Strona 27 z 35

: 19-07-2010, 12:43
autor: tommy.b
@Bamaza, a propos swingu, chodziło mi o wypowiedź Kaczyńskiego na konferencji prasowej w piątek, 16 lipca:

"Wiem o tym, że obowiązuje taka teoria, że jeśli media należą do PO, to wtedy są obiektywne, a jeżeli mają jakieś inne związki, nawet bardzo luźne, w każdym razie nie podlegają PO, to wtedy są reżimowe i tak dalej..."
http://www.wprost.pl/ar/202359/Kaczynsk ... emokracji/

Moim zdaniem celna uwaga, zwłaszcza że uderza w cały ten histEryczny zgiełk płynący od PO:
PiS to PiS tamto, PiS wszędzie widzi spisek i mobilizuje bojówki starszych dam w moherach przeciwko nam (w domyśle: państwu)... No bez żartów!

Swoją drogą, jak się człowiek tak coraz bardziej w to wsłuchuje, to jest w stanie uwierzyć, że to babcie zrobią tu przewrót. Pierwsza TAKA rewolucja na świecie...


@Były - a propos tego krzyża - w wypowiedzi Pani Pitery (ona jest jak Lepper - ujada ślicznie, a gdy trzeba coś samemu zaproponować to nagle totalna porażka), którą skomentowałeś znalazłem jeszcze: "Krzyż jest symbolem wiary i nie można mówić, że nie jest to sprawa Kościoła. To dziwne, bo właśnie Kościół powinien dbać o krzyż i nie dopuszczać żeby był przedmiotem walki "... Padły też słowa, że krzyż powinien łączyć a nie dzielić.

Komentarzowi w stylu 'jak się nie da inaczej to dzwońcie po proboszcza' dam spokój... Ale z innej strony: To co? To jednak można odetchnąć? Ta wypowiedź Pana Prezydenta, który też "powinien łączyć, a nie dzielić", ta wypowiedź o krzyżu to jednak była 'niefortunność', a nie prowokacja?! Nie tam, żebym się zaraz cieszył, ale zdobędę się na krótkie: UFF!
ogrodniczka pisze:Chyba czas wyluzować. O świeże spojrzenie na te sprawy coraz trudniej (...), a dalsza licytacja Palikot kontra Kurski nie ma sensu. Moglibyśmy tak tygodniami i tylko nas to poróżnia... Chyba najlepszą drogą pozostaje chodzenie na wybory <tuptup> <tuptup>

Z drugiej strony, to chyba dobrze, że choć żyjemy w obcym kraju - nadal sprawy Polski są nam bliskie, a przynajmniej nie są obojętne.
Bardzo mi to przypadło do gustu, @Ogrodniczko i niezmiernie się cieszę, że w tak jasnych słowach ujęłaś to, co najważniejsze.

Ufam, że jeśli kiedykolwiek los znów zechce nas przeciw sobie nastroszyć, to pomiędzy naszymi stanowiskami starczy miejsca choć na butelkę dobrego, czerwonego wina.

: 19-07-2010, 13:25
autor: bamaza42
tommy.b pisze:@Bamaza, a propos swingu, chodziło mi o wypowiedź Kaczyńskiego na konferencji prasowej w piątek, 16 lipca:

Wiem o tym, że obowiązuje taka teoria, że jeśli media należą do PO, to wtedy są obiektywne, a jeżeli mają jakieś inne związki, nawet bardzo luźne, w każdym razie nie podlegają PO, to wtedy są reżimowe i tak dalej...
http://www.wprost.pl/ar/2...-ma-demokracji/
A ja bym powiedziala "i vice-versal" :P
To jest troche tak, jak z wolaniem, ze "skupienie wladzy (prezydent-premier) w rekach jednej partii to zagrozenie dla demokracji".....taka filozofia Kalego....Jak PiS skupial wladze w rekach (w dodatku!) blizniakow, to zadnego zagrozenia nie widzial....to bardzo ciekawy dowod na potwierdzenie powiedzenia, ze "punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia"....i z tymi mediami zaleznymi od PO jest podobnie....jakze niedawno PiS sie oburzal, jak takie zarzuty kierowano przeciwko nim, wzgledem TVP.....

Oj, @ogrodniczka ma racje....wyluzujmy i skonczmy te dyskusje, bo donikad nas nie zaprowadza... moze faktycznie spotkajmy sie lepiej przy butelce dobrego wina?....zdrowiej bedzie i przyjemniej... :)

: 20-07-2010, 08:09
autor: tommy.b
;) Idea jak najbardziej oczywiście oczywista, @Bamaza. Lecz z mojej strony owe 'luksemburskie oswajanie poglądów' może odbyć się dopiero jakoś po 20 sierpnia - więc jak 'temat nie przebrzmi' to jestem na tak - a jak 'przebrzmi', to zaczynajcie beze mnie;(

Być może znajdziemy inną, radosną okazję - np. po 20 sierpnia - o ile dobrze się orientuję, a zwykle staram się - niektórzy z obecnych dyskutantów będą mieli nad wyraz ważne powody do radosnego upajania się dobrym trunkiem w kulturalnym towarzystwie, potem kolejne wybory <mrgreen> ... Miłego dnia!

: 20-07-2010, 08:45
autor: bamaza42
tommy.b pisze:Lecz z mojej strony owe 'luksemburskie oswajanie poglądów' może odbyć się dopiero jakoś po 20 sierpnia
...znaczy, ze jeszcze "nie calkiem" tu, w Lux jestes?...Hmmm...to pewnie bedzie nam dane to "oswajanie" przelozyc gdzies na poczatek wrzesnia, gdyz po 20 sierpnia to ja bede jeszcze w PL... ;)
tommy.b pisze:o ile dobrze się orientuję, a zwykle staram się - niektórzy z obecnych dyskutantów będą mieli nad wyraz ważne powody do radosnego upajania się dobrym trunkiem w kulturalnym towarzystwie
No tak, to ja jak zwykle ta najmniej zorientowana... :p ....mozesz mnie uswiadomic, prosze?... (na priv moze byc, zeby nie bylo, ze ten tego... ;) )

: 20-07-2010, 09:24
autor: byly
Jemu sie chyba zdaje, ze mu tu tak zyjemy polska polityka, ze przy kazdej okazji szampana otwieramy.

Ten sierpien to chyba objecie urzedu przez Komorowskiego.

Tommy: wyobraz sobie, ze mnie zupelnie nie interesuje, w jaki dzien on obejmie ten urzad i nie bede tego dnia swietowal, ja jestem typowym elektoratem negatywnym: poszedlem na wybory, ze mi nie odpowiada Kaczynski i ta jego szowinistyczna partia, a reszta mnie juz malo interesuje, bo ja w Polsce ani nie mieszkam ani nigdy nie zamierzam wracac do Polski.

: 20-07-2010, 09:33
autor: bamaza42
Byly, a nie zauwazyles, ze juz skonczylismy ta dyskusje?....nie prowokuj, plizzz :p
A zaprzysiezenie prezydenta ma sie odbyc chyba na poczatku sierpnia, nie na koncu?....Chyba, ze sie myle... A jezeli chodzi o okazje do otwarcia szampana czy innej "pysznej" butelki, to kazda dobra, nie?.... :p

: 20-07-2010, 12:48
autor: tommy.b
Hahaha... normalnie Były ubawiłeś mnie znowu, bo ZUPEŁNIE o tym nie pomyślałem... myślałem o czymś zgoła innym...

Mnie tam zaprzysiężenia Komorowskiego obchodzą pewnie tak samo jak ciebie, kolego.

A jak się, taki dajmy na to, zainteresowany zechce wychylić, to po prostu będzie ci łyso i tyle. <wysmiewa>

@Bamaza, nie czuję się sprowokowany - duży już jestem i dawno dotarło do mnie, że każdy sądzi według siebie...

: 20-07-2010, 15:35
autor: byly
tommy.b pisze:

A jak się, taki dajmy na to, zainteresowany zechce wychylić, to po prostu będzie ci łyso i tyle. <wysmiewa>
Mi jest zawsze lyso, bo ja generalnie lysy jestem.... <rotfl>

: 20-07-2010, 15:59
autor: tommy.b
Łeeee. I dlaczego?? Tylko zabawę psujesz... <bezradny>

: 20-07-2010, 20:29
autor: ogrodniczka
Poseł Palikot zgłosił się na ochotnika do prac w komisji d/s wyjasnienia katastrofy smoleńskiej. Komisja liczy 120 (!) osób z PiS plus on jeden. Proszę o korektę o ile się mylę.
Po ostatnich oświadczeniach posła Macierewicza, który nazwał katastrofę zbrodnią (nie chcąc tej myśli rozwinąć) oraz po jego podziękowaniach Ojcu Rydzykowi i jego mediom, które "jako jedyne przekazują obiektywne wiadomości nt tej zbrodni" - pomyślałam: "niech Palikot idzie i zobaczymy co z tego wyniknie".

Polecam ciekawy artykuł Jacka Żakowskiego w ostatniej Polityce, w którym to ilustruje "krajobraz po bitwie" czyli po wyborach.
Dla mnie całkiem obrazowym wydało się porównanie PiS do małp, którę siedzą w klatce i PO, które aby małpy zdenerwować co jakiś czas tłucze kijem po prętach. Małpy się ożywiają i i skaczą po klatce. Uproszczenie duże ale jakże obrazowe.
W czasie wyborów gdy w PiS obowiązywał nakaz "stonowanej retoryki" (cyt: "byliśmy tacy szlachetni" jak mówił poseł Kurski) - małpy nie mogły skakać po klatce ale jedynie groznie obnażały kły...
No to teraz gdy PiS-owi języki się jednak rozwiązały, również i poseł Palikot przeciągnie im gałęzią po sztachetach. Słowom oburzenia nie będzie końca, bo przeciez nie komentuje się negatywnie w PiS słów Macierewicza, Brudzińskiego i Kurskiego, nie wyrzuca się ich z partii. Natomiast wtrąca się żądania wyrzucenia Palikota.
Słuchałam kiedys wypowiedzi p. Kidawy- Błońskiej, która zmęczona już tłumaczeniem się za wybryki Palikota, nazwała go niezrealizowanym artystą. Uważam to określenie za szalenie trafne. Trzymam za niego kciuki by się wysilił i zapędził w kozi róg komisję pokonując ich własną bronią. Uważaj jednak Panie Palikot - proszę się wysilić (!) i wznieść się ponad stwierdzenia, że "Gosiewski żyje" <oops> <nie> Będzie jednak ciekawie.

A tak na marginesie...Ostatnio zastanawiałam się, co aktualnie robią rząd i opozycja poza maglowaniem katastrofy. Wytłumaczyłam sobie,że jest sezon ogórkowy i parlament ze zdwojoną siłą ruszy do prac po wakacjach.
Widać nie tylko ja się martwie tym faktem, bo i prof. Balcerowicz wyraził nadzieję przyspieszenia w rozwiązywaniu "przyziemnych" problemów. Komentując obietnice wyborcze potwierdził, ze z Duzego i Mniejszego Sw. Mikołaja, jednak ten mnieszy okazał się większy, a jeżeli idzie o prywatyzację służby zdrowia Jarosław Kaczyński posłużył się wręcz kłamstwem. Mnie osobiście się podobała olimpiada, a w wykonaniu Komorowskiego plany rozpoczęcia setek czy nawet tysiąca km autostrad....Dla mnie bez różnicy. Obydwa określenia brzmią z lekka fałszywie.

A teraz posłucham sobie o rozmnażaniu płomyka wiechowatego...

: 20-07-2010, 21:55
autor: bamaza42
@ogrodniczko...widze, ze ogladamy te same programy...i nadajemy na tych samych falach :)
Tak jak powiedzial dzis Adam Szenfeld w rozmowie z Beata Kempa - PiSowi (z ta nie-komisja) wcale nie chodzi o wyjasnienie czegokolwiek, bo jako taka (w sumie) nieformalna grupa parlamentarna nie maja zadnych uprawnien, a i dostep do roznych materialow tez ograniczony, a poza tym, jest niemozliwe, zeby w grupie 120 (!) osob cokolwiek wyjasnic.... Im chodzi o polityczna rozrobe, i tyle....Ciekawa bedzie rola Palikota w tejze grupie, oby tylko za bardzo nie jechal po bandzie.... :p

Uwielbiam Jacka Zakowskiego <lol>

: 20-07-2010, 22:20
autor: byly
Ekskluzywnie dla forum polska.lu podaje za pewnym insiderem juz dzis wyniki prac komisji Macierewicza:


Tezy ktore oglosicie po zakonczeniu "prac" to:
- Kaczynski Lech,-mąż stanu, poległy tragicznie w walce o wolnosc i sprawiedliwość
- zaszczuty przez Żydowskie media i lumpenliberałów
- zgładszony podstępnie przez ruskich w postaci Putina,KGB i ukrytych struktor w Polsce (PO i Tusk/KOmorowski)
- mgla byla sztuczna, a lotnisko zlosliwie usytuowane w zlym miejscu, kontrolerzy byli pijani i sluchali oficera KGB ktory dawal zle koordynaty dla samolotu
- Tupolew zostal zestrzelony
- potem spowrotem umieszczono go na niebie, i zostal zle pokierowany we mgle by rozbil sie sam (dla niepoznaki)
-mimo ze wszyscy zgineli juz 2 razy, KGB chodzilo i dobijalo rannych (udowodniono na slynnym filmie)
- cały swiat sie sprzysiagl zeby prawda sie nie wydala
- ale prawde zna PIS i oglosi ja swiatu,

wiec po co ten cyrk, niech zwolenicy PIS przekleja mojego posta w raport Maciarewicza i bedzie po sprawie,szkoda czasu na dyrdymaly,skoro z gory wiadomo jakie tezy PIS ma do "udowodnienia"


<rotfl>

: 20-07-2010, 22:36
autor: bamaza42
byly pisze:skoro z gory wiadomo jakie tezy PIS ma do udowodnienia
co wiecej - udowadniac nie musi (przynajmniej sobie...), bo wie o tym juz od 10 kwietnia, tylko ciemny lud jakos nie chce uwierzyc.... :p

: 21-07-2010, 08:57
autor: ogrodniczka
No proszę...podano (chyba TVP info), że porozumienie w sprawie przeniesienia krzyża zostało osiągnięte. Wśród sygnatariuszy poza kurią, harcerzami i kancelarią prezydenta nie widzę jednak "ciała" PiS. Czyżby radość przedwczesna? - czy ofensywa przeniosła się teraz do komisji śledczej ? Pierwszy komentarz pod artykułem to: "mądry ustępuje, głupi się cieszy".

No,no,no...
Niech i tak będzie.

: 21-07-2010, 08:58
autor: byly
Krzyż sprzed Pałacu będzie przeniesiony. Jest porozumienie

- Wczoraj wieczorem podpisano porozumienie między Kancelarią Prezydenta, kurią metropolitalną, harcerzami i Kościołem Akademickim Św. Anny w Warszawie. Bardzo cieszymy się, że krzyż sprzed Pałacu znajdzie miejsce w naszym kościele - powiedział ks. Jacek Siekierski, rektor kościoła Św. Anny w rozmowie z TVP Info.

Zakladamy sie, ze to jeszcze nie koniec historii i oszolomy, ktore teraz stoja na "warcie" przy krzyzu, beda go albo bronic przed przeniesieniem albo uknuja teorie o "spisku/zdradzie"?

Pierwsza wersja interpretacji porozumienia juz jest ;)

Uwaga Prawdziwi Polacy! To prowokacja i zdrada!!! Ten ks. Siekierski to jakiś udawany ksiądz! Bo jak to? Dogadał się z mordercami heroicznie poległego śmiercią męczeńską Prezydenta? Żyd, mason, agent WSI czy może wiadome siły coś mu obiecały? To sprawa, którą powinien Pan Antoni, wybitny specjalista od spraw tajemniczych powinien wyjaśnić w pierwszej kolejności! Cała sprawa pokazuje jak daleko sięgają macki układu - nie wykluczam, że za pośrednictwem takich pseudoksięży aż do Watykanu, gdzie jak wiadomo zasiada na najwyższym stolcu były członek Hitlerjugend - czyli właściwie kumpel dziadka Tuska.