chcesz powiedzieć, że jak twoje dzieci opuszczą mury tej szkoły to przyczyny etniczne znikną?xtheo7 pisze:Tak jak w kazdym kraju, ZALEZY do jakiej szkoly sie tu trafi. Trojka moich dzieci jest / byla w podstawowce w Ettelbruck, ktora jest FATALNA, glownie z przyczyn etnicznych.
Szkoła Luksemburska- kto ma tam dzieci?
"It is better to keep your mouth shut and appear stupid than to open it and remove all doubt."
Mark Twain
Mark Twain
tak, gdzies za 13 lat, patrzac na ich postepy w naucewilqs72 pisze:chcesz powiedzieć, że jak twoje dzieci opuszczą mury tej szkoły to przyczyny etniczne znikną?xtheo7 pisze:Tak jak w kazdym kraju, ZALEZY do jakiej szkoly sie tu trafi. Trojka moich dzieci jest / byla w podstawowce w Ettelbruck, ktora jest FATALNA, glownie z przyczyn etnicznych.
zawsze potem moga pojsc na budowe mieszac wapno albo trzaskac embedded software...
Dodatkowo można zobaczyć, jak wygląda bilans dla każdego z cyklu (rodzaj świadectwa - zamiast stopni nauczyciel zaznacza w nim, jaki poziom kompetencji osiągnęło dziecka na każdym etapie edukacji): http://www.men.public.lu/fr/publication ... index.html (szukaj Bilans intermédiaires - Cycle X), każdy dostępny w pięciu wymienionych wcześniej językach
"It is better to keep your mouth shut and appear stupid than to open it and remove all doubt."
Mark Twain
Mark Twain
Aha, no to wspolczuje, ale w sumie mechanizm ten sam: EE sprawdzila sie jako opcja rezerwowo-awaryjna...Joanna J. pisze:My nie mieliśmy "prawa" do EE
Niekoniecznie. Moze to po prostu oznaczac, ze luksemburska szkola jest efektywniejsza i/lub (jak wyjasnil xtheo), ze dzieci poswiecaja na nauke wiecej czasu niz gdzie indziej.Zębaty pisze:Twierdzenie czego innego byłoby równoznaczne z sugerowaniem, że mieszkające tu dzieci są dużo zdolniejsze od innych (Cattenom?) i potrafią z powodzeniem absorbować tę samą wiedzę co inne plus ileś tam języków.
Akurat tu mozna mowic o srednich, a srednio to wiadomo jak jest. Zreszta wyniki dzieci w szkole sa skorelowane silniej z wyksztalceniem rodzicow, niz z sytuacja majatkowa per se. A tu juz roznica EE vs. LU jest oczywista.Zębaty pisze:Co do profilu majątkowego mniej,
Rozumiem, ze mlody jest teraz w spillschoul? No to zanim zdecydujesz, koniecznie pogadaj z jego opiekunkami w tymze spillschoul. Z latwoscia, jak sadze, ocenia czy mozesz sie spodziewac jakichkolwiek klopotow na poziomie primaire, czy wrecz przeciwnie.Filonka pisze:Ciekawe jest to, co napisała Joanna o dostosowaniu szkoły do indywidualnych potrzeb dziecka- tylko trudno jest przewidzieć jak dziecko zareaguje na szkołę.
W takim ukladzie, to nie wiem czy jest warto kombinowac ze szkola luksemburska. 6-8 latek na multikulturowosc pewnie ledwo zwroci uwage. Luksemburski zapomni zaraz po powrocie, niemieckiego nie zdazy sie porzadnie nauczyc... No nie wiem... To zlaezy jak pewne jest to "pewnie" ;-)Filonka pisze:Do Polski pewni wrócimy po 3 latach
Zreasumujmy:
1. Pewnie jest niepewne
2. EE, juz przetestowana przez corke, Cie nie do konca przekonuje
3. Kusi Cie perspektywa szkoly LU
Zalozmy teraz ze:
1. W Twojej ocenie syn sobie poradzi zarowno ze szkola jak i rownolegla nauka polskiego (przynajmniej w wymiarze szkoly sobotniej + czytanie w domu po polsku, itp.)
2. W spillschoul otrzymasz potwierdzenie powyszego
3. Wasze mozliwe lokalizacje w przyszlosci to LU lub PL, ale nie jakis kraj, gdzie dzieci beda sie ksztalcic po angielsku
Jesli ktores z powyzszych zalozen jest nietrafne, sugerowalbym EE.
Jesli jednak sa trafne, to w takim ukladzie pewnie bym sprobowal szkoly LU. A za zaoszczedzone pieniadze wybral sie na fajne rodzinne wakacje. Najlepiej w Polsce, zeby dziecko jezyk podszkolilo ;-)
1. Pewnie jest niepewne
2. EE, juz przetestowana przez corke, Cie nie do konca przekonuje
3. Kusi Cie perspektywa szkoly LU
Zalozmy teraz ze:
1. W Twojej ocenie syn sobie poradzi zarowno ze szkola jak i rownolegla nauka polskiego (przynajmniej w wymiarze szkoly sobotniej + czytanie w domu po polsku, itp.)
2. W spillschoul otrzymasz potwierdzenie powyszego
3. Wasze mozliwe lokalizacje w przyszlosci to LU lub PL, ale nie jakis kraj, gdzie dzieci beda sie ksztalcic po angielsku
Jesli ktores z powyzszych zalozen jest nietrafne, sugerowalbym EE.
Jesli jednak sa trafne, to w takim ukladzie pewnie bym sprobowal szkoly LU. A za zaoszczedzone pieniadze wybral sie na fajne rodzinne wakacje. Najlepiej w Polsce, zeby dziecko jezyk podszkolilo ;-)
Felo, dziękuję za piękne podsumowanie ;-). Chyba będzie szkoła LU, w najgorszym wypadku uciekniemy do EE. No, ale mam jeszcze krótką chwilę na wizję lokalną pobliskiej szkoły, wywiady z rodzicami dzieci w tejże, więc trochę roboty jeszcze przede mną. A i tak potem życie pokaże...
A czy dziecko sobie poradzi nie dowiem się póki nie spróbuję...
A czy dziecko sobie poradzi nie dowiem się póki nie spróbuję...
Wyboru dokonam jakiego dokonam. Wiedząc jakie są ryzyka każdego z rozwiązań postaram się zachować czujność, aby wcześnie reagować na problemy. Przy perspektywie powrotu będę zastanawiać się jak sobie z tym poradzić, aby było dobrze. Weźcie pod uwagę, że każdy patrzy ze swojej perspektywy i nie ma jednego słusznego rozwiązania. Nadal nie mam 100- procentowej pewności czy robię dobrze (zresztą decyzji nie podjęłam), ale jak będzie źle to zawsze mogę zmienić- w końcu szkoła to nie więzienie... A jak zostanę tu dłużej, co też może się zdarzyć, chcę, aby miał kolegów z sąsiedztwa...
Myślę zresztą, że łatwiej przenieść dziecko z luksemburskiej do europejskiej niż z europejskiej do luksemburskiej właśnie ze względu na język...
Myślę zresztą, że łatwiej przenieść dziecko z luksemburskiej do europejskiej niż z europejskiej do luksemburskiej właśnie ze względu na język...
Osmiolatka cofna o rok? Ze wzgledu na roznice programowe? Problemy z polska ortografia? Osmiolatka? Come on, nie zartuj...
A nawet jak cofna, to co? To jakis koniec swiata? Bedzie mial rok dluzsze dziecinstwo, ot co...
A co do jakosci systemu LU, to widze, ze Cie nie przekonam. Kazdy moze sobie poczytac te raporty PISY i wyciagnac wlasne wnioski. Jeszcze tylko jedna "anegdota": tak sie akurat sklada, ze jakis czas temu moja corka (ktora, przyznaje, w przeciwienstwie do niektorych dzieci, w ktorych domach nie mowi sie po luksembursku/niemiecku, nie miala problemu jezykowego w szkole luksemburskiej), przeniosla sie do innego systemu, jednego z najwyzej ocenianych przez PISE. Indagowana o roznice w poziomach odpowiedziala jasno: zadnej, poza jezykami. Nie musze tlumaczyc w ktora strone.
A nawet jak cofna, to co? To jakis koniec swiata? Bedzie mial rok dluzsze dziecinstwo, ot co...
A co do jakosci systemu LU, to widze, ze Cie nie przekonam. Kazdy moze sobie poczytac te raporty PISY i wyciagnac wlasne wnioski. Jeszcze tylko jedna "anegdota": tak sie akurat sklada, ze jakis czas temu moja corka (ktora, przyznaje, w przeciwienstwie do niektorych dzieci, w ktorych domach nie mowi sie po luksembursku/niemiecku, nie miala problemu jezykowego w szkole luksemburskiej), przeniosla sie do innego systemu, jednego z najwyzej ocenianych przez PISE. Indagowana o roznice w poziomach odpowiedziala jasno: zadnej, poza jezykami. Nie musze tlumaczyc w ktora strone.
Prosze sie nie martwic o powrot. Dziecko, nie tylko urodzone w Polsce, po ewentualnym powrocie z zagranicy, dostaje status dziecka powracajacego. O przyjęciu do konkretnej klasy decyduje suma lat nauki szkolnej od piątego roku życia dziecka, bez wzgledu na jakiekolwiek ewentualne perturbacje np; powtarzanie klasy za granica. Dostaje ono bezplatne godziny korepetycji z j. polskiego jezeli takowe sa potrzebne i inna pomoc. wiem przerobilam. Filonka - wyslalam na priva opis swoich "dualnych" doswiadczen
PODSTAWY PRAWNE - dziecko powracajace
Ustawa z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (Dz. U. z 2004 r. Nr 256, poz. 2572 j.t., z późn. zm.)
Ustawa z dnia 7 października 1999 r. o języku polskim (Dz. U. z 1999 r. Nr 99, poz. 999, z późn. zm.)
Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 1 kwietnia 2010 r. w sprawie przyjmowania osób niebędących obywatelami polskimi do publicznych przedszkoli, szkół, zakładów kształcenia nauczycieli i placówek oraz organizacji dodatkowej nauki języka polskiego, dodatkowych zajęć wyrównawczych oraz nauki języka i kultury kraju pochodzenia (Dz. U. z 2010 r. Nr 57, poz. 361)
Rozporządzenie Ministra Edukacji i Nauki z dnia 6 kwietnia 2006 r. w sprawie nostryfikacji świadectw maturalnych uzyskanych za granicą (Dz. U. z 2006 r. Nr 63, poz. 443)
Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 20 lutego 2004 r. w sprawie warunków i trybu przyjmowania uczniów do szkół publicznych oraz przechodzenia z jednych typów szkół do innych (Dz. U. z 2004 r. Nr 26, poz. 232)
PODSTAWY PRAWNE - dziecko powracajace
Ustawa z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (Dz. U. z 2004 r. Nr 256, poz. 2572 j.t., z późn. zm.)
Ustawa z dnia 7 października 1999 r. o języku polskim (Dz. U. z 1999 r. Nr 99, poz. 999, z późn. zm.)
Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 1 kwietnia 2010 r. w sprawie przyjmowania osób niebędących obywatelami polskimi do publicznych przedszkoli, szkół, zakładów kształcenia nauczycieli i placówek oraz organizacji dodatkowej nauki języka polskiego, dodatkowych zajęć wyrównawczych oraz nauki języka i kultury kraju pochodzenia (Dz. U. z 2010 r. Nr 57, poz. 361)
Rozporządzenie Ministra Edukacji i Nauki z dnia 6 kwietnia 2006 r. w sprawie nostryfikacji świadectw maturalnych uzyskanych za granicą (Dz. U. z 2006 r. Nr 63, poz. 443)
Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 20 lutego 2004 r. w sprawie warunków i trybu przyjmowania uczniów do szkół publicznych oraz przechodzenia z jednych typów szkół do innych (Dz. U. z 2004 r. Nr 26, poz. 232)
Ostatnio zmieniony 28-02-2014, 21:16 przez Sabina, łącznie zmieniany 2 razy.
Sabina