Dlaczego Rumunon da się, a Polakom nie?
: 22-04-2013, 10:14
Forum działało do 2020. Zapraszamy na Polska.LU
http://forum.polska.lu/
Niby tak, jednak o wiele bardziej niz to, mialem po prostu zamiar odpowiedziec na Twoje pytanie.kajapapaja pisze: czepiasz sie literówek
przeczytaj artykuł a dowiesz się czego dotyczy moje pytanie....Ryjek pisze:Nie rozumiem tytułu tematu Twojego postu.
Co masz na myśli, że Rumunom da się, a Polakom nie?
Ale przecież już odpowiedziałkajapapaja pisze:Borys - to teraz spełnij swój zamiar i odpowiedz...
A kto to sa te "odpowiednie osoby"?...Sie pisze:porozmawiac z odpowiednimi osobami
Albo nie moga patrzec jak to rodak sie wzbogaca i na zlosc z tej zazdrosci <mrgreen> nawet wola isc kupic w Ruskim,Rumunski sklepie,tylko ,zeby nie w polskim.. eh..MaWi pisze: Trudno, to jest przekonac Polakow, zeby do tego sklepu przychodzili kupowac. Jedni nie beda kupowac, bo nie chca, inni, bo nie lubia, trzeci, bo im za daleko, czwarci, bo im za blisko, piaci, bo jak by chcieli, to sami by se taki sklep otworzyli, tyle, ze im sie nie chce. Itd. Do Cactusa kazdy chodzi i nie wybrzydza - kupuje, co daja (choc daja badziew i chlam). Ale juz w takim polskim sklepie, to musi byc ą i ę. I jesli juz podlaska, to tylko taka a nie śmaka, a jesli twarog, to tylko z Bzdziochowa, a tu akurat maja z Pierdziszewa, to nie kupuje. Etc.
No, a bez klientow nie ma sklepu.?