Franck, radzę szczerze raz jeszcze żebyś wyluzował, bo jeszcze Cię jakieś choróbsko dopadnie...
Ech - spróbuję podjąć z Tobą polemikę raz jeszcze, choć to trudne, bo jak sam zauważyłeś ja jestem głupi i mam niemądre argumenty, a Ty jesteś mądry (skoro oceniasz) i - pewnie - nosisz w sobie wiedzy moc. Spróbuję jednak przebić się raz jeszcze. Może przez przyłbicę Twej światłej inteligencji, pancerz mądrości i zaiste wytrzymałą kolczugę grzeczności, dysputy i dobrego wychowania coś dotrze do Twego serca.
a) Nie napisałem że pan Komorowski to Twój kandydat. Napisałem
"Jeśli to Twój kandydat". Nie wytaczaj więc dział na mnie i nie tocz piany na ustach.
b) Raz jeszcze powtórzę - nie agituję za PiS. Zobacz historię wątku. Zaczęło się mniej więcej tak, że kolega Liberał obwieścił - że Polonia głosuje na posła PO - ja mu odpisałem, że nie cała, bo jak kilka innych osób, które w tym rozrastającym się wątku zabrały głos, nie wystarczy mi powiedzieć że "Komorowski jest fajny, a IV RP to obozy pracy i zakapiorstwo", żebym od razu zaczął przy Komorowskim krzyżyki stawiać. Po za tym ileś tam lat wylatałem już w tzw. kreacji, mam ze sobą papiery z całkiem niezłej budy i domagam się - pół żartem pół serio - jakiś solidniejszych argumentów za Komorowskim. I z przykrością stwierdzam, że ich nie znajduję.
Komorowski i jego wyborcy to po prostu antyteza Kaczyńskiego. Co to za poważne stwierdzenie polityczne że "wszystko lepsze tylko nie Kaczory???". Ja po prostu moim małym rozumkiem tego nie ogarniam. A gdy pytam się grzecznie, co masz przeciwko Kaczyńskiemu? to słyszę że jestem głupim poplecznikiem PiS... No rzesz... Nic, tylko popierać kandydata Komorowskiego... Z serca i z zapałem! Dobrze, że jeszcze nocą nie przyjdą i kolbami w drzwi nie załomoczą...
Kaczyński mówi "tak" - Komorowski "nie", Kaczyński mówi "golono" - Komorowski "strzyżono". Komorowski to taki drugi Palikot. Tylko Palikot jest śmieszniejszy. BTW Powiem Ci jeszcze coś na ucho - Palikot jest po stokroć bardziej poważnym graczem antyPiSowym niż Komorowski. Bo pomijając jego wykształcenie, przygotowanie i rozmaite sukcesy - potrafi jeszcze zachować zimną krew. Czego nie potrafi Komorowski. Komorowski traci głowę.
W Londynie przed kobietą sztucznego penisa postawił na stole. Jakbym go PRowo prowadził, to chybabym wówczas na pewno dostał zawału serca.
W każdym razie - Nie jest to wątek o prezesie PiS. Załóż jak chcesz taki wątek i - tak jak Liberał, brawo - rzuć nośne hasło anty, lub pro - to może wątek się rozkręci i chętnie się z Tobą podzielę swoimi przemyśleniami na temat Kaczyńskiego. Zaręczam Ci, nie noszę w portfelu jego zdjęcia. Doceniam go jednak na pewno jako bardzo zręcznego polityka. Zresztą to nic odkrywczego - tak jest postrzegany w Europie i na świecie. Dowód - (zostawmy na chwilę na boku Komorowskiego) - O Tusku media niepolskie piszą rzadko lub wcale - o Kaczyńskim często i mocno. I nie piszą o tym jak się zachował, że za przeproszeniem nos w rękaw wycierał, tylko piszą o jego koncepcjach.
Franck, żyjemy sobie w czasach, gdy najpopularniejszym sposobem dyskusji jest zanegować zdanie przeciwnika i krzyknąć coś głośniej i dosadniej. Multum ludzi tak robi - w pracy, na ulicy, w domu, w telewizji - wszyscy krzyczą. Ale na niewiele to się zdaje bo i tak nikt nikogo nie słucha... W takiej sytuacji, żeby przedrzeć się do mediów ze swoją wizją, swoim programem, swoim światopoglądem, trzeba mieć coś naprawdę interesującego do powiedzenia. Tuskowi się nie udaje, Kaczyńskiemu się udaje. Tyle. Kaczyńskiego nie ruszę więcej w tym wątku - oprócz jednej kwestii - po chorobę on się ustawiał z dziećmi swojej bratanicy??? Każdy człowiek który ma w sobie krztę empatii, albo jakieś doświadczenia z własnymi dziećmi/wnukami - widzi że to jest fabrykowane... Franck - może na ten temat założysz wątek, co?
c) to w jakich kto komisjach i ilu zasiadał nie ma nic do rzeczy. To sprawa mało ważna. Tzw. "rządy fachowców" regularnie się nie sprawdzają. Mógł sobie pan Komorowski w piętnastu komisjach siedzieć a Kaczyński i tak poprowadził partię do wyborów i wygrał. Dla mnie zdecydowanie lepsza rekomendacja jeśli chodzi o bycie liderem. Bo inaczej, Franck, dlaczego kandydatów na prezydentów nie rekrutuje się spośród finalistów "Jednego z dziesięciu", "Wielkiej Gry" czy "Milionerów"?!
d) Jestem za prywatyzacją służby zdrowia!!! O rany!! System miejscowy, luksemburski, gdzie trzeba płacić odpowiada mi po tysiąckroć bardziej niż tzw. system polski, rzekomo darmowy, z odpowiednią gwarancją w Konstytucji... A przecież wszyscy wiemy że system luksemburski zdecydowanie odbiega od ideału...
To tyle.
Franck, jeszcze raz Ci życzę wyluzowania się - polecam na przykład ów superowy spot reklamowy powyżej.
Wilqs wprowadziłeś mnie w tak świetny humor, że aż zrezygnowałem dzisiaj z regeneracyjnej, poobiedniej drzemki

. Dziękuję!