Wina z RPA w Auchanie - jakie kupowac
Wina z RPA w Auchanie - jakie kupowac
W dalszym ciagu dyskusji o winach...
Dla tych co sie spiesza i nie maja czasu przeczytac ten post w calosci: Nie kupowac zadnych!
Bylem dzis w Auchan specjalnie aby ponownie przypatrzyc sie co tam maja po flaga RPA. Oprocz Lanzerac i Saxenburg to wszyskie sa z nowych winiarni (nie starszych niz kilka lat). Te winiarnie sa kupowane przez europejczykow tylko do produkcji syfu na ten ze rynek. Trzymac sie z daleka.
Lanzerac jest bardzo stara winiarnia, slynna z ilosci win a nie zabardzo z jakosci... bylem nawet na samej winiarni gadac z mistrzem, ale przez 18 lat picia win a Cape Town, nigdy nie kupilem wina tej marki i nie mam zamiaru zaczynac.
Jedyne co wyglada pomyslnie to ten Saxenburg 2000 (cabernet sauv. tak? juz mi sie pomieszalo). Saxenburg jest w rejonie Stellenbosch i maja duzo niezlych win. Miejsce jest mi bliskie w sercu bo wlasnie na slub wynajelem cala winiarnie i chlalo sie do rana <mrgreen>.
Ale... oprocz najlepszych, wina RPA nie sa zabardzo do trzymania. Wiec, jezeli nie wiesz od pierwszego momentu produkcji i butelkowania gdzie ta butelka byla, to mozna byc pewnym ze takie siedmio letnie Saxenburg Cab Sauv. 2000, nie bedzie juz dobre. A jeszcze przez to ze stoi w Auchan na pulce, a nie lezy w "cave" w odpowiedniej temperaturze. Aby przetestowac moja "hypothesis", kupilem butelke tego... no i zle, wino juz spieszy do pulki z octami, nawet bym z tym nie gotowal <rzygi>.
Jedyne wino z RPA ktore czasami widze na wlasnie takich festiwalach win, i ktore jest warte zakupu, to jest Rupert & Rothchild Classique. To jest calkiem dobre wino (ale najgorsze z tych trzech co maja). Opisy po Angielsku tu:
http://www.wine.co.za/directory/winery. ... CERID=3181
Widzialem juz w Auchan i w Cactus, wiec warto sprobowac. Pisze szczerze ze te dwa lepsze (biale Baroness Nadine, i czerwone Baron Edmond) sa bardzo dobre! Winiarnia jest w pieknym miasteczku Franschhoek (t.z. Francuski Zakatek) okolo 30 minut od Cape Town.
Dla tych co sie interesuja, Rothchild to oczywiscie rodzina z winiarniami we Francji, jedna z najbardziej znanych. Rupert to rodzina z RPA, multi-bilionerzy... Pan Rupert jest wlascicielem prawie wszystkiego co widzisz w duty-free na lotniskach - Mont Blanc, Cartier, Rothmans, Dunhill... rodzina zrobila oryginalna kase na papierosach.
Ja generalnie nie lubie kupowac win takich gdzie moj zakup tylko wsadza wiecej kasy do kieszeni bilionerow, wiec zadko te wina w RPA kupowalem... wole wina z biedniejszych winiarni. Moze takie sa bardziej "autentyczne" jak Xtheo mowil.
Dobranoc i szczesliwego picia win!
Dla tych co sie spiesza i nie maja czasu przeczytac ten post w calosci: Nie kupowac zadnych!
Bylem dzis w Auchan specjalnie aby ponownie przypatrzyc sie co tam maja po flaga RPA. Oprocz Lanzerac i Saxenburg to wszyskie sa z nowych winiarni (nie starszych niz kilka lat). Te winiarnie sa kupowane przez europejczykow tylko do produkcji syfu na ten ze rynek. Trzymac sie z daleka.
Lanzerac jest bardzo stara winiarnia, slynna z ilosci win a nie zabardzo z jakosci... bylem nawet na samej winiarni gadac z mistrzem, ale przez 18 lat picia win a Cape Town, nigdy nie kupilem wina tej marki i nie mam zamiaru zaczynac.
Jedyne co wyglada pomyslnie to ten Saxenburg 2000 (cabernet sauv. tak? juz mi sie pomieszalo). Saxenburg jest w rejonie Stellenbosch i maja duzo niezlych win. Miejsce jest mi bliskie w sercu bo wlasnie na slub wynajelem cala winiarnie i chlalo sie do rana <mrgreen>.
Ale... oprocz najlepszych, wina RPA nie sa zabardzo do trzymania. Wiec, jezeli nie wiesz od pierwszego momentu produkcji i butelkowania gdzie ta butelka byla, to mozna byc pewnym ze takie siedmio letnie Saxenburg Cab Sauv. 2000, nie bedzie juz dobre. A jeszcze przez to ze stoi w Auchan na pulce, a nie lezy w "cave" w odpowiedniej temperaturze. Aby przetestowac moja "hypothesis", kupilem butelke tego... no i zle, wino juz spieszy do pulki z octami, nawet bym z tym nie gotowal <rzygi>.
Jedyne wino z RPA ktore czasami widze na wlasnie takich festiwalach win, i ktore jest warte zakupu, to jest Rupert & Rothchild Classique. To jest calkiem dobre wino (ale najgorsze z tych trzech co maja). Opisy po Angielsku tu:
http://www.wine.co.za/directory/winery. ... CERID=3181
Widzialem juz w Auchan i w Cactus, wiec warto sprobowac. Pisze szczerze ze te dwa lepsze (biale Baroness Nadine, i czerwone Baron Edmond) sa bardzo dobre! Winiarnia jest w pieknym miasteczku Franschhoek (t.z. Francuski Zakatek) okolo 30 minut od Cape Town.
Dla tych co sie interesuja, Rothchild to oczywiscie rodzina z winiarniami we Francji, jedna z najbardziej znanych. Rupert to rodzina z RPA, multi-bilionerzy... Pan Rupert jest wlascicielem prawie wszystkiego co widzisz w duty-free na lotniskach - Mont Blanc, Cartier, Rothmans, Dunhill... rodzina zrobila oryginalna kase na papierosach.
Ja generalnie nie lubie kupowac win takich gdzie moj zakup tylko wsadza wiecej kasy do kieszeni bilionerow, wiec zadko te wina w RPA kupowalem... wole wina z biedniejszych winiarni. Moze takie sa bardziej "autentyczne" jak Xtheo mowil.
Dobranoc i szczesliwego picia win!
Digilante, to ty znasz takie brzydkie polskie slowa (i zwyczaje)? <wow> Oj, nieladnie! <palcem>digilante pisze:chlalo sie do rana <mrgreen> .
A tak na powaznie – dzieki za ten fachowy wyklad. Ja jakos nigdy nie mialem... smialosci do win z RPA. Tyle tego wkolo, a ze czlowiek dyletant, to nie wie czy to pic, czy tym nogi myc. No, a teraz to juz wiem troche wiecej. Przynajmniej na temat tego co oferuje Oszan.
Ale skoro oprocz importowanego syfu sa jeszcze w RPA takze wina godne skosztowania, to moze moglbym sie kiedys wprosic do Ciebie na "kielonka" <szampan>, jak akurat bedziesz otwieral butelke? <mniam>
He, he, ja tez kiedys kupilem butelke tego Saxenburga, ale inny rocznik. Skutek byl taki, ze po 2-3 kileiszkach, odbylem "Gros Trek" do miejsca z duza iloscia bialej porcelany ......
Tyle do tego wina narzucali dembowych wiorow <stop> , ze wino mialo bardziej wedzony smak, niz kielbasa, ktora zakaszalem.....
Wiedzcie, drodzy forumowicze, ze miedzy 27 Marca a 7 Kwietnia, w Cactusie (La Belle Etoile) jak co roku odbedzie sie Festival des Vin du Monde, gdzie afrykanerskie wina na ogol sa licznie reprezentowane. Generalnie sa one lepsze niz te z Auchan.
W poprzedniej edycji festiwalu, degustawalem .... Cabernet Sauvignon i Pinot Noir z Chin i z Indii. Z naukowej ciekawosci, zecz jasna ! ...... przestrzegam wszystkich przed podobnym aktem heroizmu.....do tej porymam czkawke !
pozdrowienia dla wszystkich hedonistow i winofili
Tyle do tego wina narzucali dembowych wiorow <stop> , ze wino mialo bardziej wedzony smak, niz kielbasa, ktora zakaszalem.....
Wiedzcie, drodzy forumowicze, ze miedzy 27 Marca a 7 Kwietnia, w Cactusie (La Belle Etoile) jak co roku odbedzie sie Festival des Vin du Monde, gdzie afrykanerskie wina na ogol sa licznie reprezentowane. Generalnie sa one lepsze niz te z Auchan.
W poprzedniej edycji festiwalu, degustawalem .... Cabernet Sauvignon i Pinot Noir z Chin i z Indii. Z naukowej ciekawosci, zecz jasna ! ...... przestrzegam wszystkich przed podobnym aktem heroizmu.....do tej porymam czkawke !
pozdrowienia dla wszystkich hedonistow i winofili
Mnie posmakowal pinotage golden kaan... Ja lubie eksperymentowac, wiec chyba wybiore sie na degustacje w celu poszerzenia swoich "horyzontow" <mrgreen>xtheo7 pisze: W poprzedniej edycji festiwalu, degustawalem .... Cabernet Sauvignon i Pinot Noir z Chin i z Indii. Z naukowej ciekawosci, zecz jasna ! ...... przestrzegam wszystkich przed podobnym aktem heroizmu.....do tej porymam czkawke !
pozdrowienia dla wszystkich hedonistow i winofili
A ja mysle ze degustowanie win z Chin jest nakazane. Jest to najszybsza metoda zbalansowania sobie rozpieszczonego smaku... Wina Francuskie J.P.Chenet po 2 euro nagle beda sie wydawac jak najlepsze Ale powaznie, ja mysle ze wszystko trzeba raz sprobowac, ale zgadzam sie z Xtheo ze w tym wypadku to tylko dla tych ze stalowym jezykiem.
Out of sorrow entire worlds have been built, out of longing great wonders have been willed.
Aha, Xtheo, o tym festiwalu... napewno od 27go marca? Jak tak to bym sie wybral w pierwszy dzien i napisal generalnie co jest z RPA i co warte kupna. A wiesz do ktorej godziny wieczorem to jest? Nie mam auta (jeszcze! wiem wiem) wiec ekspedycja do Belle Etoile to cos.
Out of sorrow entire worlds have been built, out of longing great wonders have been willed.
Masz absolutna racje, drogi digilante, wina chinskiej sa wprost znakomite do celow metrologicznych, czyli do wyzerowania skali pomiarowej !
Ja sie chyba tez na ten festiwal wybiore: tak mnie podnieciles tymi winami z afryki poludniowej, ze jeszcze raz poprobuje, a nuz zmienie poglad ?
Moze wybierzemy sie razem ? Zaczynam sie powoli cos kapowac w winach wloskich - wymienimy sie zatem naszym respective know-how.
Ja sie chyba tez na ten festiwal wybiore: tak mnie podnieciles tymi winami z afryki poludniowej, ze jeszcze raz poprobuje, a nuz zmienie poglad ?
Moze wybierzemy sie razem ? Zaczynam sie powoli cos kapowac w winach wloskich - wymienimy sie zatem naszym respective know-how.
od 27 do 7, jak byk stoi na portalu Cactusa.digilante pisze:Aha, Xtheo, o tym festiwalu... napewno od 27go marca? Jak tak to bym sie wybral w pierwszy dzien i napisal generalnie co jest z RPA i co warte kupna. A wiesz do ktorej godziny wieczorem to jest? Nie mam auta (jeszcze! wiem wiem) wiec ekspedycja do Belle Etoile to cos.
Belle Etoile jest na pewno otwarta do co najmniej do 7-dmej.
Jak ci pasuje (ale nie koniecznie 27-go...), moge po pracy podjechac na rue de Neudorf (to mi i tak po drodze) i cie zabrac. Wrocisz sobie potem autobusem (przystanek tuz przy Cactusie).
Tak sie ta mowa o winach podekscytowalem ze nie moglem spac i wkoncu zostalem wykopany z lozka i wyrzucony z sypialni. Tak to sie ozenic.
Agnieszko, myslalem ze wszystkie winiarnie znam, ale o Golden Kaan nie slyszalem. Troszeczke Google-owania i wiem czemu.
Golden Kaan jest winem produkowanym przez KWV South Africa. KWV = Kooperatieve Wijnbouwers Vereniging, czyli Cooperative Winegrowers Association... czyli mmm, niewiem jak to przetlumaczyc - kupa winiarni w Stellenbosch ktorzy wspolpracuja, ale w sumie nie. Nie, bo teraz to jest firma ktora lazi po okolicy i robi skup tego co lepsze i robi z tego wino pod swoimi markami. Wina te sa TYLKO do eksportu, i to takie "tylko" ze nawet jak tam sie do nich pojedzie to trudno cos zdegustowac. KWV juz eksportuje od dzeisiatek lat. Wina ich sa generalnie dobre ale kompletnie nie znane przez poludniowo afrykanczykow. Z tego co czytalem to jezeli w takim Auchanie sie zobaczy KWV (lub ich inne marki Golden Kaan, Imoya, Roodeberg, Perod lub Pearly Bay) to lepiej kupic to niz ryzykowac z czyms innym.
KWV: http://www.kwv-international.com/
Golden Kaan: http://www.golden-kaan.com/
Agnieszko, myslalem ze wszystkie winiarnie znam, ale o Golden Kaan nie slyszalem. Troszeczke Google-owania i wiem czemu.
Golden Kaan jest winem produkowanym przez KWV South Africa. KWV = Kooperatieve Wijnbouwers Vereniging, czyli Cooperative Winegrowers Association... czyli mmm, niewiem jak to przetlumaczyc - kupa winiarni w Stellenbosch ktorzy wspolpracuja, ale w sumie nie. Nie, bo teraz to jest firma ktora lazi po okolicy i robi skup tego co lepsze i robi z tego wino pod swoimi markami. Wina te sa TYLKO do eksportu, i to takie "tylko" ze nawet jak tam sie do nich pojedzie to trudno cos zdegustowac. KWV juz eksportuje od dzeisiatek lat. Wina ich sa generalnie dobre ale kompletnie nie znane przez poludniowo afrykanczykow. Z tego co czytalem to jezeli w takim Auchanie sie zobaczy KWV (lub ich inne marki Golden Kaan, Imoya, Roodeberg, Perod lub Pearly Bay) to lepiej kupic to niz ryzykowac z czyms innym.
KWV: http://www.kwv-international.com/
Golden Kaan: http://www.golden-kaan.com/
Out of sorrow entire worlds have been built, out of longing great wonders have been willed.