Strona 1 z 1

kuna w domu

: 20-05-2010, 08:30
autor: marcin
Zadomowila sie u nas od jakiegos czasu kuna. Fajne zwierzatko, bardzo ladne, ale w domu nie dosc ze wypawia(ja) nocne harce, to zaczyna tez smierdziec.

1. Czy wie ktos gdzie mozna sie zwrocic w tej sprawie. Do gminy, czy jakiejs organizacji ? Jest to zwierze chronione ....

2. Czy zna ktos jakies domowe ale "pacyfistyczne" sposoby na wykurzenie niechcianego goscia ? Troche sie naczytalem w sieci i nie wyglada to najlepiej .... Zwierze jest dosc uparte, a na dodatek przypada okres na "male" wiec obawiam sie, ze rodzinka kun moze sie jeszcze powiekszyc ...

: 20-05-2010, 08:52
autor: MaWi
Kota, kota wam trzeba!

: 20-05-2010, 09:27
autor: ma_1956
Ja musze powiedziec ze my mielismy podobny problem lecz z tym wyjatkiem ze te piekne zwierzatko zadomowilo nam sie w samochodzie i tam sobie podiadalo plastik i kabelki . Na stacji beznowej maz kupil specjalny odstraszacz na kuny. Po zamatowaniu go problem znikl . Juz nam nie podjada instalacji, moze i w domu tez by podzialalo ?

: 20-05-2010, 09:57
autor: wilqs72
O kunie słów kilka za wieszczem:

...
No weźmy takom kłune.
Kłuna je dwoisto: leśno i domowo.
Te domowe, no to nawet mniejse,
a bardziej śmierdzi i dokuco.
To je punie śkódne, śkódne i chibitne, takie wijące.
Cłowiekowi, cłowiekowi to to pzez palce pselyzie,
a jak zdąży to i ugryznunć potrafi.

Straszne Niebios są wyroki!
Straszne, straszne są roboki!
...

: 20-05-2010, 10:45
autor: marcin
Kota, kota wam trzeba!
Kota MaWi to kuna jednym pacnięciem załatwi, zwlaszcza te rozleniwione i spasione grubasy jakie chodza po naszej okolicy ...

a kabelki to owszem lubia, ale tylko niektorych rodzajow. Wiem, ze kiedys upodobaly sobie Hunday-ie / tak mi przynajmniej mowil pewien gosc w warsztacie ...

no dobra, z samochodem to latwa sprawa, ale jak ja wykorzyc z domu ?

: 20-05-2010, 13:20
autor: MaWi
marcin pisze:zwlaszcza te rozleniwione i spasione grubasy jakie chodza po naszej okolicy ...
Nie mialem na mysli mutanta miejskiego z gatunku Garfield, ale prawdziwego, przasnego, hodowanego na myszach, dziarskiego wiejskiego kocura-zawadiake. Nie zakladam przy tym, ze kot ow przyniesie ci pewnego dnia kune w zebach; raczej chodzi o to, ze dobry lowny kot potrafi byc bardziej dokuczliwy dla kuny niz kuna dla ciebie. Predzej czy pozniej kuna wybierze sobie za ofiare twojego sasiada i bedziesz mial spokoj.

: 20-05-2010, 14:58
autor: kajapapaja
MaWi pisze:Nie mialem na mysli mutanta miejskiego z gatunku Garfield, ale prawdziwego, przasnego, hodowanego na myszach, dziarskiego wiejskiego kocura-zawadiake. Nie zakladam przy tym, ze kot ow przyniesie ci pewnego dnia kune w zebach; raczej chodzi o to, ze dobry lowny kot potrafi byc bardziej dokuczliwy dla kuny niz kuna dla ciebie. Predzej czy pozniej kuna wybierze sobie za ofiare twojego sasiada i bedziesz mial spokoj.
i tymże postem szanowny Mawi chciał delikatnie zasugerować iz takowego kota posiada, tudziez wie, gdzie wszmościa znalezc mozna <mrgreen>

: 20-05-2010, 15:57
autor: MaWi
kajapapaja pisze:i tymże postem szanowny Mawi chciał delikatnie zasugerować iz takowego kota posiada
Mam, ale nie oddam! Zapraszam natomiast w nasze strony. Po wsi pałęta sie co najmniej pieciu siersciuchow-zabijakow i z braku innego zajecia (wszystkie gryzonie w okolicy dawno juz wybite) tocza miedzy soba nieustajace walki. Chetnie pozbylbym sie choc czesci tego tajatajstwa, bo sie toto pcha drzwiami i oknami do domu, wystarczy tylko na chwile owe drzwi lub okna zostawic otwarte.

: 20-05-2010, 18:31
autor: bamaza42
MaWi pisze:mutanta miejskiego z gatunku Garfield
No nie moge takiej potwarzy i zniewagi puscic plazem....!!!! <evil>
Jak smiesz moim Garfisiem sobie zabki wycierac i od mutantow wyzywac!!!???.....Jeszcze bys sie zdziwil co ow tygrys potrafi..... :p ....oczekuje satysfakcji <nerwus>

: 20-05-2010, 21:12
autor: Biała
bamaza42 pisze:..Jeszcze bys sie zdziwil co ow tygrys potrafi..... :p ..
Najlepiej byłoby, żebyś pożyczyła kota marcinowi. Zobaczymy, co potrafi i kto wygra w pojedynku - kot czy kuna?

: 20-05-2010, 21:35
autor: bamaza42
moge wypozyczyc....najchetniej w sierpniu, jak bede jechac na urlop <mrgreen>