Archiwum Forum. Polacy w Luksemburgu.

Witam, jak sie po Auchansku nazywa olej do mebli drewnianych ktore zostaly wykonczone jakby lakierem na bazie oleju ("jakby lakier" bo to nie lakier, to w sumie jest olej). Takie meble sie "oliwi" regularnie aby wygladaly dobrze... jak pamiec mi slozy to to sie po angielsku nazywa "Linseed oil".

Czy ktos by tez mogl polecic nazwe aerozolu do polerowania mebli wykonczonych normalnym lakierem z polyskiem (to nie "French polish" tylko normalny lakier).

Sprobuje odpowiedziec.

Dosc dobrym srodkiem do utrzymania w dobrym stanie powierzchni drewnianych (podlogi, meble) jest wosk pszczeli. Uzywalo sie go niegdys czesto zamiast lakieru. Oczywiscie trzeba go bylo troche ''uszlachetnic'' przed uzyciem. Wspolczesni snycerze nacieraja swe rzezby mieszanina owego wosku, co nadaje im ladny swiecacy efekt jak po ''wypucowaniu'' buta.
Mysle jednak ze siegasz po latwiejsze rozwiazania. Otoz jest taki srodek w spraju dostepny w sprzedazy (Cactus) PLEDGE - (bee wax) MEUBELWAS/BOIS CIRES.

Natomiast olej do niemalowanego/lakierowanego drewna jest w sprzedarzy w IKEA, pewnie w ''okolicach'' towarzystwa desek kuchennych. Pewnie mozna go tez dostac i w Cactusie itp. Wchlania sie przez jakis czas i troche zmienia kolor/odcien drewna. Watro sie zorientowac czy produkt, ktory wybierzesz jest ''ekologiczny'' i nieszkodliwy.

Tak w Auchonie jak i w Cactusie (na pewno) mozna kupic srodek przeznaczony do konserwacji mebli lakierowanych.Sama osobiscie go uzywam i jestem zadowolona,usuwa nie tylko rysy ale tez odzywia drewno.Mebelki sa po tej miksturze (cos ala olej)jak nowe,zwlaszcza te troche starsze.Srodek nazywa sie "Rénove le bois vernis"produkcji belgijskiej firmy MONONK.Sa tez inne np.do mebli jasnych jak i ciemnych a takze do mebli tekowych,produkcji niemieckiej.Wszystko na rejonie z chemia.Jak sie usmiechniesz i ladnie poprosisz to pani sprzedawczyni na pewno pomoze i doradzi.Powodzenia. <lol>

"Linseed oil" to nic innego, jak olej lniany (huile de lin). Znajdziesz go w politrowych puszkach w Cactus-Hobby, Batiself, Hornabach, itp. zawsze w okolicach drewnianych mebli ogrodowych. Na przyklad marki FABEL pod nazwa Tecköl lub Huile de teck.Jedna uwaga: olej lniany nieprzyjemnie i uporczywie smierdzi. Jest niewatpliwie swietny do mebli ogrodowych (np z drzewa tekowego), o tyle do mebli "domowych", bym raczej uzyl preparatow na bazie pszczelego wosku (bee wax = cire d'abeille). Do znalezienia w dziale "czystosciowym" kazdego wiekszego supermarketu, jako pasta lub jako spray. Radze kupic paste, bo jak przypadkiem pomylisz go z dezodorantem...... <mrgreen>

Dzieki wszystkim za super informacje - pojde i popatrze co jest. Mam juz kilka lat doswiadczenia z robieniem mebli z solidnego drewna i wykonczaniem olejami lub lakierami, ale problem ze nazwy znam tylko po Angielsku.

Xtheo - piszesz ze olej lniany "smierdzi". Moze tutaj jest inny niz w RPA, mysle ze nie, ale dla mnie jest to piekny zapach! Dom potem pachnie tymi meblami, super. Sluchaj, moze po prostu mamy wech i smak tak inny ze nigdy sie nie zgodzimy, czy to wino czy olej

Ten moj olej FABEL, jak sie okazuje, nie jest czysto lniany - na puszce stoi napisane, ze sa tam domieszki innych olejow pochodzenia roslinnego. I zaprawde powiadam Ci: naprawde capieje ze hej!