiwalismy na poprawki. Wszystko przebieglo ok.[/list]