Strona 2 z 2

: 29-06-2012, 08:03
autor: bamaza42
irja28 pisze:Właściwie nauczycielom to można naskoczyć, nikt ich nie kontroluje i nikt nie ma nad nimi realnej władzy.Bez urazy ale to takie święte krowy
irja28 pisze:dla tych co się angażują jest dokładnie takie samo wynagrodzenie jak dla leni. Zero konkurencji, motywacji....
...bo to nie nauczyciele, a urzednicy panstwowi...

: 29-06-2012, 08:55
autor: anwi
ogrodniczka pisze:Kiedyś czytałam artykuł, że dzieci z takich szkól (Dzieci Europy) zatracają swoją tożsamość, są zagubione, oderwane od macierzy...
To akurat w głównej mierze zależy od rodziców. Dziecko rodziców, którzy ze swoją tożsamością problemów nie mają, samo też ich nie będzie miało. Trochę inaczej wygląda sytuacja w rodzinach, w których rodzice są różnych narodowości.

: 29-06-2012, 09:20
autor: wilqs72
bamaza42 pisze:
irja28 pisze:Właściwie nauczycielom to można naskoczyć, nikt ich nie kontroluje i nikt nie ma nad nimi realnej władzy.Bez urazy ale to takie święte krowy
irja28 pisze:dla tych co się angażują jest dokładnie takie samo wynagrodzenie jak dla leni. Zero konkurencji, motywacji....
...bo to nie nauczyciele, a urzednicy panstwowi...
czyli coś jak euro-urzędnicy? :)

: 29-06-2012, 11:22
autor: bamaza42
No TO juz jest nadinterpretacja!!! <evil> ;)

: 29-06-2012, 13:48
autor: kajapapaja
wilqs72 pisze:
bamaza42 pisze:
irja28 pisze:Właściwie nauczycielom to można naskoczyć, nikt ich nie kontroluje i nikt nie ma nad nimi realnej władzy.Bez urazy ale to takie święte krowy
irja28 pisze:dla tych co się angażują jest dokładnie takie samo wynagrodzenie jak dla leni. Zero konkurencji, motywacji....
...bo to nie nauczyciele, a urzednicy panstwowi...
czyli coś jak euro-urzędnicy? :)
oj wilqu, brechtasz sobie
a swoja drogą - załaczam szkic artykułu pewnego austriackiego pisarza, który spędził kilka miesięcy wśród eurokratów w Brukseli... (w EN i DE)