deski na tarasie
deski na tarasie
marza mi sie takie egzotyczne deski na tarasie. Czy ktos z Was ma cos takiego u siebie i moglby sie podzielic ze mna "wrazeniami"? I czy znacie moze firme albo kogos kto robi takie cuda i orientacyjnie ile to moze kosztowac? Dzwienczna bede dozgonnie
hej,
polecam raczej drewna egzotyczne, jak najciezsze, np IPE, drewno, ktore jest barddzo twarde i ciezkie - tonie w wodzie. Dzieki duzej gestosci duzo mniej 'pracuje', jest mniej podatne na temperatury.
Za porada sprzedawcy kupilismy deski gladkie, bez rowkow, co paradoksalnie powoduje, ze jest mniej sliskie. Na deskach z rowkami zbiera sie brod (ma sie czego trzymac) i to wlasnie ten brod powoduje ze deski sa sliskie.
Wazne jest, by konstrukcja nosna (belki), byly z drewna o podobnej gestosci. Gdyby polozyc ipe na legarach modrzewiowych, mozna sie liczyc, z tym, ze deski wyrwa wkrety z legarow.
Potem mozna pozwolic drewnu zszarzec, lub co roku klasc warstwe oleju. W przypadku drewna egzotycznego, jest to tylko kwestia estetyczna, bo konserwacja nie jest konieczna.
Uwaga, wazne, zeby taras byl dobrze zaprojektowany, odizolowany od wody. Detale sa rozne, w zaleznosci od sytuacji (dach, balcon, na plycie betonowej czy na ziemii). Warto skonsultowac sie z architektem.
polecam:
- sklep w belgii: http://plancher.be/ - kompetencja i dobre ceny.
- nasz taras wykonywal www.renomix.lu, bardzo dobra robota.
polecam raczej drewna egzotyczne, jak najciezsze, np IPE, drewno, ktore jest barddzo twarde i ciezkie - tonie w wodzie. Dzieki duzej gestosci duzo mniej 'pracuje', jest mniej podatne na temperatury.
Za porada sprzedawcy kupilismy deski gladkie, bez rowkow, co paradoksalnie powoduje, ze jest mniej sliskie. Na deskach z rowkami zbiera sie brod (ma sie czego trzymac) i to wlasnie ten brod powoduje ze deski sa sliskie.
Wazne jest, by konstrukcja nosna (belki), byly z drewna o podobnej gestosci. Gdyby polozyc ipe na legarach modrzewiowych, mozna sie liczyc, z tym, ze deski wyrwa wkrety z legarow.
Potem mozna pozwolic drewnu zszarzec, lub co roku klasc warstwe oleju. W przypadku drewna egzotycznego, jest to tylko kwestia estetyczna, bo konserwacja nie jest konieczna.
Uwaga, wazne, zeby taras byl dobrze zaprojektowany, odizolowany od wody. Detale sa rozne, w zaleznosci od sytuacji (dach, balcon, na plycie betonowej czy na ziemii). Warto skonsultowac sie z architektem.
polecam:
- sklep w belgii: http://plancher.be/ - kompetencja i dobre ceny.
- nasz taras wykonywal www.renomix.lu, bardzo dobra robota.
Drewno egzotyczne jest piękne, ale ma zasadniczą wadę - jest drogie i to nawet bardzo. My mamy na tarasie deski sosnowe, impregnowane pod ciśnieniem, pomalowane potem przez nas olejem na ciemno (chociaż nie było to konieczne). No i są oczywiście ryflowane (czyli z rowkami), w których jakoś żaden brud się nie zbiera, i deski absolutnie śliskie nie są. Taras wykonany prawie samodzielnie, nie jest to specjalnie trudna sztuka, bez konsultacji z architektem, odizolowany jak trzeba.
Jezeli nie chce sie zainwestowac w drewno egzotyczne, wzialbym raczej modrzew, lub daglezje. Sosna jest zdecydowanie za miekka.
Niestety w przypadku takich rodzajow drewna najlatwiej tez o drzazgi. No i trwalosc najkrotsza. Inwestycja w drewno egozyczne laczy sie z trwaloscia i mam nadzieje, zwroci sie w czasie.
A co do specjalistow - ja wiem, ze Polak potrafi wszystko, ale sadze, ze lepiej bedzie jak muzyk bedzie gral, a stolarz kladl taras.
Pozdrawiam.
Niestety w przypadku takich rodzajow drewna najlatwiej tez o drzazgi. No i trwalosc najkrotsza. Inwestycja w drewno egozyczne laczy sie z trwaloscia i mam nadzieje, zwroci sie w czasie.
A co do specjalistow - ja wiem, ze Polak potrafi wszystko, ale sadze, ze lepiej bedzie jak muzyk bedzie gral, a stolarz kladl taras.
Pozdrawiam.
A zawodowy kierowca kierował samochodem Czyli wszyscy powinniśmy zatrudniać kierowców <mrgreen> Ja wiem, że do wszystkiego można wołać specjalistów, ale sądzę, że tzw. specjaliści w Luksemburgu to po pierwsze, zbyt często specjalistami są tylko z nazwy, a po drugie, za swoją źle wykonaną pracę wystawiają kosmicznie zawyżone rachunki. I bez przesady, jest wiele takich prac, które każdy może wykonać i to z bardzo dobrym skutkiem, wystarczy trochę wiedzy i "nielewe" ręce. Taras to nie jest skomplikowana konstrukcja <lol>jespere pisze:A co do specjalistow - ja wiem, ze Polak potrafi wszystko, ale sadze, ze lepiej bedzie jak muzyk bedzie gral, a stolarz kladl taras.
A co sosnowego tarasu - mam taki od kilku lat i nie narzekam. Na tarasie ciężkich szaf nie stawiam, więc i twardość dębu nie jest mi potrzebna. A zainwestować to wolę w coś innego niż w deski na tarasie
a ja jeszcze tylko dodam, dla przyrumienienia tematu, ze w Luksemburgu bardzo wielu stolarzy gra a nawet spiewa. I to nie tylko przy goleniu. Dlaczegozby wiec muzycy nie mogli sobie – oczywiscie na zasadzie ekstradycji – powycinac w sosnie? Szczegolnie ze nie robia tego pod szyldem i dla zarobku, a jedynie dla siebie i satysfakcji, ze z audycji z Adamem Slodowym cos jednak w glowie zostalo <mrgreen>anwi pisze:ale sądzę, że tzw. specjaliści w Luksemburgu to po pierwsze, zbyt często specjalistami są tylko z nazwy