Strona 2 z 2
: 16-02-2012, 23:32
autor: Ewalentyna
jespere pisze:A ja mam za to swietne doswiadczenia. Grupa ma 20 osob, nie 30 i to tylko na kilku pierwszych zajeciach. Pozniej najczesciej sporo ludzi nie przychodzi i robi sie kulturalna grupa 10-15 osob.
Dodatkowo im wyzszy poziom Twojego kursu, tym te grupy sa mniej liczne i ciekawsze.
Ja tez sie pod tym podpisuje. Chodzilam wczesniej na kurs do Amitiés Françaises (4 semestry), a ostatni semestr wlasnie skonczylam w INLu (poziom B1) i musze powiedziec, ze w tym ostatnim trafilam na najbardziej profesjonalnego lektora. Dobre tempo zajec, roznorodne cwiczenia, dopasowane do liczebnosci grupy (to, ze na sali jest 12 osob nie oznacza, ze sobie nie pogadasz, sa przeciez cwiczenia dla 2-3 osob), itp.
Pewnie 99% sukcesu to dobry lektor.
Ja w kazdym razie uwazam, ze to nie byl czas stracony.
Ewa
: 17-02-2012, 15:25
autor: IronBone
Ja zaś niestety, będąc w ostatnim semestrze na B1.1 FR wychodziłem z zajęć mając wrażenie, że znów się niczego nie nauczyłem. Jak już pisałem wcześniej całkiem nie podoba mi się metoda polegająca na tym, że próbujemy mówić bez tłumaczenia gramatyki (czasem wrzucając jakiejś jej kawałki ale się na nich nie koncentrując). Tak można wg. mnie uczyć małe dzieci, które mają bardzo dużo czasu na nauczenie się języka (no i chłonniejsze głowy).
Oczywiście może innym to pasuję ale ja zawsze sobie myślę, że gdyby ktoś mówił do mnie tylko po chińsku i po chińsku próbował coś tłumaczyć i właściwie wymagał bym ja to co on mówi w praktyce używał to nawet gdyby mówił z wielkim zaangażowaniem to ja się chyba tego nie nauczę.
Dla mnie też o skuteczności tej metody świadczy istnienie specjalnych grup dla Azjatów (chińczyków), którzy w większości wypadków bardzo dobrze znają gramatykę, bo sami się z książek nauczyli, ale z mówieniem, z komunikacja to ponoć krucho.(to co napisałem znam ze słyszenia od prowadzących kursy.).
: 22-02-2012, 15:15
autor: malin
IronBone pisze:Ja zaś niestety, będąc w ostatnim semestrze na B1.1 FR wychodziłem z zajęć mając wrażenie, że znów się niczego nie nauczyłem.
IronBone byc moze na zbyt wysoki poziom sie zapisales, trzeba pracowac tez duzo w domu... niecale dwie godziny dziennie to jest za malo...
: 22-02-2012, 16:14
autor: IronBone
Nie wiem czy za wysoki poziom - egzamin końcowy zdałem.
A skąd wiesz że nie uczyłem się w domu??
Uważam, że przynajmniej wychodząc z kursu trzeba mieć wrażenie czego nauczyciel nas chciał nauczyć, a ja takiego odczucia nie miałem i nie było to jedynie moje odczucie.
Wtedy waśnie można zacząć intensywną naukę w domu, tylko trzeba wiedzieć czego sie uczyć.
Z drugiej strony, jako że ja lata zajmowałem się uczeniem dorosłych, mam (chyba) pojęcie jak uczyć by nauczyć.
: 22-02-2012, 16:32
autor: malin
IronBone pisze:A skąd wiesz że nie uczyłem się w domu??
Nie wiem, skad mam wiedziec
?
IronBone pisze:Uważam, że przynajmniej wychodząc z kursu trzeba mieć wrażenie czego nauczyciel nas chciał nauczyć, a ja takiego odczucia nie miałem i nie było to jedynie moje odczucie.
Wyglada na to ze wszystko zalezy od wykladowcy..
: 22-02-2012, 20:32
autor: Sie
IronBone pisze:Ja zaś niestety, będąc w ostatnim semestrze na B1.1 FR wychodziłem z zajęć mając wrażenie, że znów się niczego nie nauczyłem. Jak już pisałem wcześniej całkiem nie podoba mi się metoda polegająca na tym, że próbujemy mówić bez tłumaczenia gramatyki (czasem wrzucając jakiejś jej kawałki ale się na nich nie koncentrując). Tak można wg. mnie uczyć małe dzieci, które mają bardzo dużo czasu na nauczenie się języka (no i chłonniejsze głowy).
Oczywiście może innym to pasuję ale ja zawsze sobie myślę, że gdyby ktoś mówił do mnie tylko po chińsku i po chińsku próbował coś tłumaczyć i właściwie wymagał bym ja to co on mówi w praktyce używał to nawet gdyby mówił z wielkim zaangażowaniem to ja się chyba tego nie nauczę.
Dla mnie też o skuteczności tej metody świadczy istnienie specjalnych grup dla Azjatów (chińczyków), którzy w większości wypadków bardzo dobrze znają gramatykę, bo sami się z książek nauczyli, ale z mówieniem, z komunikacja to ponoć krucho.(to co napisałem znam ze słyszenia od prowadzących kursy.).
Rowniez mam takie odczucia po tej szkole
: 03-04-2012, 07:43
autor: santafe
Orientuje się ktoś czy w związku z przerwą w szkołach w INSL też nie ma teraz zajęć?
: 03-04-2012, 09:30
autor: IronBone
Przez najbliższe 2 tygodnie nie ma zajęć.