na takich samych zasadach jak w Luksemburgu
http://www.zw.com.pl/artykul/256278.html
JC Decaux proponuje Warszawie rowery
No, fajnie... ale gdzie niby po Warszawie bedzie mozna jezdzic takimi rowerami? Chyba tylko po starowce i po Parku Saskim?
Czasy znane kadrow filmu "Poszukiwany, poszukiwana", gdzie Pokora przebrany za gosposie zapyla skladakiem po pustych ulicach W-wy naleza zdecydowanie do przeszlosci. Obecnie najszybszy sposob nabawienia sie ciezkiego kalectwa, to przejechanie sie rowerem od MDMu do Placu Bankowego, albo Alejami, jak kto woli...
No i oczywiscie aspekt poruszany na koncu artykulu – niestety, ale chip nie wystarczy, by rowery nie znikaly. No, chyba, ze polaczony z jakims systemem powodujacym samoeksplozje roweru wraz z jego zlodziejem w przypadku wykrycia wywiezienia go poza scisle wyznaczony rejon. Chyba, ze JCDecaux juz tyle zarobila na reklamach w Luxie, ze ma kilka milionikow na zbyciu i chetnie wpisalaby je w rozliczeniach podatkowych w rubryce "straty" <mrgreen>
Czasy znane kadrow filmu "Poszukiwany, poszukiwana", gdzie Pokora przebrany za gosposie zapyla skladakiem po pustych ulicach W-wy naleza zdecydowanie do przeszlosci. Obecnie najszybszy sposob nabawienia sie ciezkiego kalectwa, to przejechanie sie rowerem od MDMu do Placu Bankowego, albo Alejami, jak kto woli...
No i oczywiscie aspekt poruszany na koncu artykulu – niestety, ale chip nie wystarczy, by rowery nie znikaly. No, chyba, ze polaczony z jakims systemem powodujacym samoeksplozje roweru wraz z jego zlodziejem w przypadku wykrycia wywiezienia go poza scisle wyznaczony rejon. Chyba, ze JCDecaux juz tyle zarobila na reklamach w Luxie, ze ma kilka milionikow na zbyciu i chetnie wpisalaby je w rozliczeniach podatkowych w rubryce "straty" <mrgreen>