polski żłobek ?

Ambasada i konsulat RP, polska szkoła, kościół, stowarzyszenia, polska żywność, prasa, knajpa...
Awatar użytkownika
inesitka
Posty: 335
Rejestracja: 25-01-2007, 21:33
Lokalizacja: Łódź-Warszawa-Schuttrange

Post autor: inesitka »

Jowi, nie chodzi o siedzenie w domu.
Ja też pracuję i zapewniam Cię, że co dzień wymieniam ze swoimi dziećmi o wiele więcej zdań niż kilka ;)
Było wiele badań na temat wychowywania dzieci dwu- i wielojęzycznych i ich wyniki wykazują skuteczność metody, o której pisało już kilka osób - każdy rodzic mówi do dziecka w swoim języku. Znam tu wiele przykładów takich rodzin, gdzie to świetnie funkcjonuje. I są to nieraz rodziny, w których oboje rodzice pracują i spędzają z dzieckiem porównywalną ilość czasu. Także da się.

a jeśli chodzi o opiekę nad dziećmi po polsku:
http://www.polska.lu/viewtopic.php?p=55 ... 4fd9#55432
Eksel
Posty: 19
Rejestracja: 09-07-2008, 07:53
Lokalizacja: Lux

Post autor: Eksel »

Zalozmy, ze oddajesz kilkumiesieczne dziecko do zlobka, w ktorym jest jedna opiekunka mowiaca po polsku. Nie wiem ile dzieci przypada na jednego opiekuna, ale z pewnoscia jest ich kilka. Skad pewnosc, ze polska opiekunka bedzie zajmowala sie akurat Twoim dzieckiem? Nawet jesli, to ile slow w ciagu dnia skieruje bezposrednio do niego? Nie wydaje mi sie, aby mialy one czas na dopieszczanie kazdego malucha I spedzaniem z nim mnostwa czasu. Zakladam rowniez, ze czesciej opiekunki zwracaja sie do siebie na wzajem niz do maluchow, wiec bardziej oslucha sie z innym jezykiem a nizeli polski.
Troche wieksze szanse na czestsze uzywanie polskiego pewnie sa w przypadku assistante parental, ale tu tez nie masz pewnosci, ze ta osoba ciagle bedzie mowila po polsku. Przeciez nie wszystkie dzieci pod jej opieka musza byc polskie…
Kiedys tez chcialam aby moje dziecko chodzilo do zlobka, w ktorym mowi sie po polsku, ale przemyslajac wszystkie za I przeciw, stwierdzilam, ze jedank niekoniecznie. Wole odebrac dziecko wczesniej z przedszkola I spedzic z nim czas czytajac mu polskie bajki, czy bawiac sie z nim, niz w samochodzie, ktory na wiekszosc znanych mi dzieci dziala usypiajaco ;) Wybieram wiec zlobek po drodze z pracy, zaopatruje sie w tone polskich ksiazeczek, plyt z kolysankami I bajkami I przygotowuje sie na lata zmudnej pracy ;)
Awatar użytkownika
bamaza42
Posty: 4441
Rejestracja: 26-09-2006, 15:57
Lokalizacja: Gdansk/Luxembourg

Post autor: bamaza42 »

inesitka pisze:co dzień wymieniam ze swoimi dziećmi o wiele więcej zdań niż kilka
Oj, a uwierz, Jowi - inesitka ma z kim te zdania wymieniac! ;)
Jowi
Posty: 237
Rejestracja: 28-09-2011, 17:54
Lokalizacja: Lux ville

Post autor: Jowi »

Dziękuję wszystkim forumowiczom za wyrażenie swojej opinii <cmok>

Pozostanę jednak przy swojej. Dostałam na priwa kilka namiarów na polskie żłobki - asystentki, za co jestem bardzo wdzięcza.

Pozdrawiam,
Jowita
Awatar użytkownika
dslonce
Posty: 591
Rejestracja: 02-10-2006, 18:39
Lokalizacja: LU

Post autor: dslonce »

Jowi pisze:Mam nadzieję, że się nie obrazisz za to co powiem, ale mam szczerą nadzieję, że za 3 lata już mnie tu nie będzie.
Mimo wszystko,
Haha :) właśnie się "obrażam" ;) pozdrowienia :)
dag
ODPOWIEDZ