Szkoła Luksemburska- kto ma tam dzieci?

Dokąd na zakupy, kupno auta, komunikacja publiczna, lekarze, edukacja, banki, ubezpieczenia, telekomunikacja...
Awatar użytkownika
wilqs72
Posty: 749
Rejestracja: 26-09-2006, 08:45
Lokalizacja: Zittig

Post autor: wilqs72 »

xtheo7 pisze:Tak jak w kazdym kraju, ZALEZY do jakiej szkoly sie tu trafi. Trojka moich dzieci jest / byla w podstawowce w Ettelbruck, ktora jest FATALNA, glownie z przyczyn etnicznych.
chcesz powiedzieć, że jak twoje dzieci opuszczą mury tej szkoły to przyczyny etniczne znikną? :p
"It is better to keep your mouth shut and appear stupid than to open it and remove all doubt."
Mark Twain
Awatar użytkownika
xtheo7
Posty: 929
Rejestracja: 26-09-2006, 19:48
Lokalizacja: ettelbruck / waw

Post autor: xtheo7 »

wilqs72 pisze:
xtheo7 pisze:Tak jak w kazdym kraju, ZALEZY do jakiej szkoly sie tu trafi. Trojka moich dzieci jest / byla w podstawowce w Ettelbruck, ktora jest FATALNA, glownie z przyczyn etnicznych.
chcesz powiedzieć, że jak twoje dzieci opuszczą mury tej szkoły to przyczyny etniczne znikną? :p
tak, gdzies za 13 lat, patrzac na ich postepy w nauce :(
zawsze potem moga pojsc na budowe mieszac wapno albo trzaskac embedded software... :p
Awatar użytkownika
wilqs72
Posty: 749
Rejestracja: 26-09-2006, 08:45
Lokalizacja: Zittig

Post autor: wilqs72 »

Dodatkowo można zobaczyć, jak wygląda bilans dla każdego z cyklu (rodzaj świadectwa - zamiast stopni nauczyciel zaznacza w nim, jaki poziom kompetencji osiągnęło dziecka na każdym etapie edukacji): http://www.men.public.lu/fr/publication ... index.html (szukaj Bilans intermédiaires - Cycle X), każdy dostępny w pięciu wymienionych wcześniej językach
"It is better to keep your mouth shut and appear stupid than to open it and remove all doubt."
Mark Twain
Awatar użytkownika
wilqs72
Posty: 749
Rejestracja: 26-09-2006, 08:45
Lokalizacja: Zittig

Post autor: wilqs72 »

xtheo7 pisze: albo trzaskac embedded software...
albo pracować w zakładzie wulkanizacyjnym, bo lepszych opon to już chyba nikt nie wymyśli ;)
"It is better to keep your mouth shut and appear stupid than to open it and remove all doubt."
Mark Twain
Awatar użytkownika
felo
Posty: 277
Rejestracja: 19-10-2006, 13:52
Lokalizacja: Kopstal

Post autor: felo »

Joanna J. pisze:My nie mieliśmy "prawa" do EE
Aha, no to wspolczuje, ale w sumie mechanizm ten sam: EE sprawdzila sie jako opcja rezerwowo-awaryjna...
Zębaty pisze:Twierdzenie czego innego byłoby równoznaczne z sugerowaniem, że mieszkające tu dzieci są dużo zdolniejsze od innych (Cattenom?) i potrafią z powodzeniem absorbować tę samą wiedzę co inne plus ileś tam języków.
Niekoniecznie. Moze to po prostu oznaczac, ze luksemburska szkola jest efektywniejsza i/lub (jak wyjasnil xtheo), ze dzieci poswiecaja na nauke wiecej czasu niz gdzie indziej.
Zębaty pisze:Co do profilu majątkowego mniej,
Akurat tu mozna mowic o srednich, a srednio to wiadomo jak jest. Zreszta wyniki dzieci w szkole sa skorelowane silniej z wyksztalceniem rodzicow, niz z sytuacja majatkowa per se. A tu juz roznica EE vs. LU jest oczywista.
Awatar użytkownika
felo
Posty: 277
Rejestracja: 19-10-2006, 13:52
Lokalizacja: Kopstal

Post autor: felo »

Filonka pisze:Ciekawe jest to, co napisała Joanna o dostosowaniu szkoły do indywidualnych potrzeb dziecka- tylko trudno jest przewidzieć jak dziecko zareaguje na szkołę.
Rozumiem, ze mlody jest teraz w spillschoul? No to zanim zdecydujesz, koniecznie pogadaj z jego opiekunkami w tymze spillschoul. Z latwoscia, jak sadze, ocenia czy mozesz sie spodziewac jakichkolwiek klopotow na poziomie primaire, czy wrecz przeciwnie.
Filonka pisze:Do Polski pewni wrócimy po 3 latach
W takim ukladzie, to nie wiem czy jest warto kombinowac ze szkola luksemburska. 6-8 latek na multikulturowosc pewnie ledwo zwroci uwage. Luksemburski zapomni zaraz po powrocie, niemieckiego nie zdazy sie porzadnie nauczyc... No nie wiem... To zlaezy jak pewne jest to "pewnie" ;-)
Filonka
Posty: 44
Rejestracja: 26-03-2013, 13:22
Lokalizacja: Polska

Post autor: Filonka »

"Pewnie" nie jest wcale takie pewne. Zależy od wielu czynników. Pewne jest tylko to, że nie jesteśmy skazani ma Luksemburg ;-). Przyjechaliśmy tu, aby doświadczyć czegoś nowego... Stąd pewnie te dylematy.
Awatar użytkownika
felo
Posty: 277
Rejestracja: 19-10-2006, 13:52
Lokalizacja: Kopstal

Post autor: felo »

Zreasumujmy:

1. Pewnie jest niepewne
2. EE, juz przetestowana przez corke, Cie nie do konca przekonuje
3. Kusi Cie perspektywa szkoly LU

Zalozmy teraz ze:

1. W Twojej ocenie syn sobie poradzi zarowno ze szkola jak i rownolegla nauka polskiego (przynajmniej w wymiarze szkoly sobotniej + czytanie w domu po polsku, itp.)
2. W spillschoul otrzymasz potwierdzenie powyszego
3. Wasze mozliwe lokalizacje w przyszlosci to LU lub PL, ale nie jakis kraj, gdzie dzieci beda sie ksztalcic po angielsku

Jesli ktores z powyzszych zalozen jest nietrafne, sugerowalbym EE.

Jesli jednak sa trafne, to w takim ukladzie pewnie bym sprobowal szkoly LU. A za zaoszczedzone pieniadze wybral sie na fajne rodzinne wakacje. Najlepiej w Polsce, zeby dziecko jezyk podszkolilo ;-)
Filonka
Posty: 44
Rejestracja: 26-03-2013, 13:22
Lokalizacja: Polska

Post autor: Filonka »

Felo, dziękuję za piękne podsumowanie ;-). Chyba będzie szkoła LU, w najgorszym wypadku uciekniemy do EE. No, ale mam jeszcze krótką chwilę na wizję lokalną pobliskiej szkoły, wywiady z rodzicami dzieci w tejże, więc trochę roboty jeszcze przede mną. A i tak potem życie pokaże...
A czy dziecko sobie poradzi nie dowiem się póki nie spróbuję...
Awatar użytkownika
felo
Posty: 277
Rejestracja: 19-10-2006, 13:52
Lokalizacja: Kopstal

Post autor: felo »

No to case - prawie - closed ;-) Daj znac za rok czy dwa jak poszlo. Powodzenia!
Filonka
Posty: 44
Rejestracja: 26-03-2013, 13:22
Lokalizacja: Polska

Post autor: Filonka »

Wyboru dokonam jakiego dokonam. Wiedząc jakie są ryzyka każdego z rozwiązań postaram się zachować czujność, aby wcześnie reagować na problemy. Przy perspektywie powrotu będę zastanawiać się jak sobie z tym poradzić, aby było dobrze. Weźcie pod uwagę, że każdy patrzy ze swojej perspektywy i nie ma jednego słusznego rozwiązania. Nadal nie mam 100- procentowej pewności czy robię dobrze (zresztą decyzji nie podjęłam), ale jak będzie źle to zawsze mogę zmienić- w końcu szkoła to nie więzienie... A jak zostanę tu dłużej, co też może się zdarzyć, chcę, aby miał kolegów z sąsiedztwa...

Myślę zresztą, że łatwiej przenieść dziecko z luksemburskiej do europejskiej niż z europejskiej do luksemburskiej właśnie ze względu na język...
Awatar użytkownika
felo
Posty: 277
Rejestracja: 19-10-2006, 13:52
Lokalizacja: Kopstal

Post autor: felo »

Osmiolatka cofna o rok? Ze wzgledu na roznice programowe? Problemy z polska ortografia? Osmiolatka? Come on, nie zartuj...

A nawet jak cofna, to co? To jakis koniec swiata? Bedzie mial rok dluzsze dziecinstwo, ot co...

A co do jakosci systemu LU, to widze, ze Cie nie przekonam. Kazdy moze sobie poczytac te raporty PISY i wyciagnac wlasne wnioski. Jeszcze tylko jedna "anegdota": tak sie akurat sklada, ze jakis czas temu moja corka (ktora, przyznaje, w przeciwienstwie do niektorych dzieci, w ktorych domach nie mowi sie po luksembursku/niemiecku, nie miala problemu jezykowego w szkole luksemburskiej), przeniosla sie do innego systemu, jednego z najwyzej ocenianych przez PISE. Indagowana o roznice w poziomach odpowiedziala jasno: zadnej, poza jezykami. Nie musze tlumaczyc w ktora strone.
Awatar użytkownika
felo
Posty: 277
Rejestracja: 19-10-2006, 13:52
Lokalizacja: Kopstal

Post autor: felo »

Filonka pisze:Myślę zresztą, że łatwiej przenieść dziecko z luksemburskiej do europejskiej niż z europejskiej do luksemburskiej właśnie ze względu na język...
Oczywiscie, bez porownania.
Filonka
Posty: 44
Rejestracja: 26-03-2013, 13:22
Lokalizacja: Polska

Post autor: Filonka »

Dzięki, Zębaty, za lekturę. Znowu się rozhwialam... Pora porozmawiać na żywo z rodzicami dzieci, którzy mogą opisać własne doświadczenie z systemem luksemburskim. O E.E. nie pytam bo mam tam dziecko i już z grubsza wiem z czym to się je...
Awatar użytkownika
Sabina
Posty: 62
Rejestracja: 26-09-2006, 11:21
Lokalizacja: Kopstal/Katowice

Post autor: Sabina »

Prosze sie nie martwic o powrot. Dziecko, nie tylko urodzone w Polsce, po ewentualnym powrocie z zagranicy, dostaje status dziecka powracajacego. O przyjęciu do konkretnej klasy decyduje suma lat nauki szkolnej od piątego roku życia dziecka, bez wzgledu na jakiekolwiek ewentualne perturbacje np; powtarzanie klasy za granica. Dostaje ono bezplatne godziny korepetycji z j. polskiego jezeli takowe sa potrzebne i inna pomoc. wiem przerobilam. Filonka - wyslalam na priva opis swoich "dualnych" doswiadczen :)

PODSTAWY PRAWNE - dziecko powracajace

Ustawa z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (Dz. U. z 2004 r. Nr 256, poz. 2572 j.t., z późn. zm.)
Ustawa z dnia 7 października 1999 r. o języku polskim (Dz. U. z 1999 r. Nr 99, poz. 999, z późn. zm.)
Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 1 kwietnia 2010 r. w sprawie przyjmowania osób niebędących obywatelami polskimi do publicznych przedszkoli, szkół, zakładów kształcenia nauczycieli i placówek oraz organizacji dodatkowej nauki języka polskiego, dodatkowych zajęć wyrównawczych oraz nauki języka i kultury kraju pochodzenia (Dz. U. z 2010 r. Nr 57, poz. 361)
Rozporządzenie Ministra Edukacji i Nauki z dnia 6 kwietnia 2006 r. w sprawie nostryfikacji świadectw maturalnych uzyskanych za granicą (Dz. U. z 2006 r. Nr 63, poz. 443)
Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 20 lutego 2004 r. w sprawie warunków i trybu przyjmowania uczniów do szkół publicznych oraz przechodzenia z jednych typów szkół do innych (Dz. U. z 2004 r. Nr 26, poz. 232)
Ostatnio zmieniony 28-02-2014, 21:16 przez Sabina, łącznie zmieniany 2 razy.
Sabina
ODPOWIEDZ