Archiwum Forum. Polacy w Luksemburgu.

Witam, chcialem zrobic wisnie w alkoholu, i w Cactus Belle-Etoile zobaczylem ze mozna kupic czysty alkohol, chyba 750ml, stoi tam gdzie te wszystkie eau de vie, poire to, kirsch tamto. Ale, cena 20 iles euro. Jakos mi to wyglada raczej wygorowane.

Ktos by wiedzial gdzie kupic taniej? W RPA to mozna bylo isc do apteki i kupic caly koszyk 100ml buteleczek <mrgreen> Patrzyli jakby czlowiek z ksiezyca spadl.

a nie lepiej zwyklej wyborowej kupić?
tez tu dostępna a taniej wychodzi.. no i alkohol przedni...

Digi - a moze by tak kupic u zrodla , czyli w PL ? Wywalilem posta jak stodola, wypisuje przypomnienia, wpisalem do kalendarza a Ty z uporem (republikanina) poludniowego afrykanina chcesz kupowac tanio w Luksie... Wiesz co... Wstydzilbys sie...

kajapapaja pisze:a nie lepiej zwyklej wyborowej kupić?

wisnie?...w wyborowej?.... Toz wisnie sie spirytusem zalewa!...wodeczki mozna na koncu ewentualnie dodac, dla "rozcienczenia"...oj, widac, kaja, zes nigdy wisnioweczki nie produkowala...

I ja popieram moich przedmowcow – tak bamaze (oj, kaja! wisnie w wuuudzie? toz nalewki zawsze na spirycie!) jako tez i Borysa. Sam jak jezdze samochodem (ostatnio niestety bardzo rzadko) do PL, to przywoze tego typu zdobycze. Nie to, zeby u nas taki przerob spirytusu byl, ale coz – procenty w butelce ani sie nie psuja ani nie wietrzeja, a predzej czy pozniej sie przydadza.

Jak tak tylko wspomnę o jednej kwestii we Francji...

w aptece spirytus sprzedawali w 1L butelkach jako lekarstwo - kosztowało to 8,30€ z tego 2,30€ było za szklaną butelkę zwrotną.... nie wiem jak teraz...

wiem o tym od zaprzyjaźnionego "chlora" który kilka lat temu pracował z moim staruszkiem

jestem ciekaw jaki Ci pójdzie research tego digi

gabrjel pisze:w aptece spirytus sprzedawali w 1L butelkach jako lekarstwo - kosztowało to 8,30€ z tego 2,30€ było za szklaną butelkę zwrotną.... nie wiem jak teraz...

A nie był to spirytus salicylowy?

bamaza42 pisze:a jak pisze sie rzeczony alkohol w jezyku Szekspira?...czy przypadkiem nie przez "ch"?....

„C” i owszem, występuje, ale nie obok „h” – „alcohol”. <mrgreen>

Tez tak na początku myślałem, salicylowy jest w plastikowych butelkach (od 250ml do 2L)

95% jest w szklanych 1L takich jak kiedyś mleko w PL było...

No kochani, żeście nakrzaczyli tutaj digiemu w wątku o alkoholu - było o ortografii, o polskich znakach, ustawieniach Outlooka... Przybyłem, zobaczyłem, posprzątałem. Kto chce dalej o ortografii, tego zapraszam na Polankę: http://www.polska.lu/viewtopic.php?t=3828 a kto chce ustawić Outlooka dla obsługi polskich znaków, tego kieruję do Poloników: http://www.polska.lu/viewtopic.php?p=20264

wracając do procentów
2 lata temu miałam wizytę z Polski i moi goście zachwycili się, że w Cactusie spirytus jest tańszy niż w Polsce
nazywało się to "alcool pour les fruits", miało 92 lub 94 proc i było w butelkach litrowych za ok. 11 lub 12 euro/litr
stało na najniższej półce i mialo nieciekawą (byle jaką) etykietkę.
(na luksemburskiej wsi robi sie z tego nalewki i likiery)

produkcja miejscowa - destylarnia miejscowa w Hossingen
http://www.pitz-schweitzer.lu/tarifNormal.pdf - stona 37 - "produit en vrac"
litr spirytusu 97 procent kosztuje 16,55 Eur (z TVA) - można kupić u nich lub zadzwonić i spytać kto rozprowadza np. na terenie miasta