Jazda autem zarejestrowanym w PL w Luksie
Jazda autem zarejestrowanym w PL w Luksie
Wiem, ze byla o tym juz kiedys dyskusja ale niestety nic nie moge znalezc (oprocz starszego watku z 2012) nt. jazdy w Luksemburgu autem zarejestrowanym w PL.
Czy dobrze pamietam, ze nie ma obecnie ograniczen czasowych tzn. nie ma koniecznosci przerejestrowania auta w LU?
Pzdr
Czy dobrze pamietam, ze nie ma obecnie ograniczen czasowych tzn. nie ma koniecznosci przerejestrowania auta w LU?
Pzdr
Re: Jazda autem zarejestrowanym w PL w Luksie
Dobrze pamiętasz.
Jeździsz tak długo, ile się da
Jeździsz tak długo, ile się da
Re: Jazda autem zarejestrowanym w PL w Luksie
Czyli jest to zgodne z prawem luksemburskim?
Re: Jazda autem zarejestrowanym w PL w Luksie
A to ciekawe, nic nie slyszalem zeby takie zmiany nastapily. Ma ktos moze jakies namiary na zrodlo takiej nowiny?
Ura Bura Szef Podwóra
- gpiesiewicz
- Posty: 130
- Rejestracja: 20-03-2007, 17:37
- Lokalizacja: Steinsel/Gdynia
Re: Jazda autem zarejestrowanym w PL w Luksie
nieprawda, obowiazek przerejestrowania obowiazuje rezydentow GDL, masz na to 6 mcy od declaration d'arrivee w komunie
Re: Jazda autem zarejestrowanym w PL w Luksie
Chyba bajki opowiadasz, znam wielu Polaków, co na tablicach z PL jeżdżą i nie mają żadnych kłopotów w GDL
Re: Jazda autem zarejestrowanym w PL w Luksie
No tak wlasnie myslalem. A juz sie ucieszylem ze cos sie zmienilo w tej kwestii i juz mozna jezdzic PL autem bedac (p)rezydentem Luksemburga.
Od zameldowania sie jest 6 miesiecy na przerejstrowanie auta na LU blachy.
To ze Polacy ten przepis ignoruja zeby zaoszczedzic 50 EUR na rok nie oznacza ze mozna tak sobie jezdzic.
Od zameldowania sie jest 6 miesiecy na przerejstrowanie auta na LU blachy.
To ze Polacy ten przepis ignoruja zeby zaoszczedzic 50 EUR na rok nie oznacza ze mozna tak sobie jezdzic.
Ura Bura Szef Podwóra
Re: Jazda autem zarejestrowanym w PL w Luksie
50 euro rocznie? Borysie chyba zapomniales ile kosztuje OC w polsce;)
Re: Jazda autem zarejestrowanym w PL w Luksie
"Pinsiat ojro" napisalem raczej symbolicznie.ania_411 pisze:50 euro rocznie? Borysie chyba zapomniales ile kosztuje OC w polsce;)
Przyznam ze lat pare juz minelo, jednak cos tam jeszcze pamietam.
Ale zapytam z ciekawosci jaka kwote placilas za OC w PL a ile teraz placisz w LU?
Ura Bura Szef Podwóra
Re: Jazda autem zarejestrowanym w PL w Luksie
Chyba mocno zaniżacie kwestię różnic w kosztach...+ pomijacie inne ważne różnice:
1. OC w PL kosztuje zwykle tyle samo co w LU, tyle że w złotówkach
2. w PL nie płacimy podatku drogowego (ten ukryty w koszcie paliw zapłacimy, gdy zatankujemy na PL stacji, więc w LU odpada)
3. Często decydujący aspekt - SNCT to upierd do potęgi n w porównaniu do PL stacji kontroli pojazdów - mój 15-latek nie przeszedłby przeglądu w LU, a w PL jest przeciętnym autkiem i przegląd tam przechodzi.
4. Przerejestrowanie auta z PL do LU też kosztuje, a co gdy po np. 2 latach przeprowadzamy się do kolejnego kraju - chyba że Ci z Was, co sieją w tej kwestii sceptycyzmem, są na kontraktach typu "permanent".
Przytaczam no nowo swoje poprzednie stwierdzenie jako pkt. 5:
5. Jeździć można latami i nic się nie dzieje, więc po co siać stresy...
1. OC w PL kosztuje zwykle tyle samo co w LU, tyle że w złotówkach
2. w PL nie płacimy podatku drogowego (ten ukryty w koszcie paliw zapłacimy, gdy zatankujemy na PL stacji, więc w LU odpada)
3. Często decydujący aspekt - SNCT to upierd do potęgi n w porównaniu do PL stacji kontroli pojazdów - mój 15-latek nie przeszedłby przeglądu w LU, a w PL jest przeciętnym autkiem i przegląd tam przechodzi.
4. Przerejestrowanie auta z PL do LU też kosztuje, a co gdy po np. 2 latach przeprowadzamy się do kolejnego kraju - chyba że Ci z Was, co sieją w tej kwestii sceptycyzmem, są na kontraktach typu "permanent".
Przytaczam no nowo swoje poprzednie stwierdzenie jako pkt. 5:
5. Jeździć można latami i nic się nie dzieje, więc po co siać stresy...
Re: Jazda autem zarejestrowanym w PL w Luksie
W Polsce placilem w okolicach 200 PLN za rok tutaj place 80 EUR / rokRyjek pisze: 1. OC w PL kosztuje zwykle tyle samo co w LU, tyle że w złotówkach
Musze dodawac ze nie palce 200 EUR czy to jest tyle o ile jasne?
Czyli punktu 2. poprostu nie ma? Nie bardzo rozumiem czemu zostal przytoczony w ogole?Ryjek pisze:2. w PL nie płacimy podatku drogowego (ten ukryty w koszcie paliw zapłacimy, gdy zatankujemy na PL stacji, więc w LU odpada)
Czyli uwazasz ze samochod ktory nie spelnia kryteriow by moc byc uznanym za pojazd bezpieczny na drogach powinien nim byc tylko dlatego ze w Polsce da sie cos wciaz zalatwic za flaszke a w Luksie nie? Ty mowisz o jakims swoim jednym pietnastolatku a ja mam jedenascie czterdziestolatkow i Twojego zdania nie podzielam.Ryjek pisze: 3. Często decydujący aspekt - SNCT to upierd do potęgi n w porównaniu do PL stacji kontroli pojazdów - mój 15-latek nie przeszedłby przeglądu w LU, a w PL jest przeciętnym autkiem i przegląd tam przechodzi.
Wiesz, pewnie sobie nie zdajesz z tego sprawy ale samochod jest dobrem luksusowym ktore kosztuje w sumie kupe szmalu (koszt zakupu, utrzymnia, serwis i paliwo) Koszt przerejestrowania to jakies 78 EUR chyba ze masz zyczenie posiadac tablice personalizowane to mowimy o koszcie 130 EUR w sumie. W Polsce, jest to adekwatnie wydatek rzedu okolo 1500 PLN / 2500 PLN Jesli kogos naprawde nie stac na wydatek tego rzedu by moc byc/zyc zgodzie z prawem obowiazujacym w kraju w ktorym przyszlo nam mieszkac to smialo stwierdzam ze nie stac tego kogos na posiadanie samochodu w ogole i powinien on natychmiast przestac oszukiwac siebie i wszystkich dookola ze jest inaczej.Ryjek pisze:
4. Przerejestrowanie auta z PL do LU też kosztuje, a co gdy po np. 2 latach przeprowadzamy się do kolejnego kraju - chyba że Ci z Was, co sieją w tej kwestii sceptycyzmem, są na kontraktach typu "permanent".
Nikt stresow nie sieje. Do mnie sie polucja raz jeden jedyny przydupila jak moje auto stalo na parkingu, poinformowany zostalem ze na PL blachac nie mam prawa jezdzic. Oznajmilem ze przeciez nie jezdze, sluzbisci na to ze i owszem, mam racje ale jesli sie chce z nimi klocic to oni tutaj poczekaja az autem kiedys w koncu rusze i wtedy bede mial przesrane.Ryjek pisze: 5. Jeździć można latami i nic się nie dzieje, więc po co siać stresy...
Kolego to ze Tobie sie do tej pory udalo i ze jestes madrzejszy niz wszystkie przepisy swiata nie znaczy ze masz racje i ze nalezy do tej jedynej slusznej racji przekonywac innych. Rob co chcesz i jak chcesz ale nie siej zametu bo to na nic sie nie zda.
Pozdrawiam i zycze z calego serca zeby nikt Cie nie przydupil.
Ura Bura Szef Podwóra
Re: Jazda autem zarejestrowanym w PL w Luksie
Kim Ty w ogóle jesteś, żeby mnie oceniać Szanowny Panie Borysie...?
Zarzuty z Twojej strony w rodzaju, że sieję zamęt są nie na miejscu.
Ja jedynie przedstawiłem swoje argumenty "za" posiadaniem PL tablicy.
Nie chcę zgadywać, ale może nie jesteś lubiany przez LU policję, skoro wzięli się za Ciebie nawet, gdy "stałeś zaparkowany na parkingu".
Chyba coś musieli czuć
Zarzuty z Twojej strony w rodzaju, że sieję zamęt są nie na miejscu.
Ja jedynie przedstawiłem swoje argumenty "za" posiadaniem PL tablicy.
Nie chcę zgadywać, ale może nie jesteś lubiany przez LU policję, skoro wzięli się za Ciebie nawet, gdy "stałeś zaparkowany na parkingu".
Chyba coś musieli czuć
Re: Jazda autem zarejestrowanym w PL w Luksie
Oczywiście pozdrawiam wszystkich kompanów z tablicami PL
Re: Jazda autem zarejestrowanym w PL w Luksie
Mialem podobny dylemat w FR
Okazuje sie, ze jesli auto ma wszystkie papiery i ubezpieczenia, w swoim kraju w porzadku,
nikt nie ma prawa zmuszac wlasciciela do zmiany numerow.
Podobnie jak mozna jezdzic w PL na numerach FR czy LU.
Okazuje sie, ze jesli auto ma wszystkie papiery i ubezpieczenia, w swoim kraju w porzadku,
nikt nie ma prawa zmuszac wlasciciela do zmiany numerow.
Podobnie jak mozna jezdzic w PL na numerach FR czy LU.
Re: Jazda autem zarejestrowanym w PL w Luksie
Dżizas - Borys to wszystko tak jasno wyłożył, że zastanawiam się jaki problem mają ci, którzy jeszcze wątpią?... Która część jego wypowiedzi jest niejasna?...
W Luksemburgu JEST obowiązek przerejestrowania auta jeżeli z nim tu przebywamy dłużej niż 6 miesięcy. Kropka. Full stop. I basta.
Jeżeli ktoś tego nie zrobi - musi mieć świadomość, że wchodzi w konflikt z prawem kraju, w którym zdecydował się żyć, i musi się liczyć z konsekwencjami tego konfliktu. I tyle. I dalej każdy robi tak jak chce, jak mu sumienie/rozsądek podpowiada i kieszeń pozwala (brak dopełnienia tego obowiązku może kosztować sporo więcej, niż jego dopełnienie...).
W Luksemburgu JEST obowiązek przerejestrowania auta jeżeli z nim tu przebywamy dłużej niż 6 miesięcy. Kropka. Full stop. I basta.
Jeżeli ktoś tego nie zrobi - musi mieć świadomość, że wchodzi w konflikt z prawem kraju, w którym zdecydował się żyć, i musi się liczyć z konsekwencjami tego konfliktu. I tyle. I dalej każdy robi tak jak chce, jak mu sumienie/rozsądek podpowiada i kieszeń pozwala (brak dopełnienia tego obowiązku może kosztować sporo więcej, niż jego dopełnienie...).